Jestem drugim właścicielem, od czerwca 2024. Motocyklem "zdążyłem" przejechać... 80km.

Poniżej skopiowałem ogłoszenie, z którego kupiłem motocykl w czerwcu ubiegłym roku.

CRF kupiona w krakowskim salonie Hondy w grudniu 2022r. W sezonie '23 zrobione 9,5tys. km. Motocykl jest utrzymany pod względem mechanicznym w stanie idealnym, serwisowany osobiście zgodnie z pełną serwisówką, wedle sztuki - olej wymieniony razem z filtrem przy 400, 900, 2tys, 4,5tys, 9,2tys. km. Poprzedniej zimy nasmarowane wszystkie łożyska tylnej "kiwaczki" i wahacza, wymieniony płyn chłodzący + olej + zębatka/łańcuch oraz zawieszenie na YSS, a także opony na nowe kostki Michelin Tracker.

Modyfikacje:

-sprężyna przednia YSS+ amortyzator YSS (90-105kg)

-płyta pod silnik Outback

-gmole Outback

-tylny stelaż na sakwy Outback

-neodymowy magnetyczny korek spustu oleju goldplug mp-01

-handbary Zeta i osłony Scudo

-grzane manetki Oxford

-wyprowadzenie prądu od akumulatora na kierownicę do ładowania/pompki/ledbara na wodoodporne złącze SAE

-ledbar

-prefilter na snorkel od KTM oraz zrobione odgraniczenie zasysu powietrza spod tylnego koła

-przycięte plastiki boczne - lepsze chłodzenie i inspekcja silnika

-osłony na lagi acerbis

-skrócona klamka sprzęgła na 2-3 palce do lepszego chwytu manetki

-poszerzenie stopki bocznej

-usunięcie bezużytecznego fabrycznego schowka pod siedzeniem - pod/za tylnym stelażem na sakwy zamontowany okrągły pojemnik na narzędzia

-usuniecie pseudoekologicznego filtra węglowego (podczas jazdy na wertepach opary paliwa i paliwo z baku idą do niego, co pogarsza odpalanie i pracę silnika)

-usuniecie czujnika stopki bocznej (gdy jest obecny to stwarza ryzyko zupełnego unieruchomienia moto przy jego uszkodzeniu/rozłączeniu)

-torba 21brothers 10l na dętki, pompkę itp.

-gniazdo zapalniczki przy kierownicy

-gąbkowy filtr powietrza Twinair

CRF nie brała udziału w żadnym rajdzie, topieniu, ciężkim terenie - wszystko to nieśpieszna jazda turystyczna, w dużej części asfaltowa z racji dojazdówek i masowej "asfaltyzacji".

Motocykl nie uczestniczył w żadnym wypadku poza kilkoma przewrotkami z powodu nieutrzymania równowagi lub nierównym postawieniu na stopce bocznej. Jeśli ktoś oczekuje stanu salonowego (nie nie jest połamane/popękane), to nie ma po co przyjeżdżać i także, jeśli na miejscu ma zamiar wypominać otarcia na gmolach i inne drobne...

Sprzedaję tylko i wyłącznie z powodów zdrowotnych - proszę nie doszukiwać się innych przyczyn (nie, nie kupuję nic innego, większego, mocniejszego, asfaltowego). Niestety nie odzyskam ogromu włożonej tu pracy i środków - niech się cieszy nowy nabywca. Można spokojnie wsiadać i jechać na koniec świata.

Dodaję gratis tankbag SW-motech i sakwy na gmole SW-motech, nową tylną oponę kupioną na zapas i filtr oleju. Dodatki licząc szybko to prawie 1/3 ceny motocykla z salonu.

Obecnie przejechane ma 10 933km.

Tyle "stare" ogłoszenie. Jako nowy właściciel założyłem bagażnik/płytę Outback (poprzednio był bagażnik "rurkowy") i stopkę centralną. Kupione nowe, jeszcze nie zakładane sakwy do stelaży RHINOWALK, wraz z dodatkowymi poszerzeniami bocznymi i dwie sakwy centralne (większa i mniejsza – do przypięcia na większą). Wszystko, co jest w komplecie (w tym zawinięty w czarną folię oryginalny tylny amortyzator i sprężynę do przodu) widać na zdjęciach. Wyposażenie dodatkowe to minimum 10 000, nie licząc włożonej pracy.

Motocykl wyszukałem dla siebie (wcześniej przez 10 lat przejeździłem Suzuki DL 650 80 tys. km od Adriatyku po Nordkapp), wyposażyłem we wszystko, co możliwe i miałem w planie przez kolejne lata włóczyć się nim po Polsce i okolicach.

Niestety życie, a w zasadzie zdrowie napisało inny scenariusz...

Jestem poważnym człowiekiem, a oferta jest uczciwa i atrakcyjna. Każdy kto jest "w temacie" wie, jaka jest wartość motocykla z takim wyposażeniem, dlatego też oferty typu "proponuję 20 tys.", pozostaną bez odpowiedzi.