AdBlue – co to jest, do czego to służy i kiedy go tankować?
Jeździsz autem z silnikiem Diesla i nie wiesz, do czego służy niebieski korek tuż przy wlewie paliwa? To miejsce, gdzie trzeba dolewać AdBlue. Środek oczyszczający spaliny jest konieczny, by poprawnie działał układ selektywnej redukcji katalitycznej SCR. W skrócie, żeby spaliny były czyste i samochód jeździł.
Za całe zło w motoryzacji odpowiada silnik Diesla. Kopci, wyrzuca trujące substancje z rury wydechowej, a na dodatek jest głośny i się trzęsie. Tak było, ale wiele lat temu. Od jakichś 10 lat producenci robią jednak wszystko, by silnik Diesla był znacznie czystszy. Wymuszały to na nich kolejne normy z Euro 6 na czele. Właśnie dlatego od 2014 roku w wielu samochodach z silnikami wysokoprężnym oprócz filtrów DPF pojawiły się układy selektywnej redukcji katalitycznej SCR, czyli system, który neutralizował tlenki azotu.
Tak naprawdę trzeba jednak użyć czasu przeszłego, bo producenci nie robią, a robili. Elektormobilność skutecznie zabiła silniki Diesla. Nikt już dzisiaj praktycznie nie rozwija tej technologii, bo silniki Diesla nie spełniłyby kolejnych norm emisji spalin. W starciu z napędem elektrycznym, a nawet z silnikami benzynowymi nie mają szans. Szkoda, bo zdaniem wielu nowoczesne silniki Diesla to szczytowy wytwór cywilizacji technicznej człowieka. Szczególnie jeśli mamy silnik z układem SCR i zbiornikiem na AdBlue.
Czym jest AdBlue?
AdBlue to wodny roztwór mocznika, płyn przypominający tak naprawdę czystą wodę. Bezbarwny, niemal bezwonny, nietoksyczny, który posiada własny zbiornik w samochodzie. Najczęściej wlew umieszczono pod klapką, tuż przy korku paliwa, jednak zdarza się, że niebieskiego korka należy szukać w bagażniku lub nawet pod maską.
Z czego składa się AdBlue?
AdBlue to mieszanina mocznika (32,5 proc.) i wody demineralizowanej (67,5 proc.). I tutaj ważna uwaga, niezależnie od producenta, od rodzaju opakowania i ceny, skład chemiczny AdBlue jest wszędzie taki sam.
Czym jest SCR?
Aby silnik Diesla spełniał wyśrubowane normy emisji spalin, czyli nie wyrzucał z siebie szkodliwych tlenków azotu, producenci zaczęli stosować układ selektywnej redukcji katalitycznej SCR. Co to takiego?
W dużym uproszczeniu układ SCR to kilka czujników, element wtryskowy zbiornik, pompa i filtr. Czujniki i wtryskiwacz są częścią układu wydechowego i montuje się je za filtrem cząstek stałych DPF lub FAP, czyli na samym końcu całego układu.
Co ciekawe układ SCR to tak naprawdę czujniki tlenków azotu, czujnik temperatury i elektronicznie sterowany wtryskiwacz, który bezpośrednio do spalin dozuje właśnie odpowiednią dawkę płynu AdBlue.
Uwaga, układ SCR nie działa bez AdBlue. Dlatego tak ważne jest, by uzupełniać poziom AdBlue w samochodzie.
Jak wygląda proces oczyszczania spalin?
Sterownik po zebraniu informacji o ilości tlenków azotu w spalinach dobiera dawkę AdBlue, która jest natychmiast wtryśnięta do katalizatora SCR. AdBlue pod wpływem gorących gazów rozkłada się na amoniak oraz dwutlenek węgla. Amoniak reaguje ze szkodliwymi tlenkami azotu i na skutek reakcji chemicznych przekształca je w nieszkodliwy azot i parę wodną. Całość jest usuwana z układu wraz ze spalinami.
Czy SCR jest awaryjny?
W zasadzie nie, jeśli dbamy o cały układ i wymieniamy regularnie filtr AdBlue. Jego koszt to ok. 15 do 100 zł i trzeba go wymieniać raz na rok.
Warto jednak pamiętać, że o układ SCR należy dbać, kontrolując stan czujników, ale także, a może przede wszystkim uzupełniać na czas czynnik AdBlue. Kiedy? Komputer pokładowy da nam znać. Sygnału nie można jednak lekceważyć, bo jazda bez AdBlue to proszenie się o kłopoty. Może uszkodzić filtr, pompę no i silnik.
Najpierw przejdzie on w tryb serwisowy, a później po prostu nie odpali. Na szczęście komputer z dużym wyprzedzeniem informuje, kiedy dolać AdBlue, a wiele samochodów podaje także ile kilometrów, możemy jeszcze przejechać na płynie, który mamy w zbiorniku.
Najbardziej kosztownym elementem całego układu jest wtryskiwacz czynnika do układu wydechowego. Jego koszt to nawet kilka tysięcy złotych.
Uwaga zimą
Warto także pamiętać, że AdBlue, choć nie jest płynem toksycznym to silnie korozyjnym. Podczas tankowania nie można rozlać czynnika na karoserię ani inne metalowe elementy. AdBlue jest także nieodporny na mróz. To, dlatego pistolet dystrybutora jest chowany, a zbiornik w samochodzie ogrzewany. Mocznik krystalizuje w temperaturze – 11.5 st. C a wtedy woda zamarza.
Tankowanie i koszty
Litr czynnika AdBlue to w dystrybutorze na stacji benzynowej wydatek około 2 zł. To niewiele, biorąc pod uwagę, że układ SCR usuwa do 90 proc. tlenków ze spalin, a na każde 100 km potrzebuje kilka proc. czynnika.
Realne zużycie AdBlue liczone jest zatem w litrach na 1000 km. Dokładnie to około 1 do 1,5 litra na każdy tysiąc.
W jakich autach jest układ SCR?
Tylko w autach z silnikami Diesla. W samochodach osobowych układ SCR pojawił się wraz z normą Euro 6, czyli zarejestrowanych po 2015 r. Taką technologię stosują m.in. Volkswagen, Audi, Skoda, Seat, Peugeot, Citroen, Renault, Jaguar, BMW i Mercedes.
Znacznie wcześniej jednak z układu SCR i AdBlue korzystają samochody ciężarowe.