Nowy rok przyniósł trudną decyzję rozstania się naszą wymarzoną krówką.

W zeszłym sezonie udało się wyrwać chwilę jedynie na wakacje, a bieżący zapowiada się jeszcze trudniej - bardzo mi szkoda, żeby tak genialne moto stało w garażu zamiast turystykować po najdalszych zakątkach świata.

Tak więc, zapraszam do cesji leasingu motocykla BMW R1250 GS Adventure, wersja Rallye, przebieg 18716 km. Motocykl kupiony w krakowskim salonie BMW Dobrzański, tam również serwisowany.

Motocykl wyposażony we wszystko, poza systemem SOS (miałem w poprzednim, nie chciałem teraz), wydechem akrapa (oryginalny brzmi całkiem dobrze), tylnym kufrem (mamy swój, kappy, historycznie i pamiątkowo zostaje z nami), oraz grzaną kanapą, której akurat w momencie składania zamówienia nie było dostępnej w konfiguratorze (tak, był taki moment - pech niestety).

Poza tymi elementami - jest wszystko. Również pakiet gwarancyjny oraz serwisowy - do 2028 motocykl na gwarancji, a przeglądy opłacone. Z motocyklem zostają kufry boczne.

Do zestawu mogę dodać kanapę rallye (tą szarą, moim zdaniem ładniejszą niż ta biała), oraz niską szybę - lubiłem czasem pozmieniać i pojechać w biesy w wersji dzik :) . Mogę też zostawić aluminiową płytę montażową do tylnego kufra - system Givi/Kappa monokey. Wszystko zależy od indywidualnych ustaleń z zainteresowanymi.

Na wyświetlaczu gieesa od początku założona szyba ochronna, a lampa zabezpieczona osłoną od PUIG. Na zbiorniku przykręcony uchwyt do tankbagów givi/kappa. Do stopki bocznej zamontowałem poszerzenie.

Do motocykla dobraliśmy w Salonie również osłonę crashpad wału napędowego, aluminiowe osłony cylindrów, oraz uchwyt nawigacji wraz z Craddle.

Trochę o maszynie i naszym użytkowaniu. Motocykl prawie jak nowy, są minimalne ślady użytkowania. Nigdy nie leżał, maszyna bezkolizyjna. Użytkowany asfaltowo i rzadko - szutrowo. Przebieg zrobiony głównie wakacyjnie, bezproblemowo i bezawaryjnie. Wszystko od początku działało i działa bez zarzutu. 136 KM spokojnie radzi sobie z jazdą z pasażerem i bagażem. Na zeszłoroczne Bałkany, planując nieco szutrów, założyliśmy mu opony dualowe, można na nich spokojnie zacząć sezon, wytrzymają pewnie z 2-3 tysiące km.

Podsumowując - motocykl wzorowy, finansowo bezobsługowy do 2028. Wsiadać i jeździć.

Kontakt telefoniczny: Wyświetl numer