General Motor wraca do Europy. Czy Cadillac Lyriq podbije rynek?
Już niebawem pojawi się u nas poważny i globalny producent samochodów. General Motors wraca do Europy. Jak zapowiedziała Mary Barra prezes GM, koncern na starym kontynencie będzie oferował wyłącznie samochody elektryczne.
Podczas konferencji Milken Global w Los Angeles Mary Barra zapowiedziała, że z uwagi na coraz większe zainteresowanie samochodami elektrycznymi w Europie, GM jest gotowe na powrót do Europy. Choć od razu przyznała, że tak naprawdę GM nigdy na 100 procent z Europy nie zrezygnowało.
„Około pięciu lat temu sprzedaliśmy markę Opel i Vauxhall koncernowi Stellantis i nie mamy wyrzutów sumienia z powodu sprzedaży działalności związanej z silnikami spalinowymi” – powiedziała Barra.
„To była trudna decyzja dla General Motors, ale uważamy, że była właściwa. Sprzedaż pozwoliła nam zainwestować w pojazdy przeznaczone na rynek Ameryki Północnej i Chin, czyli rynków, na których GM historycznie osiągał zyski. Z kolei wyjście z Europy pozwoliło na rozwój pojazdów elektrycznych i autonomicznych – tłumaczy Bara.
GM opuścił Europę po prawie 90 latach działalności, sprzedając Opla i Vauxhalla w 2017 roku za około 2,2 mld dolarów. Przynosiły one straty firmie przez 16 kolejnych lat.
Europa druga po Chinach
W grudniu ponad 20 proc. nowych samochodów sprzedanych w Europie i Wielkiej Brytanii miało napęd elektryczny. W Polsce liczba rejestracji samochodów typu BEV też systematycznie rośnie, choć wystartowaliśmy z zupełnie innego poziomu. Ogólny trend jednak jest widoczny i wydaje się, że dostrzegł go także GM.
Amerykańscy analitycy twierdzą, że Europa jest drugim co do wielkości, obok Chin, rynkiem pojazdów elektrycznych na świecie. Marki koncernu GM wycofały się z Europy z powodu niemożności spełnienia surowych wymogów emisji spalin. Po przejściu na napęd elektryczny ta bariera znika, a to oznacza, że powrót staje się realny. Tym bardziej że wszystkie marki koncernu GM: Buick, Cadillac, Chevrolet, GMC od 2035 toku mają produkować wyłącznie samochody elektryczne.
Jest też utworzona w 2021 roku marka BrightDrop, producent dostawczych samochodów elektrycznych.
Zawsze tu byliśmy
Jak przyznała Bara, GM nigdy tak naprawdę nie zrezygnował z Europy. Nadal dostępne są tutaj samochody Corvette i wybrane modele Cadillaca. Co więcej, istnieją struktury GM Europe na czele których stoi dyrektor zarządzający Mahmoud Samara, wcześniej wiceprezesem ds. sprzedaży, usług i marketingu Cadillaca w Ameryce Północnej.
Jakie modele mógłby być dostępne w Europie?
Dzisiaj koncern GM oprócz różnych modeli spalinowych produkuje dwa elektryczne Buicki: Velite 7 z 2020 roku i Velite 6 z 2019 roku. Są to jednak konstrukcje Chińskie przeznaczone głównie na tamtejszy rynek.
W gamie Chevroleta obok legendarnych modeli Trax, Trailblazer, Tahoe i Suburban elektryczny jest Bolt. To auto z 2012 roku i nic nie wskazuje, by pojawiło się w Europie ponownie. Próby i zapowiedzi już były. Jeśli zatem mowa o Chevroletach BEV, to przyjadą do nas planowane nowości, czyli Equinox i elektryczna wersja pikapa Silverado.
Z kolei w gamie Cadillaca oprócz linii CT i XT, a także Escalade niebawem do produkcji ma trafić elektryczny model Lyriq, a nieco później Celestiq. To z nimi koncern wiąże największe nadzieje.
W ofercie GM jest też elektryczny furgon EV600 produkowany pod marką BrightDrop. Choć to nadal coś w rodzaju startupa, na samochód są już pierwsze zamówienia i to nie byle jakie, bo 500 szt. już zamówił FedEx. Kolejne 12 tys. zamówień zapowiedział inny amerykański odbiorca.
Co ważne z europejskiego punktu widzenia, pod koniec tego roku pojawi się ma a w przyszłym trafić do sprzedaży, kolejna generacja Corvette. Jak już zapowiedziano będzie ona także w wersji elektrycznej.
W Chinach liderem Mini
Czy GM straciło na wyjściu z Europy? Nic bardziej mylnego. Pozbyło się tylko nierentownych marek i biznesów. GM dzięki spółce joint venture (SAIC-GM-Wuling) jest producentem najlepiej sprzedającego się samochodu elektrycznego w Chinach. To Mini Ev marki Hongguang.
W ubiegłym roku sprzedaż sięgnęła blisko 400 tys. szt. Auto jest niewielkie, kosztuje nieco ponad 3 tys. dolarów i można je kupić na jednej z globalnych platform zakupowych.