Auta chińskiego Leapmotora trafią do europejskiej sprzedaży we wrześniu. Ile zapłacimy za T03 z Tychów?
Koncern Stellantis potwierdził wprowadzenie marki Leapmotor na europejski rynek. Sprzedaż aut tego chińskiego wytwórcy ruszy jeszcze we wrześniu tego roku. Jednym z istotnych elementów ekspansji Leapmotora na Starym Kontynencie ma być fabryka w Tychach.
Chińska firma Leapmotor, która powstała w 2015 roku, w październiku 2023 roku podpisała umowę z koncernem Stellantis. W jej ramach ten amerykańsko-europejski gigant motoryzacyjny nabył 21% akcji, na co wydał 1,5 mld dolarów.
Przy okazji powstała też spółka Leapmotor International, w której Stellantis ma 51% udziałów. Zgodnie z ustaleniami obu stron, zapewnia ona temu gigantowi wyłączne prawo do budowania, eksportowania i sprzedaży samochodów marki Leapmotor poza Państwem Środka.
Auta Leapmotora trafią do Europy
Teraz Stellantis oficjalne potwierdził, że rozpoczyna w Europie sprzedaż chińskich aut. Początkowo do salonów trafią dwa modele. Będą to miniaturowe T03 oraz średniej wielkości SUV o nazwie C10.
Sprzedaż ruszy we wrześniu, z kolei do końca grudnia 2024 roku Leapmotor International planuje oferować swoje auta w 200 salonach Stellantisa w całej Europie. Początkowo trafią one na rynki Francji, Włoch, Niemiec, Holandii, Portugalii, Belgii, Grecji oraz Rumunii. Docelowo, w 2026 roku Leapmotor ma być dostępny w 500 punktach sprzedaży.
Po debiucie na Starym Kontynencie samochody tej chińskiej marki pojawią się w Indiach, a także w regionach Azji i Pacyfiku, na Bliskim Wschodzie oraz na rynkach Afryki oraz Ameryki Południowej.
T03 powstanie w Tychach?
Z dwóch modeli, oferowanych początkowo w Europie, najciekawsze wydaje się miejskie T03. To auto, według nieoficjalnych doniesień, będzie wytwarzane w tyskiej fabryce Stellantisa. Jeśli to prawda, będzie powstawać obok Jeepa Avengera, Alfy Romeo Junior, Fiata 600 oraz leciwej już spalinowej „pięćsetki”.
Los tej ostatniej nadal nie został potwierdzony. Wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują, że jej produkcja potrwa do połowy roku. Jest to związane z nowymi normami dotyczącymi cyberbezpieczeństwa. A tych to włoskie auto po prostu nie spełnia (TUTAJ przeczytasz o tym więcej).
Carolos Tavares – szef Stellantisa – zapytany przez brytyjski magazyn Autocar, czy „pięćsetka ustąpi miejsca Leapmotorowi T03”, odpowiedział. „Nie przydzielamy pojazdów do fabryk, w których nie ma dostępnych mocy produkcyjnych. Jest całkiem jasne, że cokolwiek zdecydujemy w zakresie alokacji, będzie to w zakładzie dysponującym odpowiednim zapleczem” – mówi Tavares.
„Przypadek, o którym wspomniałeś, to jedna z możliwości. Oczywiście jest to zakład spełniający wszystkie kryteria jakości i konkurencyjności kosztowej. Jeśli dokonamy tego przydziału, będzie to wynikało z dostępnych mocy produkcyjnych” – dodaje Portugalczyk.
Ile zapłacimy za Leapmotora T03?
Leapmotor T03 to bardzo niewielkie auto elektryczne. Na długość mierzy 362 cm, a do jego napędu służy silnik o mocy... No właśnie – tutaj dane są dość rozbieżne. Może to być 75 lub 100 KM. Auto na jednym ładowaniu pokona dystans 265 km (zgodnie z cyklem WLTP).
Europejska cena T03 nie jest jeszcze znana. Wiadomo jednak, że nie będzie on w żaden sposób konkurować z elektrycznymi modelami koncernu Stellantis, oferowanymi na Starym Kontynencie.
„Nasz udział w europejskim rynku samochodów na prąd wynosi powyżej 60%. Jestem z tego powodu zadowolony” – mówi Tavares na łamach włoskiego magazynu Quattroroute. Z rozmowy można dowiedzieć się również, że Fiat 500e jest pozycjonowany w segmencie premium, natomiast Leapmotor T03 zdecydowanie do niego nie należy.
A ile ostatecznie będzie kosztować to auto? „Cena Citroena C3 startuje z około 20 tys. euro. Obecnie w segmencie B za auto o średnim poziomie wyposażenia zapłacimy 23 tys. euro. Leapmotor T03 to segment A” – dodaje Portugalczyk.
„Jego cena będzie niższa. Dokładnej kwoty nie mogę ujawnić, bo nie chcę podawać tych informacji naszej konkurencji. Jest na to jeszcze za wcześnie” – kończy Tavares.
Leapmotor C10 i kolejne modele
Większy Leapmotor C10 to 5-miejscowy SUV mierzący 4,75 m długości. To auto ma przybywać do Europy z chińskiego Hangzhou. Również w jego przypadku cena pozostaje tajemnicą.
C10 powstał na najnowszej platformie Chińczyków, określanej jako LEAP3.0. Wyróżnia się ona m.in. centralnie zintegrowaną architekturą elektroniczną oraz technologia Cell-to-Chassis (CTC). Ten SUV segmentu D w testach E-NCAP otrzymał 5 gwiazdek, a na jednym ładowaniu pokona dystans 420 km.
Modele chińskiego Leapmotora mają stanowić uzupełnienie oferty Stellantisa w Europie. Sugeruje to, że mają być tak pozycjonowane i tak wycenione, aby nie zagrażać pozycji Citroena, Fiata czy Peugeota.
W 2025 roku do modeli T03 i C10 dołączy SUV. Potem, w 2026 roku pojawi się samochód z nadwoziem typu hatchback. W kolejnym roku zadebiutują następny model z taką karoserią, a także nowe auto uterenowione.