2 listopada 2024

Było spalinowe, stało się elektryczne. Czy nowe Porsche Macan 4 EV jest lepsze od poprzednika? | MEGATEST

Zupełnie nowe wcielenie Porsche Macana nie jest już samochodem spalinowym, lecz elektrycznym. I choć okazuje się bardziej dopracowane niż poprzednik, niektórym może to nie wystarczyć. Oto dlaczego.

SPRAWDŹ FINANSOWANIE OTOMOTO Lease

Porsche Macan pierwszej generacji bez dwóch zdań było najlepiej prowadzącym się SUV-em klasy średniej. I to nawet pod koniec swojego rynkowego bytu.

Co ciekawe, pomimo premiery kolejnego wcielenia nadal opuszcza ono bramy zakładów tej niemieckiej marki. Tyle że nie jest już oferowane na terenie Unii Europejskiej. Wszystko z powodu wprowadzonych w lipcu tego roku przepisów dotyczących cyberbezpieczeństwa.

Nowy, elektryczny Macan ma bardzo trudne zadanie. Musi nie tylko zastąpić jedno z najchętniej kupowanych Porsche w ostatnich latach, ale również przekonać do siebie klientów, którym nie do końca po drodze z autami na prąd.

Jak zauważyli bowiem ostatnio przedstawiciele tej niemieckiej marki, osoby sięgające po ich produkty, nadal preferują napęd spalinowy. Z tego względu Porsche właśnie rozważa inżynierię wsteczną. Czyli możliwość zamontowania silnika benzynowego do aut elektrycznych (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).

Abstrahując od tego, 2024 Porsche Macan 4 EV stanowi wydatek od 386 000 zł. Dysponuje dwoma silnikami i potężną baterią trakcyjną o pojemności użytkowej wynoszącej 95 kWh. Oparto je na zupełnie nowej platformie PPE (Premium Platform Electric), zaopatrzonej w 800-woltową architekturę elektryczną.

2024 Porsche Macan 4 EV: nadwozie

2024 Porsche Macan 4 EV w swoim nadwoziu łączy elementy, znane z Taycana (m.in. przednie lampy) i poprzednika. Względem niego ma bardziej pochyloną tylną szybę, ostrzej narysowaną sylwetkę i więcej centymetrów pomiędzy zderzakami.

Na długość nowy Macan urósł o ponad 5 cm (mierzy 478,4 cm), natomiast szerokość zmieniła się jedynie odrobinę (193,8 cm), a wysokość (162,2 cm) pozostała praktycznie bez zmian. Wyraźnie zwiększył się za to rozstaw osi, który wynosi obecnie 289,3 cm wobec 280,7 cm w poprzedniku.

2024 Porsche Macan wyróżnia się nie tylko równymi szczelinami w nadwoziu, ale i dwoma bagażnikami. Przedni, zwany frunkiem, ma pojemność 84 l i jest idealny do przewożenia przede wszystkim kabli do ładowania. Z kolei tylny ma 540-1348 l pojemności oraz niezłą funkcjonalność.

Pracują na nią m.in. dźwignie w burtach do rozkładania oparć kanapy (powstaje wtedy idealnie płaska podłoga), po wnęce z siatką, gumowy pasek do przytrzymywania np. torby i pojedynczy haczyk. Opcjonalnie dostępne są gniazdko 220V, czy zestaw audio Bose z subwooferem, wypełniającym przestrzeń pod podłogą.

Elektrycznie sterowaną pokrywę bagażnika można otwierać albo z poziomu kabiny, kluczyka lub też przyciskiem, umieszczonym, jak w poprzedniku. Czyli pod wycieraczką tylnej szyby.

Dzięki zamontowaniu lusterek bocznych na poszyciach drzwi, widoczność w przód po przekątnej okazuje się dobra. Niestety, 2024 Porsche Macan 4 EV ma niską szybę tylną i zagłówki, przeszkadzające w obserwowaniu tego co za autem.

2024 Porsche Macan 4 EV: wnętrze

Choć nowe wcielenie Porsche Macana wyraźnie urosło i ma znacznie większy rozstaw osi niż wcześniej, w drugim rzędzie kabiny wcale mocno tego nie czuć. Owszem, jest tu więcej miejsca na kolana (74 cm przy fotelu kierowcy odsuniętym 1 m od pedału hamulca), nadal jednak przestrzenią trzeba się dzielić z pasażerami pierwszego rzędu.

Poza tym wsiadanie na kanapę utrudnia dość wąski otwór drzwi, a miejsca na głowy dla pasażerów o wzroście 185 cm jest już na styk. Plus za praktycznie płaską podłogę, dodatkowy panel klimatyzacji (opcja w cenie 1857 zł), dwa porty USB-C i opcjonalne, elektrycznie sterowane rolety w oknach.

