Cześć, skuter zakupiłem koncem lata 2023 z myślą o żonie, aby nauczyła się jeździć. Po paru wycieczkach stwierdziła, że to nie dla niej.

Peugeot serwisowałem we własnym zakresie (oleje, filtry, napęd, hamulce) oraz w ASO (regulacja silnika, diagnostyka). Z racji, że to pojazd krajowy, pełna historia serwisowa jest do wglądu w ASO.

W niespełna 2 lata skuter przejechał u mnie 3700km. Wyminione zostało:

- olej skrzyni Motul Gearbox 80w90

- olej silnika Motul Scooter Power 5w40

- wszystkie filtry, świeca Denso, cewka, elektrozawór ssania

- pasek napędu Bando 818, rolki wariatora 18x14 10g, komplet sprzęgła

- opony Mitas Monsum dot23 (przejechane 3tys km)

- akumulator z 2022, zimą trzymany na prostowniku motocyklowym Noco.

Django posiada oryginalną, niską szybę, która świetnie rozbija pęd powietrza. Schowek pod siedzeniem jest sporo większy od vespy czy n-max - kask L i kurtka sie mieści. Na zbiorniku 8,5 litra robi około 270km. Posiada kopkę - nigdy nie miałem potrzeby użyć, bo akumulator działa bdb, jednak dla frajdy pare razy skorzystałem i działa na pół obrotu. Komfort jazdy jest znakomity - obalam mit że małe koła (12 cali) wpływają na komfort/amortyzację. Honda SH300 którą posiadam, mimo że nowsza, że japońska i na 16 calowych kołach jest dramatyczna w kwestii komfortu w zestawieniu z małym Peugeotem.

Zapraszam na jazdę próbną do Rudy Śląskiej, Bielszowice.