Amortyzacja części – nie daj się oszukać!

Ubezpieczyciel praktycznie nie może obniżyć kwoty odszkodowania z powodu wyeksploatowania części. Tymczasem stosowanie amortyzacji jest nagminnie stosowane. Podpowiadamy, jak walczyć o należne pieniądze.
Ubezpieczyciele często zaniżają odszkodowania. Niestety, nieuczciwe praktyki podczas likwidacji szkody z OC stały się normą. Firmy liczą, że poszkodowany kierowca nie będzie dochodził swoich roszczeń. Jednym z takich trików jest amortyzacja cen części.
Amortyzacja cen części
Ubezpieczyciel pomniejsza odszkodowanie o kwotę odpowiadającą zużyciu danego elementu przed wystąpieniem szkody. Uznają, że część używana utraciła swoją wartości. Dlatego wypłata jest niższej niż koszt zakupu nowej części.
Potrącenia amortyzacyjne stosuje się w przypadku ubezpieczenia AC, czyli autocasco. Warunki wypłaty odszkodowania, sposób i miejsce naprawy pojazdu są określone w umowie. Pamiętaj, że amortyzacja może obniżać wysokość odszkodowania. Jest to legalna i powszechna praktyka w ubezpieczeniach AC. Można ją wyłączyć, ale to wymaga dopłaty do składki. Jednak jak się okazuje, również w przypadku OC jest taka praktyka.
Amortyzacja cen części – niemal zabroniona
Na wniosek Rzecznika Finansowego (ówczesna nazwa to Rzecznik Ubezpieczonych), Sąd Najwyższy wskazał, że amortyzacja nie może prowadzić do obniżenia wartości odszkodowania poniżej rzeczywistych kosztów naprawy (uchwała z dnia 12 kwietnia 2012 r. w sprawie III CZP 80/11).
Również Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) w swoich wytycznych dotyczących likwidacji szkód z ubezpieczeń komunikacyjnych, wydanych w 2015 r., potwierdziła stanowisko Sądu Najwyższego. Główne założenia wytycznych KNF w kwestii amortyzacji:
- ubezpieczyciel zobowiązany jest do wypłaty odszkodowania w wysokości odpowiadającej rzeczywistym kosztom naprawy pojazdu z użyciem nowych części i materiałów
- amortyzacja może być stosowana tylko wtedy, gdy naprawa prowadzi do wzrostu wartości pojazdu. Oznacza to, że wartość pojazdu po naprawie musi być wyższa niż przed szkodą
- amortyzacja nie może prowadzić do obniżenia wartości odszkodowania poniżej rzeczywistych kosztów naprawy
Amortyzację trzeba wykazać
Jednakże, w przypadku gdy naprawa prowadzi do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie można obniżyć o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Ubezpieczyciel ma jednak obowiązek udowodnienia tego. W praktyce wykazanie takiego faktu jest niezwykle trudne, a w przypadku większości aut powypadkowych wręcz niemożliwe.
Tylko w przypadku poważnych szkód, gdzie wymienianych jest wiele elementów, może nastąpić wzrost wartości pojazdu. Nawet w przypadku starszych aut, zmiana reflektora czy zderzaka na nowe nie powoduje znaczącego wzrostu wartości rynkowej.
Jak walczyć o swoje prawa?
Jeśli ubezpieczyciel kwestionuje zasadność użycia nowych części lub stosuje zbyt wysoką amortyzację, powołaj się na uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r. w sprawie III CZP 80/11. W piśmie do ubezpieczyciela (w reklamacji) warto zawrzeć cytat z tej uchwały:
„Zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi”.
CZYTAJ TEŻ: Ranking skarg na ubezpieczycieli
Należy też wskazać, że naprawa z użyciem nowych części jest celowa i ekonomicznie uzasadniona. Zastosowanie amortyzacji prowadzi do obniżenia wartości odszkodowania poniżej rzeczywistych kosztów naprawy. Jeśli reklamacja nie da rezultatu, pozostaje bój przed sądem. Zanim jednak do tego dojdzie, warto skorzystać z pomocy Rzecznika Finansowego.