Chiny największym eksporterem samochodów na świecie. Obawy europejskich koncernów nabierają realnych kształtów?
Stało się – Chiny największym eksporterem samochodów na świecie. Właśnie wyprzedziły, dominujące przez lata, Japonię i Niemcy. Czyżby czarny scenariusz, rysowany przez szefów europejskich koncernów, i nie tylko, zaczynał się spełniać?
Chiński przemysł motoryzacyjny rozwija się w bardzo szybkim tempie. Ostatnio przed tym w swoim raporcie ostrzegała niemiecka firma Allianz. Według niej pozycja rynkowa chińskich producentów samochodów elektrycznych na Starym Kontynencie już zaczyna stanowić zagrożenie dla przyszłości europejskich koncernów motoryzacyjnych.
Ekspansja Chińczyków może kosztować miejscowych wytwórców nawet 7 mld euro rocznie do 2030 roku. Allianz w swoim raporcie wskazuje, że europejskim firmom z powodu coraz większej obecności chińskich marek grozi też załamanie sprzedaży.
Konsekwencją tego w dłuższej perspektywie może być wyraźny spadek produkcji, a tym samym – utrata miejsc pracy. Tym bardziej że 4 na 5 sprzedawanych obecnie samochodów na rynku Starego Kontynentu została zmontowana właśnie tutaj.
Chiny największym eksporterem świata
Najnowsze wyniki eksportu pojazdów ewidentnie wskazują, że obawy wyrażone w raporcie Allianza nie są bezpodstawne. Jeszcze przed 2020 rokiem eksport pojazdów z Chin oscylował wokół 1 mln sztuk. Ale w 2021 roku Chińczycy wysłali w świat już 2 mln samochodów, wyprzedzając Koreę Południową i stając się trzecim co do wielkości eksporterem. Przed nimi znajdowały się tylko Japonia i Niemcy.
Rok później Chiny ponownie wykonały ogromny skok. Tym razem z tego kraju wyeksportowano 3,11 mln pojazdów. Efekt? Drugie miejsce – przed Niemcami, ale nadal za Japonią (TUTAJ dowiesz się więcej o chińskim przemyśle motoryzacyjnym).
To, co niedawno przewidywało Chińskie Stowarzyszenie Samochodów Osobowych, właśnie stało się faktem. W pierwszym kwartale bieżącego roku wyeksportowano z tego kraju 1,069 mln samochodów, co wystarczyło do wyprzedzenia drugiej Japonii z wynikiem 1,047 mln.
Jeśli ten trend się utrzyma, do końca roku z Chin wyjedzie ponad 4 mln nowo wyprodukowanych pojazdów (TUTAJ dowiesz się, jak działa auto na prąd).
Chiny największym eksporterem: jakie koncerny dominują?
Największym eksporterami są Tesla China, SAIC, Chery, Geely, Great Wall, Changan oraz BYD. Co ciekawe, BYD w 2022 roku był najszybciej rozwijającym się koncernem motoryzacyjnym świata (według JATO Dynamics). Zawdzięczał to szerokiej gamie aut elektrycznych i hybrydowych. Mimo tego zajął dopiero 9. miejsce z liczbą zaledwie 58 000 sztuk.
Największy eksporter, czyli SAIC, w głównej mierze swoje wyniki zawdzięcza marce MG. Zgodnie z danymi, na każde trzy nowe samochody, jakie opuszczają Chiny, jeden należy właśnie do tego koncernu.
Z kolei od stycznia do końca kwietnia chińskie firmy wyeksportowały łącznie 1,37 mln aut. W samym kwietniu wolumen eksportu osiągnął 376 000 sztuk, co oznacza wzrost miesiąc do miesiąca o 3,3%, a rok do roku o… 170%.
Do kogo trafiają auta z Chin?
Najwięcej Chiny eksportują do Rosji, co absolutnie nie dziwi. W końcu po ataku kraju Putina na Ukrainę zachodnie koncerny wycofały się z tamtego rynku. Miejsce po nich zajęły właśnie firmy samochodowe z Chin, które z miesiąca na miesiąc osiągają coraz wyższe wolumeny sprzedaży.
Na drugim miejsce znalazły się Stany Zjednoczone, przed Meksykiem, Wielką Brytanią, Belgią, Japonią, Australią, Niemcami, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Koreą Południową.
W odniesieniu do kontynentów, najwięcej aut z Chin trafia do:
- Afryki (głównie Egipt, RPA)
- Azji (Arabia Saudyjska, Indie, Tajwan, Wietnam)
- Europy (Rosja i Wielka Brytania)
- Ameryki Północnej (USA, Meksyk, Karaiby)
- Ameryki Południowej (Brazylia, Chile, Peru, Ekwador)
I choć Europa jest dopiero na trzecim miejscu, chińskie firmy coraz bardziej zaczynają się tutaj zadomawiać. Dlatego, jeśli nie wprowadzi się specjalnych podatków dla pojazdów z Chin, gdzie produkcja aut jest wyraźnie tańsza, czarny scenariusz może zacząć się spełniać.