Nowa Skoda Kodiaq RS to trzęsienie ziemi. Ma silnik jak Volkswagen Golf GTI
Poprzednik był najszybszym 7-osobowym modelem na torze Nurburgring. Teraz Czesi pokazali drugie wcielenie tego samochodu, które napędza silnik 2.0 TSI, wprawiający w ruch również m.in. Volkswagena Golfa GTI. Oto Skoda Kodiaq RS drugiej generacji.
Pierwsze wcielenie Skody Kodiaq było początkowo wprawiane w ruch przez 240-konny, podwójnie doładowany wariant silnika 2.0 TDI (w 2020 r. wymieniono go na 2.0 TSI). Auto, które miało oficjalną premierę podczas salonu samochodowego w Paryżu w 2018 roku, jeszcze przed nią zasłynęło rekordem na północnej pętli Toru Nurburgring dla 7-osobowych SUV-ów. Przynajmniej spośród tych, które kiedykolwiek spróbowały na nim swoich sił.
Kodiaq uzyskał czas 9:29,84 min, co do dziś pozostaje niepobitym osiągnięciem. Za jego kierownicą zasiadała nieżyjąca już Sabine Schmitz, znana jako Królowa Nurburgringu. Sławę przyniósł jej występ w programie Top Gear, w którym zasłynęła niesamowitą jazdą za kierownicą dostawczego Forda Transita.
2025 Skoda Kodiaq RS: mniej Niutonometrów
Nowa, 2025 Skoda Kodiaq RS ze swojego silnika 2.0 TSI wyciska 265 KM, czyli o 25 KM więcej niż jednostka 2.0 TDI poprzednika (i 20 KM niż 2.0 TSI). Za to zapewnia o 100 Nm mniej – 400 wobec 500 Nm w modelu pierwszej generacji. Moment obrotowy trafia do kół obu osi (sprzęgło Haldex) za pośrednictwem 7-biegowej przekładni DSG.
Osiągi? 0-100 km/h w 6,3 s i prędkość maksymalna 231 km/h. Dla porównania, pierwsze wydanie Skody Kodiaq RS z silnikiem wysokoprężnym do „setki” rozpędzało się w 7,0 s i przestawało przyspieszać po dotarciu do 220 km/h.
2025 Skoda Kodiaq RS według Czechów wyróżnia się jeszcze lepszym prowadzeniem niż wcześniej. „Ogólnie prowadzenie jest jeszcze lepsze, ponieważ nowy Kodiaq RS ma zarówno progresywny układ kierowniczy, jak i zaawansowane adaptacyjne podwozie DCC+, które oferuje szerszy zakres ustawień niż w pierwszej generacji” – czytamy w informacji prasowej.
Kierowca do wyboru ma 7 trybów jazdy. Obok programu Sport, są to Eco, Comfort, Normal, Snow oraz Individual. W odwodzie jest również Off-Road, sugerujący, że to czeskie auto ma wystarczające kompetencje, aby zjechać w teren.
Wykończenia w błyszczącej czerni
Na zewnątrz 2025 Skodę Kodiaq RS rozpoznamy przede wszystkim po licznych elementem, utrzymanych w błyszczącej czerni. Pomalowano nią m.in. obramowanie osłony chłodnicy, osłony lusterek bocznych, górną część ram okiennych, relingi dachowe, a także słupki D.
Auto porusza się na 20-calowych obręczach z lekkich stopów, które również mają czarne, błyszczące wykończenie. Zaciski hamulcowe są z kolei czerwone, a osłona chłodnicy dysponuje podświetlaniem.
2025 Skoda Kodiaq RS może być pomalowana 1 z 8 lakierów do wyboru. Czesi chwalą się w szczególności tym o nazwie Bronx Gold Metallic, a także funkcją Dynamic Sound Boost. Według nich zapewnia ona „ekscytujące wrażenia dźwiękowe”.
Wewnątrz standardem są sportowe fotele ze zintegrowanymi zagłówkami i czerwonymi przeszyciami. W podstawowej odmianie, czyli RS Suedia, zostały one obite połączeniem perforowanego materiału i skóry ekologicznej, Z kolei RS Suite wyróżnia się tapicerką z naturalnej skóry.
„Inne sportowe detale obejmują wielofunkcyjną trójramienną kierownicę (również z czerwonymi przeszyciami), stalowe powierzchnie pedałów i czarną podsufitkę. Logo RS jest również dumnie eksponowane wewnątrz samochodu, na przykład na wyświetlaczu informacyjno-rozrywkowym” – czytamy w informacji prasowej.
TUTAJ dowiesz się więcej o drugiej generacji Skody Kodiaq.
2025 Skoda Kodiaq RS: bogactwo wyposażenia
Wyposażenie 2025 Skody Kodiaq RS ma być bogate i obejmować m.in. 10-calowy zestaw wskaźników, system informacyjno-rozrywkowy zaopatrzony w 13-calowy wyświetlacz czy elektrycznie sterowane i podgrzewane fotele. W odmianie RS Suite są one wentylowane.
Kropkę nad „i” stanowią zestaw audio firmy Canton, dostęp bekluczykowy, a także seryjne światła matrycowe oraz zawieszenie DCC+.
Skoda Kodiaq w aktualnym, drugim wydaniu debiutowała w 2023 roku. Na tle poprzednika dość znacznie urosła. Przybyło jej 6,1 cm na długość (do 475,8 cm), natomiast szerokość wynosząca 186,4 cm i wysokość 165,9 cm są prawie takie same, jak poprzednio. Dotyczy to też rozstawu osi o długości 279,1 cm.
Imponuje pojemność bagażnika, który w wersji 5-miejscowej zyskał dodatkowe 75 l. Obecnie mierzy on aż 910 l przy standardowym ustawieniu tylnej kanapy. Z kolei w przypadku modelu 7-osobowego, pojemność za 3., 2. i 1. rzędem siedzeń to, odpowiednio, 340, 845 i 2035 l.
Ile zapłacimy i kiedy w sprzedaży?
Aktualnie Skoda Kodiaq kosztuje od 168 350 zł (najniższa cena z ostatnich 30 dni). Tyle trzeba zapłacić za przednionapędową odmianę 1.5 TSI mHEV o mocy 150 KM. Standardem, podobnie jak w innych wersjach tego auta, jest przekładnia DSG.
W ofercie znajdują się również 204-konne 2.0 TSI z napędem 4x4 w cenie od 187 850 zł, a także dwie wersje wysokoprężne. Słabsza, 150-konna kosztuje od 184 350 zł, natomiast mocniejsza (193-konna, napęd 4x4) – od 203 000 zł.
204-konna Skoda Kodiaq 1.5 TSI Plug-in Hybrid stanowi wydatek 201 800 zł. Ciekawostka: dzięki dużej baterii trakcyjnej jest ona w stanie pokonać dystans 123 km bez konieczności uruchamiania silnika spalinowego.
A co z 2025 Skodą Kodiaq RS? Czesi nie opublikowali jeszcze jej cen, ale należy się spodziewać pułapu 230-240 tys. zł. Sprzedaż tego auta rozpocznie się w kwietniu 2025 roku.
