Aplikacje samochodowe na smartfona okiem użytkowników | RANKING 2024
Praktycznie każdy producent oferuje obecnie aplikacje do zdalnego zarządzania wybranymi funkcjami samochodu. Ich jakość niestety często nie jest najlepsza. Oto najlepsze i najgorsze z nich według użytkowników.
Aplikacje samochodowe pozwalają zazwyczaj na sprawdzenie miejsca postoju danego auta, jego zasięgu, czy poziomu paliwa. W przypadku modeli elektrycznych i hybryd plug-in dają również m.in. możliwość zdalnego zaplanowania ładowania czy uruchomienia ogrzewania.
Jak donosi szwedzki magazyn ViBilagare, wiele aplikacji nie działa tak, jak należy. Poza tym często powtarzają się w nich podobne problemy.
Aplikacje samochodowe 2024: od 1 do 5 pkt.
W swoim najnowszym zestawieniu, opracowanym na bazie doświadczeń użytkowników, skupili się oni nie na funkcjonalności aplikacji oferowanych przez danych wytwórców, a na ich działaniu. Praktycznie żadna aplikacja samochodowa nie otrzymała maksymalnej oceny 5 punktów. Z kolei kilka jest tak złych, że zasługują na mniej niż 2 punkty.
Nie ma również tendencji wskazującej na to, że wytwórcy droższych modeli samochodów radzą sobie lepiej. Przykład to choćby Porsche, które nie otrzymuje równie wysokiej oceny, jak Ford.
Co istotne, producenci pokazują, że potrafią wyciągać wnioski z wcześniejszych badań Szwedów. Przykładem jest choćby Polestar, który w poprzednim rankingu uzyskał notę poniżej 2 punktów. Obecnie aplikacja tego wytwórcy stała się wyraźnie lepsza.
W stosunku do ostatniego badania znacznie poprawił się również Ford, który aktualnie jest już bliski wysokiego 5. miejsca w zestawieniu. Toyota, dzięki nowej aplikacji również zgarnia znacznie wyższe oceny niż wcześniej.
TUTAJ znajdziesz wyniki poprzedniego zestawienia aplikacji na smartfona.
Imponująca aplikacja Nio
Jedynym producentem, którego aplikacja zapracowała na najwyższy wynik jest chińskie Nio. Otrzymało ono 5 punktów w przypadku aplikacji na iPhone'a i 4,3 w przypadku reszty smartfonów (z Androidem).
Z bardzo dobrej strony pokazują się aplikacje BMW, Mercedesa, Mini oraz Mazdy. Kia i Hyundai wypadają przeciętnie, natomiast BYD, a przede wszystkim MG, muszą się jeszcze dużo uczyć. „Aplikacja wylogowuje mnie non stop, przynajmniej co drugi dzień i za każdym razem muszę się ponownie logować” – informuje jeden z użytkowników.
Użytkownicy najczęściej wskazują, że nie mogą ufać aplikacjom i że często nie działają one tak, jak powinny. „Problem ten powtarza się w przypadku prawie wszystkich marek samochodów. Nawet u Volvo, które bardzo wcześnie wprowadziło aplikację On Call” – informują Szwedzi.
Zazwyczaj producenci lepiej rdzą sobie z aplikacjami na iPhone'a niż na inne smartfony.
TUTAJ przeczytasz o skutkach ubocznych działania aplikacji samochodowych.