Chevrolet Corvette E–Ray. Najszybsza, ale nie najmocniejsza w historii.
Chevrolet Corvette E-Ray. Choć w nazwie pojawia się „E”, to jednak producent nie zdecydował się w pełni zelektryfikować swojej legendy. Na razie. Dla wielu to dobrze, bo pod maską nadal pracuje silnik V8. Wspierany jest jednak elektrycznością. Efekt? 2 sekundy do setki.
O nowej Corvettcie mówi się od długiego czasu. Pojawiły się nawet plotki, że auto będzie w pełni elektryczne. I jest w tym sporo prawdy, ale trzeba na nie jeszcze poczekać. Samochód, który ujrzało właśnie światło dzienne, to wcale nie nowa generacja, a jedynie zelektryfikowana Corvetta ósmej generacji, której produkcję rozpoczęto zaledwie w 2020 roku. Krótką mówiąc to więc hybryda.
Czym zatem jest Chevrolet Corvette E–Ray? To hybryda łącząca sprawdzony i potężny silnik benzynowy V8 LT2 o mocy 495 KM napędzający tylne koła oraz 160-konny silnik elektryczny na przedniej osi, który dokłada do całego zestawu 125 Nm. Razem moc systemowa takiego układu to zatem 655 KM i olbrzymie 637 Nm co umożliwia sprint do setki w 2,6 sekundy.
Silnik V8 wyposażony jest także w system odłączania połowy cylindrów przy mniejszym obciążeniu.
Niewielka bateria litowo-jonowa o pojemności 1.9 kWh ukryta jest w tunelu środkowym, a cały układ napędowy pozwala na jazdę w trybie Stealth, choć na bardzo krótkich dystansach. W końcu to zwyczajna hybryda, a nie hybryda PHEV (ładowana z gniazdka).
I choć najnowsze hybrydowe wcielenie Corvetty jest najszybsze w historii, to wcale nie najmocniejsze. 655 KM to zaledwie 15 KM mniej od najbardziej agresywnej Corvetty C8 Z06, która dysponuje mocą 670 wyciśniętą z silnika V8 o pojemności 5,5 l.
Samochód w zasadzie niczym szczególnym się nie odróżnia od czysto spalinowej odmiany. Dyskretne zmiany pojawiły się w przednim zderzaku, który teraz posiada dodatkowe elementy aerodynamiczne przy wlotach powietrza. Również tylna część pojazdu została delikatnie przeprojektowana. Samochód stał się także nieco szerszy, co miało na celu usprawnić jego właściwości jezdne i zmniejszyć współczynnik oporu powietrza.
Walka z masą
Aby zredukować masę auta, która wzrosła przez zamontowanie dodatkowego silnika elektrycznego i baterii wiele elementów w E-Ray wykonano z włókna węglowego. Poza tym Chevrolet Corvette E-Ray ma karbonowo-ceramiczne tarcze hamulcowe Brembo i aktywne zawieszenie. Z przodu standardowo montuje się 20-calowe obręcze kół, z tyłu — 21-calowe. Za dopłatą dostępne są felgi z włókien węglowych.
Mimo to Chevrolet Corvette E–Ray jest o 124 kg cięższa od spalinowej odmiany i waży 1712 kg. Jeśli wybierzemy kabriolet, trzeba dołożyć kolejne 37 kg.