Jedno z ulubionych aut Polaków za chwilę przejdzie metamorfozę. Wiemy, jakie będzie
Od momentu premiery aktualnej generacji jest jednym z ulubionych aut Polaków. Pod koniec tego miesiąca zadebiutuje mocno odświeżone wcielenie Kii Sportage, ale już wiemy czego możemy się po nim spodziewać.
Kia Sportage 5. generacji pojawiła się w 2021 roku. Co ciekawe, wstępnie miała debiutować szybciej, jednak jej premierę wstrzymał nowy dyrektor koncernu Hyundai Motor Company – Yui-Sun Chung. Powód? Niezadowalająca stylistyka nadwozia.
Koreański SUV, wytwarzany w Żylinie, od momentu rynkowej premiery stał się jednym z ulubionych aut Polaków. Obecnie, w ciągu pierwszych 9 miesięcy bieżącego roku znalazł 10 217 nabywców, co daje mu 5 miejsce na rynku.
Wyprzedziły go Toyota Yaris (10 463 szt.), Toyota Yaris Cross (11 569 szt.), Skoda Octavia (14 480 szt.) oraz Toyota Corolla (19 458 szt.).
2025 Kia Sportage: nowy przód
Według nieoficjalnych doniesień debiut nowej Kii Sportage nastąpi już 24 października. To koreańskie auto zmieni się przede wszystkim z przodu. Tutaj należy spodziewać się kierunku wytyczonego przez elektryczne EV9 i powtórzonego w Sorento po modernizacji.
Oznacza to bardziej pudełkowaty przód, większą osłonę chłodnicy o mniej obłym kształcie oraz zupełnie nowe lampy. Te, znane z aktualnego modelu i wygięte w łuk, ustąpią miejsca bardziej pionowym.
Z tyłu zmiany będą już subtelniejsze, ale nadal zauważalne. Pojawią się inne zderzak i wykończenie świateł. Oczywiście całość uzupełnią nowe obręcze z lekkich stopów i zapewne nieco wzbogacona gama kolorystyczna.
Być może koreańscy inżynierowie nieco zmodyfikują nastawy zawieszenia oraz, wzorem Hyundaia Tucsona, wprowadzą silniki z układem miękkiej hybrydy. Pozwoli to na ograniczenie zużycie paliwa, ale moc, która do tej pory wynosiła 160 KM, nie powinna ulec zmianie.
Przełom w kabinie
Prawdziwe nowości będą czekać na klientów w kabinie. Tutaj należy spodziewać się przede wszystkim nowego zakrzywionego układu ekranów na szczycie kokpitu oraz najnowszego systemu informacyjno-rozrywkowego.
Zostanie on udoskonalony zarówno pod kątem łatwości obsługi, grafiki, jak i funkcji. Najważniejszą stanowi wprowadzenie bezprzewodowych łączności Android Auto/Apple CarPlay oraz aktualizacji typu OTA (over-the-air).
2025 Kia Sportage otrzyma też dwuramienną kierownicę w miejsce 3-ramiennej oraz nieco przemodelowaną konsolę środkową. Spodziewać się też należy m.in. cyfrowego klucza czy czytnika linia papilarnych.
Kia Sportage: ceny i wyposażenie
Obecne wcielenie Kii Sportage jest dostępne z silnikami benzynowymi 1.6 T-GDI, jako hybryda oraz jako hybryda plug-in. Bilet wstępu do świata tego samochodu to wydatek 132 900 zł (katalogowo) za 160-konną odmianę M z napędem na przednią oś i skrzynią ręczną.
Powyżej w ofercie znajdują warianty 1.6 T-GDI 7DCT (145 900 zł) oraz odmiana z tym samymi samymi silnikiem i przekładnią dwusprzęgłową, ale z układem 4x4. Dostępna od wyższej wersji wyposażenia L, kosztuje 161 900 zł.
Hybrydowa Kia Sportage ma moc 210 KM (po liftingu najprawdopodobniej będzie to 215 KM), silnik elektryczny umieszczony w obudowie automatu oraz niewielki akumulator litowo-jonowy o pojemności 1,49 kWh. Cena? 165 900 zł (FWD) lub 174 900 zł (AWD).
Na szczycie gamy znajduje się 245-konny PHEV z napędem obu osi za 199 900 zł. Wyróżnia się on m.in. akumulatorem trakcyjnym o pojemności 13,8 kWh. Zapewnia on średni zasięg na prądzie, wynoszący 64-67 km. Z kolei w mieście to 81-89 km.