16 grudnia 2024

Hiszpanie idą za ciosem. Nowe modele mają mieć więcej Cupry w… Cuprze

Cupra Dark Rebel

Hiszpańska Cupra rozwija się w niezwykłym tempie. Nowa fala samochodów tego producenta, jaka zacznie pojawiać się w 2025 roku, ma przynieść modele o „bardzo prowokującej stylistyce nadwozia”. Zmian będzie jednak znacznie więcej.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Cupra to synonim sukcesu we współczesnej motoryzacji. Początkowo tym mianem określono sportowe modele Seata, aby z biegiem czasu przekształcić je w osobną markę. Wiatr zmian przyniosła Cupra Ateca, czyli 300-konny SUV, debiutujący w 2018 roku.

W 2020 roku Hiszpanie pokazali pierwszy model, zaprojektowany od A do Z jako Cupra. Był to Formentor, który w tym roku przeszedł modernizację. Obecnie w gamie tego producenta znajduje się 6 modeli. Najnowszym jest Terramar.

W przyszłym roku spodziewać się należy kolejnego auta elektrycznego. Po Bornie i Tavascanie będzie to niewielki, ale mocny Raval.

TUTAJ zobaczysz, jak wygląda Cupra Raval.

Cupra Dark Rebel w grze?

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Wayne'a Griffithsa – szefa Cupry i Seata – wprowadzenie Ravala oznacza początek nowej fali samochodów, które nie dadzą się zakwalifikować do żadnego segmentu.

„Jeśli chcesz, aby Cupra była fajna i kultowa, musisz zacząć produkować kultowe auta, które być może nie pasują do żadnego segmentu. Pracujemy nad samochodami, przełamującymi klasyczny podział na pomiędzy sedanami, kombi i SUV-ami” – mówi Griffiths na łamach brytyjskiego magazynu Autocar.

Twierdzi on nawet, że możliwe jest opracowanie produkcyjnego wcielenia prototypowej Cupry Dark Rebel. Czyli dwumiejscowego, elektrycznego coupe, odzwierciedlającego wizję tej hiszpańskiej marki dotyczącą samochodu sportowego przyszłości.

Mierzy on 4,5 m długości, aż 2,2 m szerokości oraz 1,3 m wysokości. W momencie premiery tego konceptu, co miało miejsce w 2023 roku, Griffiths twierdził, że ujrzenie go w produkcyjnej wersji stanowi jego marzenie, którego spełnienie byłoby swoistym przełomem w historii Cupry.

Ale na razie ta hiszpańska marka skupia się na innych modelach. Dark Rebel „nie jest priorytetem”. Cel stanowi rozszerzenie gamy o większą liczbę samochodów, które pozwolą zarobić pieniądze na dalsze inwestycje.

Cupra pracuje nad nowymi napędami

Kolejne modele Cupry, jakie zadebiutują po 2025 roku, będą bazować już na zupełnie nowej platformie SSP (Scalable Systems Platform). Ma ona wyróżniać się bardzo dużą możliwością skalowania. W efekcie znajdzie zastosowanie zarówno w samochodach miejskich, SUV-ach, jak i sportowych, w przypadku których moc będzie sięgała nawet 1700 KM.

Przy jej opracowywaniu koncern Volkswagen skorzysta z doświadczenia amerykańskiego Riviana. Według Kai Grunitza – szefa działu badań i rozwoju – poziom rozwoju architektur elektrycznych tej marki jest zbliżony do tego, co oferują Chińczycy.

Ale wracając do Cupry, jej szef potwierdził, że w planach jest wprowadzenie 300-konnego wariantu Terramara. Prawdopodobnie otrzyma on układ napędowy typu plug-in hybrid. Jedną z opcji stanowi również sięgnięcie po 5-cylindrowy, 2,5-litrowy silnik Audi.

Cupra będzie za to rezygnować z jednostek wysokoprężnych. Ich miejsce zajmą PHEV-y. Obecnie trwają prace nad hybrydami z układem 4x4, gdzie za przekazywanie momentu obrotowego na tylne koła odpowiada dodatkowy silnik elektryczny. Już zbudowano kilka prototypów.

Nowy wygląd i nowe rynki

Przełom ma nastąpić również w kwestii wyglądu. Griffiths narzeka, że Cupry są obecnie zbytnio podobne do innych modeli grupy Volkswagen. W szczególności Terramar za bardzo kojarzy się z Audi Q3 czy Volkswagenem Tiguanem.

Z tego względu należy się spodziewać jeszcze większej ilości Cupry w… Cuprze. Czyli mocniejszego, odważniejszego i ambitniejszego stylu przyszłych modeli tej marki. Chodzi o to, aby kolejne auta tego wytwórcy przekraczały kolejne granice. Aby „bardziej przypominały Cuprę i jeździły jak Cupra”.

Griffths wspomina o planach wprowadzenia tej hiszpańskiej marki na rynek amerykański. Z myślą o nim ma być stworzony większy crossover, który wymiarami mógłby odpowiadać, wycofanemu z produkcji Seatowi Tarraco. Według szefa Cupry Formentor w USA powinien znaleźć wielu klientów.

„Wciąż rozpatrujemy portfolio dla USA i musimy być bardzo ostrożni w tej decyzji. Nie bierzemy tylko europejskich samochodów i nie próbujemy ich sprzedawać w USA. Trzeba się upewnić, że te samochody będą również akceptowane w USA” – mówi Griffhts.

Cupra w niedalekiej przyszłości chce się stać globalnym graczem, obecnym nie tylko w Europie, ale również na Tajwanie, czy innych krajach Azji.

Tymczasem Hiszpanie inwestują ogromne pieniądze w elektryfikację i budowę nowej marki. W grze jest aż 10 mld euro, przeznaczone na rozwój i przyszłość Cupry. Na razie biznes idzie świetnie, dlatego kolejne rewolucje trzeba wprowadzać ostrożnie.