Z przodu przestrzeń jest obfita w każdym kierunku, a fotele zapewniają fantastyczną wygodę i jednocześnie dobre trzymanie w zakrętach. Pozycja do jazdy okazuje się tu bardziej typowa dla SUV-ów niż aut sportowych, a sama kierownica wyróżnia się niezbyt grubym wieńcem.

W otoczeniu kierowcy nie brakuje miejsca na drobiazgi, o co dbają m.in. spory schowek w podłokietniku, uchwyty na kubki, całkiem duże kieszenie w drzwiach czy dwie wnęki – ładowarki indukcyjnej (seryjna) i w dolnej części konsoli środkowej.

W jej otoczeniu – pod fizycznym, wiszącym panelem klimatyzacji – znalazły się dwa porty USB-C. Niestety, sięganie do nich jest bardzo utrudnione. Z tego względu łatwiej korzystać z tych, przeznaczonych dla pasażerów kanapy.

Bardzo solidne wykończenie

Jakość wykończenia 2024 Porsche Macana 4 EV jest pierwszorzędna. Owszem, w kabinie utrzymanej w czarnym kolorze dominuje dość chłodny, technokratyczny klimat, jednak należy ją docenić za świetne spasowanie i materiały wykończeniowe.

Co istotne, właściciele innych modeli Porsche, czy Macana poprzedniej generacji, bez problemu odnajdą się w tym nowym modelu. Jego kokpit ma bowiem rysunek typowy dla praktycznie wszystkich aut tej niemieckiej marki.

2024 Porsche Macan 4 EV: obsługa

W desce rozdzielczej 2024 Porsche Macana 4 EV standardowo są dwa ekrany. Ten po stronie kierowcy ma przekątną 12,6”, natomiast centralny – 10,9”. Oba wyróżniają się atrakcyjną grafiką, szybkim działaniem i wieloma możliwościami konfiguracji.

Cyfrowe zegary oferują możliwość dostosowania osobno trzech pól. Czyli lewego, prawego i środkowego. To ostatnie może wyświetlać m.in. informacje z systemów wsparcia, w tym pokazywać pojazdy w najbliższym otoczeniu, czy mapę nawigacji, którą można rozciągnąć na cały ekran.

Centralny wyświetlacz daje możliwość dostosowania menu głównego czy łatwego przestawiania „kafli” kierujących do konkretnych funkcji. Choć jest dobrze rozplanowany, zdarza się, że czasem nie wiadomo gdzie szukać niektórych ustawień, jak np. regulacji jasności deski rozdzielczej

Ale świetnie działają w nim bezprzewodowe Android Auto i Apple CarPlay. Poza tym mamy tutaj bezpośredni dostęp do aplikacji Google, co wynika z faktu, że system multimedialny oparto na platformie Android Automotive.

Ekran head-up (9445 zł) z funkcjami rozszerzonej rzeczywistości jest po prostu znakomity. Zaskakuje nie tylko swoją wielkością, ale również tym, że potrafi na bieżąco wyświetlać linie na jezdni czy nawet krawędzie drogi (bez namalowanych linii) w zakrętach.

Opcjonalnie można sobie zażyczyć wyświetlacz po stronie pasażera, stanowiący niemal kalkę tego centralnego. Oczywiście, z wyłączeniem niektórych funkcji, za to z dodatkowymi aplikacjami przeznaczonymi rozrywce.

Obsługa 2024 Porsche Macana należy do… zwyczajnych. To zasługa nie tylko logicznie rozplanowanych przycisków na kierownicy, klasycznych dźwigni przy kolumnie kierownicy, ale i obecności fizycznego panelu klimatyzacji z dotykowymi polami oraz przełącznikami, m.in. do ustawiania temperatury.

I jeszcze jedno. Oświetlenie nastrojowe ma dodatkowe zadania. Otóż pulsuje, gdy auto się ładuje, zmienia kolor przy wyborze trybu jazdy czy informuje (na drzwiach), gdy w martwym polu pojawia się inny pojazd.

2024 Porsche Macan 4 EV: wrażenia z jazdy

W 2024 Porsche Macanie 4 EV nie ma konieczności sięgania do przycisku włącznika, umieszczonego po lewej stronie kokpitu. Wystarczy wcisnąć hamulec, by auto samoczynnie się uruchomiło.

W najnowszym wcieleniu ten niemiecki SUV zmienił kategorię wagową. Waży bowiem 2330 kg, podczas gdy w poprzedniku było to 1845 kg (podstawowa wersja z silnikiem 2.0 o mocy 265 KM).

