Ekspansja Chin: BYD wzywa firmy motoryzacyjne do zjednoczenia się
BYD – największy producent samochodów z Chin – wzywa inne firmy z Państwa Środka do połączenia sił. W ten sposób chce zburzyć światowy układ w motoryzacji.
Nie ulega wątpliwości, że chiński przemysł samochodowy w ciągu ostatnich lat wykonał ogromny postęp. To pokłosie niezwykłego rozwoju technologii, obserwowanego w tym kraju, a także rosnącego na świecie zapotrzebowania na auta elektryczne. W końcu Chiny trzymają swoją „pandzią łapę” na metalach niezbędnych w akumulatorach litowo-jonowych oraz na ich produkcji.
Obecnie BYD zwiększył swoją przewagę w sprzedaży samochodów nowej energii na chińskim rynku. Obejmuje ona pojazdy czysto elektryczne oraz hybrydy plug-in. Z 37-procentowym udziałem w chińskim rynku w pierwszych 7 miesiącach 2023 roku, firma przebiła wieloletniego lidera sprzedaży, czyli Volkswagena. Z kolei rok do roku udział BYD-a w tamtejszym rynku wzrósł o 8%.
W tym roku ekspansja Chin na światowe rynki przybrała na szybkości. Państwo Środka stało się bowiem największym eksporterem samochodów na świecie (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Ekspansja Chin: nowy porządek
Teraz BYD, który w 2022 roku był najszybciej rozwijającym się koncernem motoryzacyjnym świata, wzywa chińskich producentów do zjednoczenia się. W ten sposób przedstawiciele firmy chcą zburzyć stary układ w świecie motoryzacji.
Wezwanie BYD-a wywołało mieszane uczucia. Część chińskich producentów zareagowało entuzjastycznie, natomiast inni – wręcz przeciwnie (TUTAJ przeczytasz o chińskim przemyśle motoryzacyjnym).
„Wierzę, że nadszedł czas na chińskie marki. To emocjonalna potrzeba 1,4 miliarda Chińczyków, aby zobaczyć, jak chińska marka samochodowa staje się globalnym graczem” – twierdzi założyciel i prezes BYD-a, Wang Chuanfu.
Swoje słowa wyraził on przy okazji specjalnego, jubileuszowego spotkania. Wyświetlano na nim film poświęcony historii BYD-a i chińskiego przemysłu samochodowego. „Nasze historie różnią się od siebie, ale mają ten sam kierunek” – mówi narrator, gdy w tle pojawiają się auta wysyłane na eksport.
„Nie ma rozróżnienia na ty i ja” – dodaje w odniesieniu do rynków zagranicznych. Wideo kończy się wezwaniem dla chińskich wytwórców do do „zburzenia starych legend i stworzenia nowych światowej klasy marek”. Ma im towarzyszyć hasło – „chińskie samochody” (TUTAJ przeczytasz o tym, dlaczego Chiny zostały elektromobilnym potentatem).
Ekspansja Chin: głosy krytyki
Wezwanie BYD-a miało podkreślić, jak bardzo miejscowi producenci są rozdarci. Z jednej strony konkurencja w Chinach jest bardzo zażarta, co wywołała m.in. wojna cenowa Tesli.
Z drugiej strony chińskie marki konkurują ze sobą również na tych samych globalnych rynkach. Choć cena ich aut jest niższa niż w przypadku renomowanych rywali, napotykają tam na nieufność ze strony konsumentów, a czasem – również przeszkody regulacyjne.
Wideo BYD-a wywołało ogromne poruszenie w chińskich mediach społecznościowych. Zareagowali na nie najwięksi miejscowi producenci aut.
„Czuję się dumny z chińskiego przemysłu samochodowego!” – stwierdził William Li, dyrektor generalny Nio na platformie Weibo. „Powinniśmy uczyć się na sukcesie BYD-a” – dodał (TUTAJ zobaczysz pierwsze Nio w serwisie OTOMOTO).
Inni producenci samochodów ostrzegli, że przesłanie BYD-a i wynikające z nagranego przez nie filmu może mieć wręcz odwrotny skutek. Podkreślają oni bowiem, iż może to spowodować wprowadzenie dodatkowych przepisów regulacyjnych na zagranicznych rynkach.
Dotyczy to w szczególności Europy, do której eksport chińskich pojazdów elektrycznych podlega potencjalnej kontroli antydumpingowej.
Nie wszyscy chcą się zjednoczyć
Dyrektor wykonawczy chińskiego Great Wall Motor nie popiera działań BYD-a. Wang Yuanli uważa bowiem, że wytwórcy z Państwa Środka powinni zaakceptować „rzeczywistość mocnej konkurencji”.
„Jak w tak krytycznym momencie chińscy producenci samochodów mogą być razem? Jeśli wyłącznie mówimy o byciu razem, ale zachowujemy w naszych sercach gorycz, lepiej byłoby najpierw stoczyć walkę” – dodaje.
W lipcu Chińczycy (15 tamtejszych firm) razem z Teslą podpisali umowę o zaprzestaniu wojny cenowej. Ale trwała ona dosłownie przez chwilę, ponieważ naruszała prawo antymonopolowe. W rezultacie zakwestionowało ją Chińskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów.
Z kolei w maju tego roku Great Wall poinformował, że złożył raport do chińskich organów regulacyjnych przeciwko BYD-owi. Według niego dwa najlepiej sprzedające się modele hybrydowe tego wytwórcy nie spełniają norm emisji spalin.
Przedstawiciele BYD-a odrzucili to roszczenie i stwierdzili, że nie wykluczają podjęcia kroków prawnych.