Elektryczny Abarth 500e – potrafi brzmieć jak samochód spalinowy!
W końcu jest. Długo zapowiadany elektryczny Abarth 500e ma się wyróżniać nie tylko swoimi osiągami, ale i generatorem dźwięku, dzięki któremu brzmi niczym sportowy samochód spalinowy.
Abarth, należący do koncernu Stellantis, w ostatnim czasie cierpiał na brak nowych modeli. Po wycofaniu ze sprzedaży, bazującego na Maździe MX-5, modelu 124 Spider w 2020 roku, aktualnie włoska marka w sprzedaży ma jedynie benzynową „pięćsetkę”.
Niedługo dołączy do niej nowy, elektryczny Abarth 500e, oparty na zupełnie nowej platformie. Ba, to pierwszy model na prąd w historii tej marki.
Abarth 500e: większa moc
Najważniejsze oczywiście skrywa się pod maską. To silnik elektryczny, który wyciska z siebie 155 KM i 235 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Względem mocniejszego wariantu „pięćsetki” na prąd oznacza to wzrost, odpowiednio o 37 KM i 15 Nm.
Przekłada się to przede wszystkim na poprawę przyspieszenia od 0 do 100 km/h. Wynosi ono bowiem równe 7 s, czyli jest o 2 s lepsze niż wspomnianego modelu elektrycznego.
Abarth 500e ma być sprzedawany równolegle z benzynowym 695, który swoją karierę rynkową zakończy w przyszłym roku. 180-konny wariant tego auta do 100 km/h rozpędza się w 6,7 s (wersja ze skrzynią zautomatyzowaną – w 6,9 s), ale w zakresach prędkości 20-40, 40 i 60-100 km/h – jest o około 1 s wolniejszy niż model elektryczny. W głównej mierze to zasługa momentu obrotowego, którego maksymalną wartość udostępnia on praktycznie przy zerowych obrotach.
Co istotne, 695 w starciu na torze testowym w Balocco okazał się o ponad 1 s wolniejszy niż elektryk. I choć Włosi w swoim komunikacie prasowym nic nie wspominają na temat modyfikacji zawieszenia 500e względem seryjnego wariantu, należy przypuszczać, że zostało ono dostrojone, zgodnie z filozofią tej włoskiej marki.
Tym bardziej że w komunikacie prasowym Abarth opisuje nową „pięćsetkę”, jako „szybszą i bardziej ekscytującą w jeździe miejskiej i podmiejskiej” w porównaniu do swoich odpowiedników z silnikiem benzynowym. Dzieje się tak, dzięki „lepszemu rozkładowi masy, lepszemu momentowi obrotowemu i szerszemu rozstawowi osi”.
Abarth 500e: trzy tryby jazdy
Kierowca Abartha 500e do wyboru będzie miał trzy tryby jazdy. W podstawowym o nazwie Turismo silnik tego niewielkiego auta ma wytwarzać 136 KM i 220 Nm. Kolejny, czyli Scorpion Street, zapewni pełną dostępną moc oraz najwyższy poziom hamowania regeneracyjnego.
Ostatnie z ustawień, czyli Scorpion Track, ma się już koncentrować na zaoferowaniu kierowcy maksymalnych dostępnych osiągów, kosztem zasięgu. Apropos tego ostatniego, Abarth 500e skorzysta z pakietu baterii o pojemności użytkowej, wynoszącej 37,3 kWh, zdolnego przyjąć prąd z maksymalną mocą ładowania wynoszącą 85 kW (0-80% w 35 minut).
Zasięg? Tego na razie Włosi nie podali. W przypadku mocniejszego, 118-konnego wariantu Fiata 500, a więc korzystającego z tego samego akumulatora trakcyjnego, w cyklu mieszanym wynosi on 331 km.
Abarth 500e: z generatorem dźwięku
Samochody Abarth nigdy nie należały do cichych. I tak jest również w przypadku nowej, elektrycznej „pięćsetki”, choć… za dopłatą! W opcji można sobie bowiem zażyć specjalny generator dźwięku, który odtwarza ryk silnika spalinowego.
Zapewne niektórzy pokochają tę funkcję, a inni znienawidzą. Dlatego, co typowe dla tego typu rozwiązań, można je aktywować i dezaktywować kiedy ma się na to ochotę.
Abarth 500e: ostrzejszy wygląd
Względem Fiata, Abarth 500e odróżnia się przeprojektowanym przodem, innymi obudowami lusterek wstecznych, nakładkami progów oraz dyfuzorem w tylnym zderzaku. Zastosowano również nowe 18-calowe obręcze aluminiowe.
Wewnątrz znalazły się Alcantara na desce rozdzielczej, kubełkowe fotele, wstawki w kolorze szarym, znaczki skropiona – logo Abartha – oraz metalowe nakładki na pedały. Ponadto standardowy 10,25-calowy ekran dotykowy systemu Uconnect Infotainment i cyfrowy zestaw wskaźników otrzymały nowe, unikalne grafiki.
Abarth 500e: wersja Scorpionissima
Na początku do sprzedaży trafi limitowana wersja specjalna o nazwie Scorpionissima. Wyróżniająca się m.in. zielonym lub niebieskim lakierem, 18-calowymi kołami, grafikami po bokach oraz bogatym wyposażeniem, powstanie w liczbie 1949 egzemplarzy, odnoszącej się do daty założenia Abartha.
Abarth 500e będzie oferowany również jako kabriolet. W przypadku Fiata 500 oznacza to zdejmowaną wyłącznie środkową część dachu.