Sprzedam moją Afryczkę CRF 1000 DCT z 2019 roku ;(

Motocykl kupiłem w 2023 roku - w maju - jako prezent na swoją 40-tkę

Miało to być spełnienie marzeń i w sumie było - oprócz tego, że fizycznie nie mam czasu aby nią jeździć. Zamiast zwiedzania kontynentu było kręcenie się wkoło komina i kilka wycieczek typu Karkonosze i powrót przez Czechy do Opola.

Motocykl kupiłem z przebiegiem z tego co pamiętam 49 tyś km a więc przez dwa sezony zrobiłem oszałamiające 4 tyś km z czego większość rok temu.

Niestety trzeba powiedzieć sobie jasno - to bez sensu aby stała i zbierała kurz a kasa przyda się na inne, bardziej prozaiczne cele.

Motocykl sprowadził dla mnie z Włoch mój serdeczny kolega Konrad, który prowadzi od lat salon motocyklowy Motofrajda w miejscowości Nędza w powiecie raciborskim (woj. śląskie). Konrad specjalizuje się w sprowadzaniu motocykli z Włoch i robi to od wielu lat i ma swoją renomę. Jak wiadomo, we Włoszech sezon i dłuższy i mentalność taka, że motocykl potrafi służyć jako główny środek transportu. Stąd przebieg - w ciągu 4 lat moto zrobiło 49 tyś km i uważam, że to uczciwe.

Zostało mi przekazane, że przez okres użytkowania we Włoszech motocykl miał jednego właściciela i przez cały okres był on serwisowany w ASO. Motocykl został odkupiony z salonu w którym ten właściciel go kupił, serwisował i pozostawił w rozliczeniu bo podobno przesiadł się na nową CRF1100

Jak dla mnie motocykl jest w stanie idealnym ale nie jestem wielkim mechanikiem i znawcą - bardziej marzyłem o tym motocyklu jako leniwy użytkownik. Stąd wersja DCT - cenię sobie wygodę i komfort a motocykl służył mi do przejażdżek w 95% po asfalcie. Nie ćwiczyłem nią żadnych terenowych ekstremów. Poprzedni właściciel raczej też nie - nie widać przynajmniej patrząc na stan lakieru i ogólny motocykla a opony na jakich go kupiłem są raczej w 90 na asfalt niż na nieprzetarte szlaki.

Z tego co rozumuję, motocykl jest w raczej podstawowej konfiguracji - nie ma elektronicznego zawieszenia, podgrzewanych manetek itd. Jest to co musi być i znając legendę marki HONDA - raczej się nie zepsuje. Z mojej perspektywy wszystko w motocyklu jest w 100% sprawne.

Dodatkowe akcesoria są dokładnie takie z jakim ja je kupiłem a więc dołożył je właściciel jeszcze we Włoszech - są to:

- osłona aluminiowa silnika Givi

- gmole Givi

- dodatkowe światła LED

- 3 kufry oryginalne HONDA ale te tańsze - plastikowe.

W tym roku osobiście zmieniłem w motocyklu olej - kupiłem oryginalny olej Honda w salonie we Wrocławiu. Do tego wymieniłem 2 filtry oleju (główny i w DCT) i użyłem filtrów marki Hiflofiltro, Wraz z wymianą oleju zostały wymienione podkładki aluminiowe - jak książka każe. Na wszystko mam faktury.

Motocykl przez cały czas stał u mnie pod dachem - mam go w firmie na hali i jak coś zapraszam do oglądania. Na życzenie mogę przesłać też na WhatsApp filmik jaki nagrałem z odpalenia motocykla itd.