Egzamin sprawdzający kwalifikacje – kto go musi zdawać?

Kontrolne sprawdzenie kwalifikacji – to egzamin ostatniej szansy. Jeśli go nie zdasz starosta zabierze ci prawo jazdy.
Kontrolne sprawdzenie kwalifikacji to „zwykły" egzamin na prawo jazdy składający się z teorii (testu) oraz praktyki (plac i jazda po drogach publicznych). Jest on jednak przeznaczony nie dla kandydatów na kierowców, lecz dla osób, które już mają uprawnienia. To właśnie od jego wyniku zależy, czy dana osoba będzie mogła dalej prowadzić pojazdy.
Za co można trafić na kontrolne sprawdzenie kwalifikacji
Najliczniejszą grupę osób stanowią te, które zostały skazane za przestępstwo lub wykroczenie drogowe i otrzymały zakaz prowadzenia pojazdów. Taki rodzaj kary można dostać za jazdę po alkoholu czy narkotykach, ale także za spowodowanie wypadku, ucieczkę przed policją, a nawet za stłuczkę. Kluczowy jest tu czas. Jeśli zakaz trwał maksymalnie rok, wystarczy zgłosić się po dokument do wydziału komunikacji. Gdy jednak sądowy zakaz przekroczy 12 miesięcy, kierowca musi zdać egzamin sprawdzający kwalifikacje.
Dość liczną grupą, są również „punktowcy". Jeśli ktoś zdobędzie ponad 24 punkty karne, aby nadal posiadać uprawnienia, musi zdać egzamin. Dotyczy to również osób, które utraciły kwalifikacje np. z powodu choroby alkoholowej lub też istnieją uzasadnione podejrzenia co do ich kwalifikacji. Ta kategoria jest dość szeroka. W praktyce policja czy starosta może wysłać na egzamin osobę, która często powoduje kolizje lub też mundurowy stwierdzi, że dany kierowca ma spore problemy np. z manewrowaniem pojazdem.
Jak przebiega kontrolne sprawdzenie kwalifikacji – procedura
Po otrzymaniu decyzji o konieczności kontroli kwalifikacji, kierowca może być zobowiązany do ukończenia specjalnego kursu, ale również do przejścia badań lekarskich oraz psychologicznych. W takiej sytuacji, osoby te mają miesiąc na zgłoszenie się na badania. Po ich pomyślnym przejściu, w ciągu trzech miesięcy od daty otrzymania decyzji o skierowaniu, konieczne jest przedstawienie staroście uzyskanego orzeczenia.
Zanim kierowca zostanie dopuszczony do egzaminu, musi również założyć elektroniczny profil kandydata na kierowcę (PKK). Bez tego nie będzie mógł zapisać się na egzamin sprawdzający kwalifikacje. Należy pamiętać, że to starosta wyznacza graniczny termin, w jakim należy poddać się kontroli kwalifikacji.
Osoby, które posiadają uprawnienia do prowadzenia pojazdów z więcej niż jednej kategorii, będą zobligowane do przystąpienia do kilku egzaminów, osobno dla każdej kategorii, obejmujących zarówno część teoretyczną, jak i praktyczną.
CZYTAJ TEŻ: Czy czekają nas obowiązkowe kontrole lekarskie? UE chce badać kierowców co 15 lat
Nie zdasz egzaminu – stracisz uprawnienia
Jeśli kierowcy nie uda się zliczyć egzaminu kontrolnego, starosta wydaje decyzję o cofnięciu uprawnień. Formalnie to od tego momentu, przestaje mieć uprawnienia do kierowania (wcześniej miał zatrzymane prawo jazdy). Co to oznacza? Oczywiście, nie ma prawa wsiadać za kierownicę. Musi ponownie zdobyć profil kandydata na kierowcę i dopiero po tym zapisać się na egzamin.
Uwaga! Nawet jeśli poprzednio uda się zdać teorię, i tak trzeba powtarzać cały egzamin. Ten można zdawać wiele razy, do skutku. Dopiero po pozytywnym wyniku „były kierowca” otrzyma prawo jazdy. Nie ma jednak obowiązku odbycia kursu w auto szkole.
Kontrolne sprawdzenie kwalifikacji – ceny
Za kontrolne sprawdzenie kwalifikacji należy uiścić opłatę, która jest identyczna jak w przypadku „standardowego" egzaminu, czyli dla kategorii B wynosi 250 zł. Jednakże, nie ma konieczności płacenia za profil kierowcy, chyba że złożymy wniosek o wydanie nowego dokumentu prawa jazdy, na przykład z powodu jego zgubienia lub przekroczenia terminu ważności. W takiej sytuacji w urzędzie należy uiścić opłatę w wysokości 100 zł.