Auto zarejestrowane na moją spółkę z oo.

Jestem właścicielem tego auta czwarty rok (czyli nie kupujesz od handlarza lecz bezpośrednio od drugiego właściciela).

Możliwa faktura VAT wówczas cena netto+VAT (auto jest właśnie po spłaconym leasingu i mogę sprzedać na dwa sposoby).

Prawdziwy przebieg poniżej 200.000 km!!!!!

Manual 6 biegów.

Najdłuższa możliwa rama, długość auta 710cm!

6 tyś. km temu wymieniono opony na nowe (przód i tył). Ma również zapasowe koło pod ramą za hakiem.

Fabryczny hak holowniczy, uciąg w dowodzie rejestracyjnym 2500 kg. Legalny zestaw: Van+przyczepa= 6.000 kg.

Tylna kanapa 4 osobowa umożliwia dostatecznie komfortowe spanie w trasie.

Schowek pod tylną kanapą, oraz pod przednim podwójnym siedziskiem.

Auto posiada 3 dodatkowe kufry transportowe zamocowane do ramy, podwójne zamki na klucze.

Podłokietnik w fotelu kierowcy.

Oryginalnie kierowca była z tworzywa sztucznego, i dałem ją do obszycia skórą tuż po zakupie.

Lusterka są podgrzewane.

Klimatyzacja sprawna.

Kontener/zabudowa jest produkcji francuskiej. Zamontowałem oświetlenie LED wewnątrz ładowni, uruchamiane z kabiny z kontrolką LED.

Obecnie, kalendarzowo auto ma rzeczywiście 8 lat i 11 miesięcy. Rocznikowo w styczniu 2025 będzie miało niby 10 lat.

Ford ma przebieg poniżej dwustu tyś km, czyli nie jest zjeżdżony. Może jeszcze komuś długo służyć.

Silnik ma normę euro 5, bez Adblue, rozrząd na łańcuchu.

Auto jeździło ostatnie 2 i pół roku po Anglii i Szkocji na ich paliwie. Ma fabryczny DPF bez wyprutych bebechów, bez wywierconej dziury.

Dodaję foto z ferry ticket co wskazuje na to że Fordzik bez problemu hulnął sobie że Szkocji do Polski robiąc prawie 3.000 km na strzała i wszystko z nim ok (rozwoziłem ładunki po pl więc liczenie dystansu w linii prostej nie ma sensu).

Zabudowa posiada wysuwane schody z tyłu.

Auto ma nowy przegląd techniczny z przedwczoraj.

Od 17 listopada będzie mieć nową polisę OC.

Fajny Ford Transit.

Nowy w takiej konfiguracji kosztował by zapewne blisko 200.000 zł.

Ten jest około 4 razy tańszy, dlatego każdy potencjalny nabywca z pretensjami że to nie wszystko jest jak nówka, powinien zgłosić się do dealera nowych Fordów.

Auto nosi nieznaczne ślady zużycia, użytkowania, oraz pracy przez blisko 9 lat i dwieście tyś km, i trzeba się z tym pogodzić, dlatego jest wycenione jak używka za 55.000 a nie nówka za prawie 200.000.

Poprzednim właścicielem była firma we Francji na kontrakcie leasingowym z kontraktem serwisowym fabrycznym na cały okres leasingu. Kupiłem to auto m.in. dlatego że pierwszy właściciel, pod koniec umowy wykorzystał jej zapisy i wymienił w ASO nowe sprzęgło, nowe Turbo, nowe tarcze i klocki hamulcowe przy przebiegu 164.000 km.

Negocjacja ceny jest możliwa w minimalnym zakresie.

Auto jest wystawione na sprzedaż ponieważ na stałe zamieszkałem w Anglii i kupiłem sobie angielskiego Vana co widać na jednym ze zdjęć jak stoi obok mojego Iveco Daily.

Na razie do końca miesiąca jestem w pl na urlopie i można kupić auto ode mnie. Potem wracam do UK a Ford, jeśli się nie sprzeda w tym czasie, trafi do handlarza w autokomisie.

Do auta dodaję poza tym co dała fabryka:

Gumowe dywaniki przód i tył prawie nowe

Drugi trójkąt, apteczkę, gaśnicę, zestaw awaryjny w sprayu do naprawy koła, specjalny lejek do paliwa do Transita MK8, pochłaniacze wilgoci wewnątrz kabiny, wideorejestrator Orło, skrobak do szyb, itp.

Trzy dodatkowe skrzynki narzędziowe pod zabudową przy ramie.

Antenę GPS z instalacją do podłączenia lokalizatora.

Można dzwonić w razie potrzeby.

Płatność:

Gotówka, przelew, złotówki lub funty.