Tak duża różnica, co naturalne, budzi obawy. Na szczęście, wysoki ciężar jest świetnie tuszowany w czasie jazdy. W testowanym egzemplarzu niweluje go przede wszystkim tylna oś skrętna (8052 zł), a swoje trzy grosze do odczuć zza kierownicy dorzuca także opcjonalne zawieszenie pneumatyczne (11 510 zł).

Po ruszeniu z miejsca pierwszy skręt kierownicą (2,4 obrotu od oporu do oporu) wydaje się nienaturalny. To wina wspomnianej tylnej osi, która przy niewielkich prędkościach pracuje nieco sztucznie, by wraz ze wzrostem tempa jazdy przekazywać już tylko naturalne odczucia.

Na co dzień 2024 Porscha Macan 4 EV przekonuje cichą pracą zawieszenia, brakiem wzdłużnego bujania i szybkim wybieraniem nierówności. Owszem, nawet w komfortowym ustawieniu zawieszenie tego auta nie ma w sobie zbyt wiele miękkości, ale pomimo aż 22-calowych kół (seryjne są 20-calowe) na większości dróg zachowuje dobre maniery.

Po zmianie trybu pracy na Sport Plus (w odwodzie są Normal, Sport i Offroad), Macan staje się mocno „skupiony” na drodze. W efekcie przy wyższych prędkościach wpada w intensywne, wzdłużne bujanie.

Na gorszych drogach czuć z kolei wpływ wielkich kół, a uszy kierowcy są atakowane delikatnym dudnieniem. Wyciszenie nadwozia okazuje się jendak bardzo dobre, nawet przy podróżowaniu autostradą. Szkoda tylko, że szumy od opon wydają się nieco zbyt nachalne.

Lepszy niż poprzednik?

Za to pod względem prowadzenia 2024 Porsche Macan 4 EV jest jeszcze lepszy niż świetny poprzednik. I to pomimo swojej nadwagi. Przekonuje przede wszystkim imponującymi stabilnością na wprost i pewnością w zakrętach.

Nadwozie nie wykazuje niemal żadnych przechyłów. Elektryczny Macan w każdej fazie skrętu, nawet na granicy przyczepności, zachowuje się przewidywalnie i niewzruszenie. Cechuje się neutralnym prowadzeniem, ogromną przyczepnością oraz nadzwyczajnym opanowaniem.

Wysokiej masy praktycznie nie czuć. Przynajmniej w trakcie codziennej eksploatacji. Być może na torze przy nagłej zmianie obciążenia Macan „zawaha się” lub zareaguje z pewną ociężałością. Ale w 99% sytuacji prowadzi się niczym podniesiony hot hatch. Przy próbie dodania gazu na wyjściu z zakrętu potrafi zarzucić tyłem, co czyni w sposób bardziej intensywny niż modele spalinowe.

Jego kolejny jasny punkt to bardzo precyzyjny, bezpośredni i świetnie wyważony układ kierowniczy. Co istotne, zapewnia on zaskakujące dobre sprzężenie zwrotne, przez co pozwala z łatwością określić granicę przyczepności.

Również hamulce trzymają poziom, po 10 próbach jedna po drugiej, zatrzymując to auto na dystansie 34,8 m. Plus należy się za ich naturalną pracę. A więc bliską modelom spalinowym.

2024 Porsche Macan 4 EV: silniki

2024 Porsche Macan 4 EV standardowo zapewnia 387 KM i 408 KM z funkcją Launch Control. W trybie Normal reakcje na gaz są szybkie, natomiast w Sport Plus stają się wyraźnie ostrzejsze, choć nie gwałtowne.

Niezależnie jednak od wybranego programu, to auto, które swoimi osiągami bez problemu przyćmiewa większość samochodowego planktonu w okolicy. Od 0 do 100 km/h 2024 Porsche Macan 4 EV przyspiesza w 5,1 s, a do 140 km/h – w 8,9 s. To wyniki praktycznie identyczne z tymi, uzyskiwanymi przez 455-konnego Mercedesa-AMG 53 4Matic+ Coupe (TUTAJ przeczytasz megatest tego auta).

Ale w elektrykach nietrudno o świetne osiągi. A co z zasięgiem? Według producenta to niemieckie auto po pełnym naładowaniu baterii powinno pokonać dystans 516-612 km. Średnio w teście uzyskaliśmy solidne 460 km, otrzymane z jazdy drogami pozamiejskimi z niewielkimi miejscowościami, „ekspresówką” i poruszając się po mieście.

W takich warunkach Macan zużywa, odpowiednio, 17,9, 19,1 i 23,8 kWh/100 km (temperatury od 8 do 13 stopni Celsjusza). Średnio daje to 20,3 kWh/100 km. Zimą o optymalne warunki pracy baterii dba seryjna pompa ciepła.

