23 grudnia 2024

Hybrydowy Leapmotor C10 to prawdziwy hit. Debiut w Polsce – w połowie roku

Leapmotor C10

Leapmotor już w styczniu rozpocznie sprzedaż samochodów w Polsce. Początkowo wyłącznie elektrycznych. W okolicach połowy roku zadebiutuje z kolei pierwsza hybryda. Będzie nią SUV o nazwie C10 i łącznym zasięgu przekraczającym 950 km.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

W obliczu karnych ceł na samochody elektryczne, Chińczycy mają nowy plan. Otóż zaleją Europę tym, co ostatnio opanowali znakomicie. Czyli hybrydami plug-in. Dlatego rok 2025 na Starym Kontynencie ma stać właśnie pod znakiem chińskich hybryd.

Jedną z firm, która zapowiedziała taki krok jest Leapmotor, należący w 21% do koncernu Stellantis. W styczniu do sprzedaży w naszym kraju trafią dwa modele tego wytwórcy. To niewielkie T10, montowane w Tychach i kosztujące poniżej 80 tys. zł, oraz SUV klasy średniej w postaci C10.

Jego cena ma z kolei kształtować się na poziomie około 160 tys. zł. TUTAJ przeczytasz, jak jeżdżą te auta.

Leapmotor C10 REEV: siła dwóch silników

Pomimo świetnego wyposażenia, niezłej technologii i atrakcyjnych warunków gwarancji, nie należy spodziewać się, że Polacy rzucą się na Leapmotory. Ale w okolicach połowy roku Chińczycy wyciągną asa z rękawa w postaci C10 REEV.

W Europie zadebiutuje on już na styczniowych targach motoryzacyjnych w Brukseli, odbywających się w dniach 10-19. Podobnie jak inne hybrydy z Państwa Środka, Leapmotor C10 REEV, to przede wszystkim auto elektryczne, ale ze spalinowym „przedłużaczem” zasięgu.

Tak, jak w wariancie zasilanym prądem, również w przypadku hybrydy do napędu służy silnik elektryczny o mocy 215 KM, umieszczony przy tylnej osi. Do tego ma on akumulator trakcyjny o pojemności 28,4 kWh oraz 1,5-litrową jednostkę spalinową.

Producent określa zasięg na samym prądzie na 145 km (zgodnie z cyklem WLTP) oraz łączny na poziomie ponad 950 km. Średnie zużycie paliwa w cyklu mieszanym wynosi z kolei 0,4 l/100 km. Oczywiście, tak niskie zapotrzebowanie na benzynę dotyczy jazdy z naładowaną baterią trakcyjną.

TUTAJ poznasz opinie użytkowników Omody 5.

Leapmotor C10 REEV: z szybkim ładowaniem

Jak działa napęd Leapmotora C10 REEV? „REEV działa przede wszystkim jako pojazd elektryczny, z silnikiem elektrycznym napędzającym koła. Kiedy poziom naładowania akumulatora spada, silnik spalinowy (ICE) uruchamia się, aby wytwarzać energię elektryczną, doładowując akumulator i zwiększając zasięg jazdy” – informuje chiński producent.

Kierowca może wybrać wybrać tryb jazdy za pomocą centralnego ekranu. Dostępne są ustawienia czysto elektryczne, hybrydowe albo oszczędzające energię w akumulatorze trakcyjnym.

Co istotne, baterię Leapmotora C10 REEV można nabijać również z zewnętrznego źródła prądu. Obsługuje on ładowanie prądu stałego z mocą sięgającą 65 kW. W efekcie wystarczy 18 minut przy słupku, aby zwiększyć elektryczny zasięg tego auta o połowę.

„C10 REEV to kluczowy element strategii Leapmotor mającej na celu rozszerzenie obecności marki na rynku europejskim. Innowacyjna technologia pojazdu i konkurencyjne ceny sprawiają, że nowy model jest atrakcyjną opcją dla klientów poszukujących elastycznego i wydajnego rozwiązania hybrydowego” – czytamy w informacji prasowej.

TUTAJ przeczytasz o przewadze technologicznej aut z Chin.

To chińskie auto imponuje jakością

Leapmotor C10 mierzy 473,9 cm długości, 199,0 cm szerokości oraz 169,0 cm wysokości. Należy więc do SUV-ów klasy średniej, co udowadnia choćby imponującą przestrzenią w kabinie. I to niezależnie od tego, czy siedzi się z przodu czy z tyłu. Bagażnik o standardowej pojemności 435 l (maksymalnie: 1410 l) okazuje się niezbyt obszerny, ale przekonuje funkcjonalnością.

Wnętrze C10, podobnie jak projekt nadwozia, jest tak minimalistyczne, że aż ciśnie się na usta słowo „nudne”. Ale trzeba je docenić za godną pochwały, imponującą wręcz jakość materiałów i porządny montaż.

Ciekawie prezentuje się wykończenie górnej części drzwi. Materiał, z którego je wykonano, fakturą przypomina zamsz i jednocześnie sprawia wrażenie jakościowego i… tandetnego. Do wyboru są dwa kolory kabiny – w stonowanej kombinacji czerni i fioletu lub w krzykliwym brązie.

W desce rozdzielczej dominują dwa ekrany – centralny o przekątnej 14,6” i cyfrowe zegary (10,25”) – a przycisków jest jak na lekarstwo. System informacyjno-rozrywkowy, oparty na procesorze Snapdragon, ma przejrzyste menu, jest czytelny i działa bardzo sprawnie (TUTAJ poznasz wynik C10 w teście Euro NCAP).

Wyposażenie Leapmotora C10 okazuje się bardzo bogate. Standardowo obejmuje 2-strefową klimatyzację, automatyczne świata LED, elektrycznie ustawiane światła przednie, klucz NFC, zestaw audio o mocy 840W, przednie i tylne czujniki parkowania, dach panoramiczny, a także 16 funkcji wspomagania kierowcy.

Należy się spodziewać, że cena Leapmotora C10 REEV będzie o 30-40 tys. zł niższa niż odmiany elektrycznej. A wtedy to chińskie auto naprawdę ma szansę podbić rynek. Oczywiście, o ile przekona do siebie klientów tradycyjnych marek.

TUTAJ przeczytasz o niezawodności aut z Chin.

Leapmotor C10 - przód
Leapmotor C10 - bok
Leapmotor C10
Leapmotor C10 - tył
Leapmotor C10
Leapmotor C10
C10
Leapmotor C10 - kokpit
Leapmotor C10 - kokpit
Leapmotor C10 - kokpit
Leapmotor C10 - kokpit
Leapmotor C10 - kanapa