Suzuki GSF Bandit 1200SE z 98r z ABSem (to wielka rzadkość), 66000km, kupiony w Szwajcarii po lekkim ślizgu.

Cena to tylko odzyskanie kosztu zakupu 6900zl
Nowy olej i filtr, nowy lewy dekiel, nowe opony Metzeler Sportec z konca 22r, napęd świeży, tarcze proste i bez rantow, kupiony sprawny obrotomierz.

Z pozostałych uszkodzeń- lekko wgnieciony bak z prawej strony, (myślę, że specjalistycznymi narzędziami do wyciągnięcia i przelakierowania), wgnieciony tłumik (tez do wyciągnięcia, po roznitowaniu końcówki), rysy na zadupku.
Bardzo czysty i schludny silnik, rama bez jakiejkolwiek rdzy. Pięknie gada na wydechu Scorpion. Na kanapie osłonka, kanapa ma małe rozdarcie typowe dla modelu tzn przy baku.
Dłuższe Filmiki zrobię na zyczenie i prześlę WhatsUpem

Motocykl nie jest zarejestroway w Polsce, ale posiada komplet dokumentów do tego, także celnych.