Witam, sprzedam piękny krążownik, motocykl Honda Goldwing 1800

Zanim zadzwonisz, przeczytaj opis :)

Motocykl sprowadziłem w styczniu osobiście ze stanów, posiadał delikatnie uszkodzoną czaszę przednią. Patrząc na ogólny stan - zakupiony od miłośnika marki, posiada nawet wgrane spersanolizowane menu powitalne.

Główną ideą mojego zakupu było letnie zwiedzanie Bałkanów :)

Moto robiłem dla siebie, nie lubię druciarstwa więc profilaktycznie zmieniłem obie ramki czaszy - zakupione zostały nowe w ASO Hondy, jedna lampa posiadała zbity klosz więc też wymieniłem już obie na nowe, maskownicza czaszy oraz nosek nowe, boczki i reszta elementów zostały oryginalne - w pozostałych elementach oraz przednim zawieszeniu nic nie było robione bo nie było potrzeby.

Ogólnie przed samym wyjazdem na Bałkany moto przeszedł kompletny serwis:

- zalany olejem Motul 7100

- nowy filtr powietrza

- wymienione tylne klocki hamulcowe

- posprawdzane pozostałe płyny

- wymieniłem przednią szybę na nową bo stara była porysowana

- założony nowy akumulator Varta

- zamontowany uchwyt na telefon oraz dwie ładowarki

na samym wyjeździe zrobiłem ok 5tys km z czego ostatniego dnia 950km na raz, sprzęt sprawował się bezawaryjnie, a jazda nim to czysta przyjemność o czym świadczy chociażby przebyty dystans z ostatniego dnia podróży

Dodatkowo pojeździłem nim też krajowo więc łącznie dołożyłem mu ok 7-8 tys km przebiegu

jeśli chodzi o wyposażenie:

- grzane manetki przednie

- grzana kanapa kierowcy + pasażera

- czujniki ciśnienia w kołach

- dołożony moduł bluetooth więc można łączyć się telefonem

UWAGA: motocykl przeszedł w USA modyfikacje - prawdopodobnie został wystrojony i wgrana nowa mapa dzięki czemu jeździ się nim świetnie - jest bardzo elastyczny, super wkręca się na obroty i ma znacznie więcej mocy niż standard - nawet znajomym którzy całe życie jeżdżą na GL opadła szczęka gdy mieli możliwość się przejechać, na wyjeżdzie byliśmy na 4 Goldwingi (1 taki jak mój + 2 nowe) i żaden z nich nie miał nawet podjazdu - jednocześnie tankowaliśmy razem więc spalanie nie jest wyższe niż w seryjnym modelu

Jest to Model 2010 - tak widnieje na tabliczce jednak według Polskiego Urzędu 2009 - ja już nie miałem siły z nimi walczyć, przebieg w milach, przegląd i OC oczywiście aktualne

z Minusów, rzeczy do dopieszczenia:

- opony posiadają jeszcze sporo mięsa jednak w Rumunii złapałem kapcia w tylnym kole, zostało to naprawione jednak dziura jest w na tyle kiepskim miejscu że oponę wypada wymienić - od tego momentu gdy puścimy kierownicę przy ok 60km/h moto wpada w lekkie shimmy - o dziwo poniżej oraz powyżej tej prędkości nie ma żadnych objawów jednak ja bym zmienił tą gumę

- przedni błotnik został uszkodzony w transporcie do Polski - jest pospawany od wewnątrz jednak z zewnątrz widać pęknięcie (pokazane na zdjęciach)

- z racji wieku sprzęt posiada trochę ubytków lakieru i mniejszych zarysowań

- kanapa ma małe rozcięcie za kierowcą (zaklejone taśmą)- prawdopodobnie po oparciu kierowcy którego nie dostałem z moto

Sprzedaję bo mimo iż na wyjazdy to świetny sprzęt to na codzień bliżej mi sercem do mojego Vulcana 2000 którego posiadam już 6 lat i pewnie nigdy nie sprzedam :) Wprawdzie miałem nadzieję zostawić Goldasia na przyszłoroczne podróże jednak potrzebuję funduszy na nowe auto.