14 kwietnia 2025

Ile wynosi mandat dla rowerzysty? Najczęstsze sytuacje i kwoty

Zdjęcie: GettyImages.

Rowerzysta nie musi obawiać się punktów karnych – nawet jeśli posiada prawo jazdy. Nie oznacza to jednak, że jest bezkarny. Za złamanie przepisów grożą mu mandaty, i to nierzadko wysokie.

Przepisy drogowe obowiązują każdego kierującego, także jadącego rowerem. Tymczasem wiele osób, przesiadając się z samochodu na jednoślad, błędnie zakłada, że grzywny im nie grożą. Spotkanie z policją może być równie kosztowne – jedyny „bonus” to brak punktów karnych. Sprawdź, ile wynosi mandat dla rowerzysty.

W taryfikatorze mandatów znajduje się osobna sekcja poświęcona pojazdom innym niż mechaniczne, w tym rowerom. Trzeba przyznać, że przewidziane stawki są stosunkowo niskie

  • naruszenie obowiązku korzystania z drogi dla rowerów – 100 zł
  • nieopuszczenie śluzy rowerowej przy możliwości kontynuowania jazdy – 100 zł
  • przewożenie dziecka do lat 7 bez dodatkowego siodełka – 50 zł
  • jazda obok innego uczestnika ruchu mimo zakazu – 50 zł
  • utrudnianie ruchu innym, np. jazda obok innego roweru – 200 zł
  • jazda bez trzymania co najmniej jednej ręki na kierownicy lub nóg na pedałach – 50 zł
  • naruszenie zakazu czepiania się innych pojazdów – 100 zł

Mandat dla rowerzysty – przewinienia na chodniku

W przypadku wykroczeń dotyczących pieszych kierowcy pojazdów mechanicznych narażeni są zwykle na mandat 1500 zł. Rowerzyści traktowani są nieco łagodniej:

  • jazda po chodniku lub drodze dla pieszych niezgodnie z przepisami – 200 zł
  • poruszanie się po chodniku z nadmierną prędkością, nieustąpienie pierwszeństwa pieszym lub utrudnianie im ruchu – 300 zł
  • nieustąpienie pierwszeństwa na przejściu lub przed nim – 50–500 zł
  • skręt bez ustąpienia pieszym na przejściu – 50–300 zł
  • brak pierwszeństwa na tej samej powierzchni (chodnik, plac) – 50–300 zł
  • nieustąpienie pierwszeństwa przy włączaniu się do ruchu – 50–200 zł
  • nieustąpienie pierwszeństwa w strefie zamieszkania – 50–100 zł
  • niezatrzymanie się przed przejściem dla osoby z niepełnosprawnością – 50–500 zł
  • wyprzedzanie na przejściu lub tuż przed nim – 50–500 zł
  • omijanie pojazdu, który zatrzymał się, by przepuścić pieszych – 50–500 zł
  • jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych – 50–100 zł

Mandat za jazdę rowerem po alkoholu

Pijani rowerzyści to wciąż częsty widok na drogach – niemal tak powszechny jak nietrzeźwi kierowcy. Wielu cyklistów decyduje się na jazdę po alkoholu, sądząc, że nie stracą prawa jazdy. Właśnie dlatego od 2022 roku obowiązują zaostrzone kary finansowe:

  • od 0,2 do 0,5 promila (stan po spożyciu) – mandat 1000 zł
  • powyżej 0,5 promila (stan nietrzeźwości) – mandat 2500 zł, a w niektórych przypadkach nawet do 5000 zł

To jednak nie wszystko – sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne na okres do 3 lat. Jeśli rowerzysta złamie ten zakaz, grozi mu kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.

Jazda bez uprawnień

Osoby pełnoletnie nie potrzebują uprawnień do jazdy rowerem. Młodsze muszą mieć kartę rowerową lub prawo jazdy (np. AM). Wielu nastolatków jeździ bez uprawnień – co może skutkować mandatem 200 zł (dla osób powyżej 17. roku życia). W przypadku nieletnich sprawa trafia do sądu rodzinnego, który może nałożyć sankcje na opiekunów.

Mandat dla rowerzysty za ignorowanie sygnalizacji świetlnej i znaków

Niektórzy rowerzyści, chcąc skrócić sobie drogę lub „przemycić” się przez skrzyżowanie, świadomie łamią przepisy. Ignorowanie czerwonego światła czy znaku zakazu może jednak drogo kosztować.

Rowerzysta, który wjedzie na przejazd kolejowy mimo zamykających się zapór lub migającego czerwonego światła, musi się liczyć z mandatem w wysokości 2000 zł – a w przypadku recydywy nawet 4000 zł.

Z kolei przejazd na czerwonym świetle przez zwykłe skrzyżowanie czy przejście dla pieszych wiąże się z karą w wysokości 500 zł. Choć wielu cyklistów zapomina, że przepisy drogowe obowiązują ich w takim samym stopniu jak kierowców samochodów, drogówka coraz rzadziej patrzy na takie wykroczenia przez palce.

Kara za brak świateł

Nie każdy rowerzysta – również użytkownik hulajnogi czy roweru miejskiego – przywiązuje odpowiednią wagę do kwestii oświetlenia. Cykliści często bagatelizują ten obowiązek, nie zdając sobie sprawy, jak poważne może to nieść konsekwencje dla ich bezpieczeństwa. Choć kara za brak świateł to tylko 100 zł, ich rola w zapewnieniu widoczności na drodze jest nie do przecenienia.

Przepisy jasno określają, że rower musi korzystać ze świateł od zmierzchu do świtu oraz podczas jazdy przez tunel. W ciągu dnia natomiast, nawet przy gorszej pogodzie, oświetlenie nie jest wymagane i może być zdjęte.