I jeszcze jedno, w trybach sportowych 2024 Porsche Macan 4 EV może wytwarzać sztuczny dźwięk, identyczny z tym w Taycanie.

Ładowanie

Dzięki platformie PPE druga generacja średniej wielkości SUV-a z Zuffenhausen korzysta z dobrodziejstw architektury 800-woltowej. Jej zastosowanie oznacza zdolność do przyjmowania prądu z mocą 270 kW, czyli ładowanie od 10 do 80% w czasie 21 minut.

Niestety, w trakcie testu nie mieliśmy okazji skorzystać z utraszybkiej ładowarki. Na naszym standardowym słupku o mocy 130 kW, 2024 Porsche Macan 4 EV wykazuje się przede wszystkim szybkim i bardzo stabilnym ładowaniem.

Praktycznie od 23 do 70% bateria nabija się z mocą ustabilizowaną w okolicach 128-130 kW. Przy 80% spada ona do 98 kW, a następnie przy 86% – do 46 kW. W okolicach 92% jest to 31 kW, a przy 97% – 20 kW.

Ładowarka pokładowa ma moc 11 kW.

2024 Porsche Macan 4 EV: bezpieczeństwo

2024 Porsche Macan standardowo ma przednie boczne i kurtynowe poduszki powietrzne oraz airbag centralny. Euro NCAP jeszcze nie badało tego auta w testach zderzeniowych, ale siostrzane, oparte na tej samej platformie, Audi Q6 e-tron uzyskało 5 gwiazdek.

Standardowo Macan jest wyposażony m.in. w:

rozpoznawanie znaków drogowych
utrzymywanie na pasie ruchu z funkcją awaryjnego zatrzymania
asystenta zmiany pasa ruchu (martwego pola)
tempomat
ostrzeganie przed kolizją i wspomaganie hamowania
asystenta skrzyżowań, skrętu i omijania przeszkody

Adaptacyjny tempomat wymaga dopłaty 2838 zł, natomiast predykcyjny – 6968 zł. Ten drugi, współpracując m.in. z systemem nawigacji rozpoznaje skrzyżowania, zakręty oraz ronda i samoczynnie zwalnia do takiej prędkości, aby bez problemu je pokonać.

Niestety, w przypadku Macana nie działa on książkowo. Rozumiemy, że to auto o sportowych ambicjach i wyprodukowane przez Porsche, ale… predykcyjny tempomat często dobiera w nim zbyt optymistyczną prędkość. W rezultacie kierowca nie zawsze może na nim polegać.

Podobnie jak na doskonale świecących światłach matrycowych (4748 zł), które czasem za wolno się wyłączają i niestety mają tendencję do rażenia innych uczestników ruchu. W rezultacie kierowcy aut jadących z naprzeciwka dość często mrugają.

Reszta podstawowych systemów wsparcia działa bardzo pewnie i wzbudza zaufanie.

2024 Porsche Macan 4 EV: wyposażenie i cena

Ceny 2024 Porsche Macana startują z pułapu 370 000 zł za podstawowy wariant o mocy 360 KM. Testowany model 4 to wydatek 386 000 zł, natomiast powyżej znajdują się odmiany 4S (516 KM) w cenie 416 000 zł i Turbo (639 KM) za 526 000 zł.

Dla porównania za Macana pierwszej generacji trzeba zapłacić od 298 000 zł w przypadku odmiany 2.0 (265 KM). Macan S (380 KM) to wydatek 380 000 zł, a GTS (440 KM) – 457 000 zł.

Wyposażenie 2024 Porsche Macana 4 EV okazuje się całkiem przyzwoite, choć wiele elementów, jak choćby adaptacyjny tempomat czy światła matrycowe, wymaga dopłaty. Opcje są kosztowne, a standardowa gwarancja to 2 lata bez limitu kilometrów i 8 lat na baterię trakcyjną lub 160 000 km.

PODSUMOWANIE

2024 Porsche Macan 4 EV jest praktycznie pod każdym względem lepsze niż poprzednik. Brakuje mu jednak emocji związanych z obecnością silnika spalinowego i zasięgu typowego dla modeli zasilanych benzyną.

Drugie wcielenie niemieckiego SUV-a imponuje ogólnym poziomem dopracowania, prowadzeniem, jakością oraz osiągami. Zasięg, jak na auto elektryczne, jest solidny, natomiast kabina w drugim rzędzie mogłaby być większa.

Pomimo ogromnej przewagi plusów nad minusami, 2024 Porsche Macan 4 EV na rynku nie będzie miało łatwego zadania. Z ceną startującą z pułapu 386 000 zł (370 000 zł za podstawowy model) można postawić dolary przeciw orzeszkom, że nawet nie zbliży się do poziomu sprzedaży poprzednika!