4 grudnia 2024

Ford Puma otrzymał Gen-E. Czy to najlepsza Puma w historii?

Ford Puma Gen-E - światła

Długo zapowiadana elektryczna Puma Gen-E ma 168 KM i oferuje niezły zasięg, bogate wyposażenie oraz przyzwoitą szybkość ładowania. Pomimo znajomego nadwozia, w kilku miejscach potrafi zaskoczyć.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

Bez dwóch zdań Puma to najlepiej sprzedający się model Forda na Starym Kontynencie. W zeszłym roku na tego miejskiego crossovera skusiło się około 160 tys. klientów. Dało mu to 8. miejsce pod względem sprzedaży. Wszystkie modele osobowe tej amerykańskiej marki znalazły z kolei 226 365 nabywców.

Elektryczny Ford Puma Gen-E raczej mocno nie podbije tego wyniku, ale właśnie debiutuje i poszerza gamę silnikową tego modelu. Dołącza do wariantów benzynowych, wprawianych w ruch przez 1-litrowy silnik EcoBoost z układem miękkiej hybrydy o mocy 125, 155 lub 170 KM.

Ford Puma Gen-E: oszczędny napęd

Ford Puma Gen-E oferuje średni zasięg 376 km (według WLTP) i 523 km w cyklu miejskim. Dysponuje przyzwoitym ładowaniem DC, wynoszącym 100 kW, czyli podobnym, jak choćby elektryczne wcielenia Peugeota 2008 i Opla Mokki.

W efekcie nabijanie baterii trakcyjnej w zakresie 10-80% zajmuje 23 minuty. Ma ona pojemność 43,2 kWh, czyli jest mniejsza od tej w podstawowym wydaniu Mokki-e (50 kWh, od 143 000 zł). Niestety, w przeciwieństwie choćby do zupełnie nowego Renault 5 E-Tech, nie znajdziemy tutaj pompy ciepła (nawet za dopłatą).

Ford Puma Gen-E dysponuje silnikiem elektrycznym o mocy 168 KM (290 Nm). Zapewnia on przyspieszenie od 0 do 100 km/h w 8,0 s i prędkość maksymalną 180 km/h. Średnio na 100 km zużywa skromne 13,1 kWh energii.

„Zabiegani mieszkańcy miast lub młode rodziny docenią niewielkie rozmiary zewnętrzne i większą przestronność Pumy Gen-E, które model zawdzięcza kompaktowemu elektrycznemu układowi napędowemu. Innowacyjna przestrzeń bagażowa MegaBox Pumy została zwiększona i zyskała obecnie nazwę GigaBox” – informuje amerykański producent.

Bagażnik ma pojemność 574 l i jest zaopatrzony w bardzo głęboki schowek z korkiem spustowym. Możemy więc w nim przewozić choćby strój biegowy po ulewie. Ford Puma Gen-E na tle spalinowych odmian zyskał dodatkowy frunk pod maską (43 l), np. na kable do ładowania.

TUTAJ znajdziesz wszystkie dane techniczne aktualnego wydania Pumy.

Niewielkie różnice

Z zewnątrz elektryczne wydanie tego miejskiego crossovera jest prawie identyczne, jak modele spalinowe. Różnice okazują się subtelne i polegają m.in. na zastąpieniu przedniej kratki w „grillu” pełną obudową, czy na wprowadzeniu bardziej opływowych wzorów obręczy o rozmiarze 17 lub 19 cali.

Po otwarciu drzwi do kabiny zauważymy przede wszystkim brak klasycznej dźwigni automatu. Ta w postaci niedużego wybieraka znalazła się teraz przy kierownicy. Z kolei konsola środkowa jest teraz wisząca i zaopatrzona m.in. w spore dodatkowe półki (w tym nad podłogą), trzy miejsca na kubki oraz gniazda USB-A i USB-C.

Reszta deski rozdzielczej jest taka sama, jak w Pumie po modernizacji. Oznacza to zastosowanie wąskich otworów wentylacyjnych, rozciągających się od drzwi do drzwi, nowo wyprofilowanego pasa głośników oraz dwuramiennej, spłaszczonej u dołu kierownicy i dużego ekranu centralnego.

Obecnie ma on przekątną 12 cali, jest umieszczony wysoko na konsoli środkowej i skierowany w stronę kierowcy. Nowy system informacyjno-rozrywkowy wyróżnia się dwukrotnie wyższą mocą obliczeniową niż ten stosowany do tej pory. Ponadto standardowo oferuje nawigację online, a także asystenta głosowego Alexa, reagującego na naturalne komendy.

Pozwala on m.in. na zarządzanie klimatyzacją, funkcjami rozrywki czy przekazywanie informacji o aktualnej pogodzie. Kolejny plus nowych multimediów to dostęp do bezprzewodowych funkcji Android Auto i Apple CarPlay czy transmisja danych w standardzie 5G.

Najlepsza Puma w historii?

Według przedstawicieli amerykańskiego koncernu, Ford Puma Gen-E stanowi najlepsze wcielenie tego auta. Wyróżnia się ostrzejszymi reakcjami układu kierowniczego i niżej umieszczonym środkiem ciężkości (akumulator w podłodze).

„Puma Gen-E to nasza najlepsza Puma w historii – dostarcza ogromnej frajdy z jazdy przy niewiarygodnie oszczędnym elektrycznym układzie napędowym. A nowy, jeszcze większy GigaBox oferuje niezrównaną pojemność bagażową” – twierdzi Jon Williams, dyrektor generalny Ford Blue i Model e w Europie.

Co istotne, Ford Puma Gen-E ma rozbudowaną rekuperację oraz funkcję one pedal driving. Ta ostatnia umożliwia jazdę z wykorzystaniem wyłącznie prawego pedału.

Ford Puma Gen-E: jaka cena?

Najtańsza spalinowa Puma w obecnej promocji stanowi wydatek od 98 900 zł (Titanium, 125 KM), a najdroższa (ST, 170 KM) – 147 150 zł (w promocji). Za elektryka trzeba zapłacić z kolei od 161 900 zł i 143 150 zł z dotacją programu Mój Elektryk.

Standardowo Ford Puma Gen-E zawiera m.in.:

  • 17-calowe obręcze z lekkich stopów
  • bezprzewodową ładowarkę
  • oświetlenie nastrojowe kabiny
  • kamerę cofania
  • nawigację satelitarną
  • światła diodowe z funkcją automatycznego przełączania z mijania na drogowe

Odmiana Premium (174 900 zł) oferuje ponadto:

Ford na Pumę zapewnia 2-letnią gwarancję mechaniczną bez limitu przebiegu i 8-letnią (do 160 000 km) na akumulator trakcyjny razem z „komponentami wysokonapięciowymi”. Czas oczekiwana na zamówione auto to 8 tygodni.

Produkcja elektrycznej Pumy odbywa się w Rumunii.

Ford Puma Gen-E
przód
Ford Puma Gen-E - przód
Ford Puma Gen-E - przód
tył
Ford Puma Gen-E - tył
Ford Puma Gen-E - światła
Ford Puma Gen-E - bagażnik
Ford Puma Gen-E - kokpit