20 sierpnia 2023

Fabryka Izery ma produkować auta, zgodnie z chińskimi wzorcami

fabryka Zeekr

Polski elektryk do sprzedaży ma trafić w połowie 2026 r. Na jego budowę spółka ElektroMobilty Poland (EMP) ma wydać 6 mld złotych. Obecnie EMP zatrudnia 90 osób. Ile osób zostanie zatrudnionych w zakładzie trudno powiedzieć. Wiadomo natomiast już teraz, że fabryka Izery będzie w pełni zdigitalizowana.

 

Fabryka Izery: sprawdzone standardy

Zastosowanie standardów Geely w fabryce, w której będą powstawać polskie samochody elektryczne marki Izera, pozwoli na wprowadzenie kontroli jakości na każdym etapie powstawania pojazdu. Produkcja oparta m.in. na 5G oraz Big Data zagwarantuje w opinii ElektroMobilty Poland, że każdy produkt końcowy będzie miał taką samą jakość.

Przypomnijmy, że do tej pory inwestycja została dokapitalizowana przez Skarb Państwa w latach 2021 i 2022 łącznie kwotą 500 mln zł. EMP przeznacza otrzymane środki na działania niezbędne do przygotowania i uruchomienia produkcji samochodów elektrycznych (TUTAJ przeczytasz o platformie Izery).

Współpraca EMP, czyli właściciela marki Izera, z chińskim potentatem na rynku pojazdów elektrycznych (Geely) trwa od jesieni ubiegłego roku. Izera ma powstać na platformie SEA, zgodnie z umową licencyjną którą w ubiegłym roku podpisały firmy. Jedną z marek rozwijanych przez Chińczyków jest Zeekr, którego standardy produkcji będą wdrażane w fabryce Izery w śląskim Jaworznie – donosi portal elektromobilni.pl.

„Geely oraz inni chińscy producenci samochodów odrobili swoją pracę domową i są teraz w światowej czołówce, jeśli chodzi o produkcję oraz jakość wykonywanych pojazdów" – twierdzi Paweł Kwaśniak, kierownik ds. inżynierii nadwozi ElectroMobility Poland.

Fabryka Izery: jak Zeekr

„Zakłady Geely są ultranowoczesne i w pełni zautomatyzowane. Dobrym przykładem jest fabryka aut Zeekr, mieszcząca się w Hangzhou Bay. Jest w pełni zdigitalizowana, na bieżąco możemy śledzić procesy produkcyjne, dostawy materiałów do linii, weryfikować jakość produktu – mówimy tu o parametrach związanych z geometrią nadwozia, jakością lakieru czy na bieżąco śledzonymi parametrami procesu produkcyjnego dla każdego pojazdu" – dodaje Cyprian Gronkiewicz, dyrektor ds. uruchomienia produkcji ElectroMobility Poland.

Jak przyznają chińscy partnerzy EMP, wdrożone w fabrykach Geely standardy produkcji znacznie przewyższają te, obowiązujące powszechnie w branży automotive.

„Na szeroką skalę stosujemy systemy rozpoznawania wizyjnego, rozszerzoną rzeczywistość. Monitorujemy produkcję w czasie rzeczywistym obserwując cyfrowy odpowiednik linii, a zebrane w ten sposób dane przetwarzamy w chmurze, co gwarantuje odpowiednią wydajność całości procesu" – mówi Hui Yang, director of manufacturing, Zeekr Intelligent Technology. Pozyskane w ten sposób informacje są analizowane, co umożliwia optymalne planowanie i realizowanie produkcji.

Pełna automatyzacja

„Wszystkie standardy, które Geely wdraża w swoich zakładach będą również zaimplementowane w Polsce" – podkreśla Gronkiewicz.

ElectroMobility Poland wspólnie z Geely pracuje nad odwzorowaniem procesów produkcyjnych obserwowanych w fabryce Zeekr w Chinach. Dzięki temu nie będzie m.in. opóźnień w produkcji.

„W procesie tłoczenia, poprzez pełną automatyzację realizujemy w 100% harmonogram produkcji, co pozwala nam maksymalnie zminimalizować pośrednie zapasy i w odpowiednim czasie wytwarzać odpowiednie komponenty" – dodaje Yang.

Dla Geely automatyzacja produkcji to podstawa. W fabryce w Hangzhou pracuje 800 robotów, dzięki czemu np. w 80% zautomatyzowano tam proces spawania.

„Także w dziedzinie logistyki, stosujemy 100% automatycznego, bezzałogowego dostarczania komponentów na linię, aby osiągnąć nasz cel – wydział spawalni działa w pełni bez zaangażowania ludzi" – mówi dyrektor fabryki Zeekr.

„Dzięki zbieraniu i analizowaniu danych z całego procesu produkcyjnego, da się szybko reagować na odchylenia od normy i je usuwać. Zastosowanie tych rozwiązań spowoduje, że każdy samochód będzie powtarzalny, a tym samym jego jakość będzie na tym samym, wysokim poziomie" – podkreśla z kolei Cyprian Gronkiewicz (TUTAJ dowiesz się, czemu Chiny stały się elektromobilnym potentatem).

Fabryka Izery: dążenie do ideału

„Wszyscy dążymy do ideału, ale – jak wiemy – ideałów nie ma, natomiast możemy się do niego bardzo zbliżyć" – uważa Paweł Kwaśniak.

Według niego automatyzacja i stała kontrola procesu oznaczają powtarzalność produkcji w zakresie spasowania nadwozia, deski rozdzielczej, co klient będzie mógł dostrzec od razu.

Z informacji pozyskanych od spółki w maju tego roku wynika, że planuje się, iż pierwsze egzemplarze samochodów elektrycznych Izera zjadą z linii produkcyjnych pod koniec 2025 roku. Jak wskazuje EMP, rozpoczęcie sprzedaży samochodów elektrycznych Izera planowane jest w połowie 2026 roku.

Spółka ma dysponować szczegółowymi założeniami i analizami w zakresie cen, jednak zgodnie ze standardami rynkowymi w obecnej chwili nie podaje przewidywanej ceny samochodów. Cena i sposób skonstruowania oferty dla klienta dla nowej marki, która wchodzi na nowy i wymagający rynek, może w naturalny sposób stanowić jedną z jej przewag konkurencyjnych.

Zgodnie z wszystkimi komunikatami EMP, zakłada się, że Izera będzie konkurencyjna cenowo w stosunku do porównywalnych samochodów tej klasy.