Fiat 600: pierwsze spojrzenie na nowe auto z Tychów. Cichy debiut włoskiego crossovera
Jest bliźniaczą konstrukcją Jeepa Avengera i niedużego crossovera Alfy Romeo. Na rynku zastąpi model 500X. Ma powstawać w Tychach. Zupełnie nowy Fiat 600 właśnie zadebiutował, tyle że na filmie, informującym o pewnym wydarzeniu w Watykanie.
Fabryka samochodów w Tychach to pierwszy zakład koncernu Stellantis, w którym obok siebie powstają auta z różnych epok. Czyli Fiaty 500 i Lancie Y, oparte na technologii Fiata, oraz trzy nowe crossovery, korzystające z platformy CMP, opracowanej jeszcze za czasów PSA. Czyli przed powołaniem koncernu Stellantis (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
O ile pierwszy z nowych samochodów (Jeep Avenger) pokazano w zeszłym roku, o tyle Fiat 600 trafi do sprzedaży pod koniec bieżącego roku. Ostatnia dołączy do nich Alfa Romeo, określana na razie jako Brennero – jak przełęcz w Alpach.
Fiat 600 już święcił swój cichy debiut. Otóż w maju trafiły do internetu zdjęcie niezakamuflowanego egzemplarza. Wykonał je jeden z użytkowników Instagrama podczas kręcenia spotu w Watykanie z udziałem tego modelu. Teraz film ten pojawił się na platformie Youtube.
Fiat 600: debiut, ale bez konkretów
Pomimo debiutu, o Fiacie 600 nadal nie wiadomo zbyt wiele. Owszem, w sprzedaży pojawi się on najpierw jako elektryk, jednak wkrótce dołączy do niego wariant spalinowy. Ta sama sytuacja miała miejsce w przypadku bliźniaczego technicznie Jeepa Avengera, który zapracował między innymi na tytuł „Samochodu Roku 2023”.
Choć nowy model włoskiej marki nosi nazwę 600, rysunek jego nadwozia wyraźnie nawiązuje do rodziny modeli 500. Nadwozie Fiata 600 nie jest prawdzie równie mocno napompowane, co 500X, jednak już na pierwszy rzut oka widać znajome kształty.
Dotyczy to w szczególności przodu, zdominowanego przez duże, owalne reflektory. Wyglądają one niemal, jak lekko zmrużone oczy u człowieka, nadając Fiatowi 600 wręcz ludzkiego spojrzenia. Linia boczna i tył są już znacznie bardziej zwyczajne, ale całość prezentuje się atrakcyjnie i spójnie.
Nowy Fiat 600 wymiarami prawdopodobnie będzie zbliżony do mierzącego 407,6 cm długości Avengera. I nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ oba modele (razem z przyszłą Alfą Romeo) oparto na platformie CMP/eCMP koncernu Stellantis (TUTAJ poznasz najlepsze małe Fiaty w historii).
Fiat 600: z dwoma rodzajami napędu
Fiat 600 w wersji elektrycznej skorzysta ze 156-konnego silnika na prąd oraz z akumulatora o pojemności użytkowej 54 kWh. W przypadku Jeepa Avengera zasięg w takiej konfiguracji wynosi 404 km w cyklu mieszanym oraz 550 km w miejskim.
Należy się spodziewać również podobnych osiągów, czyli przyspieszenia do 100 km/h w czasie około 9 s i prędkość maksymalną 150 km/h. Ładowanie baterii odbywać się będzie zapewne z maksymalną, niezbyt już dziś okazałą, mocą 100 kW (TUTAJ dowiesz się od czego zależy szybkość ładowania).
Po stronie benzynowej na 99% znajdzie się 1,2-litrowy silnik PureTech o mocy 100 KM. Do współpracy otrzyma 6-biegową przekładnię ręczną. Być może obok niego Fiat 600 będzie mógł skorzystać również z napędu hybrydowego, bazującego na tej 3-cylindrowej jednostce benzynowej.
Fiat chce być Teslą dla ludu
Fiat, który przez lata cierpiał na brak nowy modeli, co roku (aż do 2027 roku) ma wprowadzać na rynek zupełnie nowy samochód. Przyszłe auta tej marki mają nawiązywać do przeszłości i jednocześnie wybiegać w przyszłość. Co to oznacza? Choćby zaprezentowanie nowych wcieleń Punto i Pandy.
„W naszym portfolio mamy dwa kultowe samochody. Są to Panda i „pięćsetka”, w przypadku której w ofercie jest również crossover 500X. W niedalekiej przyszłości zaoferujemy małe samochody i nieco większe crossovery. We wszystkich rozpoznasz DNA klasycznej Pandy” – mówi Oliver Francois, szef Fiata i Abartha.
Nowa Panda ma wyróżniać się minimalistyczną stylizacją nadwozia i tradycyjnie miejskimi wymiarami. Nieco większy będzie z kolei następca Punto, które jednak nie przejmie po nim nazwy. Jak będzie ochrzczony – tego na razie nie wiadomo.
W przyszłej ofercie Fiata ma znaleźć się aż 10 nowych modeli. Wśród nich będą cztery lekkie auta dostawcze, Strada na rynek południowoamerykański oraz pięć modeli osobowych. Wśród tych ostatnich należy wymienić Fiata 500 we wszystkich wersjach, trzy crossovery, a także model segmentu B (następca Punto). Niedawno zadebiutował malutki następca Topolino (TUTAJ przeczytasz o nim więcej).
Prawdziwy przełom ma jednak nastąpić wraz z nastaniem 2027 roku, kiedy Fiat ma stać się już marką w pełni elektryczną. Modele na prąd będą opracowane na nowej platformie STLA (będzie dostępna w czterech wariantach długości), która ma być wprowadzana sukcesywnie od tego roku.
„Fiat powinien być Teslą dostępną dla wszystkich. Oczywistym jest, że koszty elektryfikacji muszą się obniżyć, ale chcemy mieć w pełni elektryczną gamę w 2027 roku, a może już wcześniej. Wszystko będzie oczywiście zależało do kosztów. Mamy ambitny plan, aby Fiat był pierwszą masową marką, oferującą modele wyłącznie na prąd” – mówi Olivier Francois.