Przełom u Hyundaia. Pojawi się zupełnie nowy układ napędowy o zasięgu 900 km
Hyundai dołącza do całej rzeszy firm, które niedawno ogłosiły zmianę swojej strategii na najbliższe lata. Rozwój elektromobilności nadal ma być istotny, ale pod maskami aut tej marki pojawią się zupełnie nowe układy napędowe.
„Jeśli spojrzymy na ostatnie 12 miesięcy, zauważymy, że na rynku motoryzacyjnym zaszły duże zmiany” – mówi Jaehoon Chang, dyrektor generalny Hyundaia.
„Optymistyczne prognozy dotyczące sprzedaży pojazdów elektrycznych ustąpiły miejsca coraz większym obawom. W tym samym czasie rośnie sprzedaż hybryd” – kontynuuje Chang. I właśnie takie układy napędowe mają stać się oczkiem w głowie Koreańczyków w najbliższych latach.
Hyundai nadal stawia na elektryki
Tyle że Hyundai nie wycofuje się z planów elektryfikacji. Nadal ma zamiar „stopniowo zwiększać gamę takich aut do roku 2030, kiedy spodziewa się ożywienia popytu”. Koreańczycy wciąż stawiają na stworzenie kompletnej oferty modeli na prąd.
Do końca dekady planują więc wprowadzenie 21 modeli czysto elektrycznych i sprzedaż takich aut na poziomie 2 mln sztuk rocznie. Aby było to możliwe, Hyundai inwestuje w technologię akumulatorów (TUTAJ poznasz Hyundaia Instera).
W swojej ofercie chce mieć cały wachlarz baterii o rożnej konstrukcji. Czyli wydajne NCM (niklowo-kobaltowo-manganowe), niedrogie LFP (litowo-żelazowo-fosforanowe) oraz zupełnie nowy rodzaj akumulatorów trakcyjnych, opracowanych dla popularnych modeli.
Koreańczycy przewidują, że do 2030 roku, m.in. dzięki zwiększeniu gęstości energetycznej, zasięg aut na prąd wzrośnie o 20% względem tego, co zapewniają obecne elektryki.
Cały wachlarz hybryd
Ale w najbliższych latach Hyundai postawi na zelektryfikowane napędy spalinowe. Chce oferować praktycznie cały wachlarz takich układów. Od klasycznego przez plug-iny po systemy, w których silnik spalinowy jest odpowiedzialny wyłącznie za ładowanie akumulatora trakcyjnego (EREV).
W czasie wydarzenia, mającego miejsce w Seulu, Koreańczycy ogłosili, że podwoją liczbę modeli hybrydowych z 7 do 14. Początek ekspansji ma nastąpić w styczniu 2025 rok. Obejmie wszystkie segmenty rynku, w tym nawet te najbardziej przystępne cenowo.
Wtedy to zadebiutuje ulepszony układ hybrydowy nowej generacji, zwany TMED-II. Jego zastosowanie poprawi osiągi samochodów przy jednoczesnym ograniczeniu zużycia paliwa.
Nowy napęd ma również korzystać z rozwiązań znanych z aut na prąd. Czyli z tzw. inteligentnego hamowania regeneracyjnego oraz możliwości ładowania innych urządzeń elektrycznych (V2L).
Hyundai pracuje nad nową hybrydą
Układ hybrydowy z Range Extenderem (EREV) będzie się składał z akumulatora trakcyjnego, silnika lub silników elektrycznych oraz z niewielkiej jednostki spalinowej. Ma on zapewniać zasięg do 900 km, co przy 2100 km, oferowanych chociażby przez BYD-a nie prezentuje się w żaden sposób przełomowo.
Ale auta z układem EREV mają być bardziej przystępne cenowo niż pojazdy elektryczne. Wiąże się to z wykorzystywaniem w nich baterii o mniejszej pojemności. Ponadto będą one oferowały napęd nie tylko na jedną oś, ale również na obie.
Produkcja takich układów wystartuje do końca 2026 roku w Ameryce Północnej i w Chinach. Sprzedaż na tych rynkach rozpocznie się w 2027 roku. Co z kolejnymi regionami świata? Ekspansja będzie uzależniona od preferencji tamtejszych klientów.
Ponad 5,5 mln aut w 2030 roku
Celem inwestycji w hybrydy jest sprzedaż 1,33 mln aut z takimi układami do 2028 roku. Względem prognoz, jakie Hyundai przedstawiał jeszcze w zeszłym roku, plany są o 40% bardziej ambitne. W tym roku na hybrydy tej marki ma się zdecydować z kolei 510 tys. klientów na całym świecie.
Koreańczycy przewidują, że w szczególności w Ameryce Północnej będą się one cieszyć dużą popularnością. Zgodnie z ich wyliczeniami do 2030 roku sprzedaż aut hybrydowych powinna osiągnąć poziom 690 tys. w porównaniu z obecnymi 170 tys. Z kolei w Europie do 2028 roku ma wynieść 220 tys. sztuk.
Przedstawiciele Hyundaia do 2030 roku chcą zwiększyć swoją globalną sprzedaż z 4,21 mln samochodów w 2023 roku do 5,55 mln.
Hyundai chce być dostawcą oprogramowania
Co jeszcze słychać w świecie Hyundaia? Koreańczycy pracują obecnie nad nową cyfrowym kokpitem i system informacyjno-rozrywkowym, opartym na technologii Android Automotive (TUTAJ poznasz system multimedialny 2024 roku według OTOMOTO). Ten ostatni ma się pojawić w samochodach już w 2026 roku.
Hyundai zapowiedział także dalsze inwestycje w rozwój technologii samojezdnej. Celem jest osiągnięcie czwartego lub wyższego poziomu jazdy autonomicznej. Jakby tego było mało, Koreańczycy chcą zostać dostawcą oprogramowania.