Internet w aucie – zrób hotspot Wi-Fi za grosze
Sprawdź, jak w prosty sposób umożliwić swoim pasażerom korzystanie z bezprzewodowego internetu w każdym aucie bez wydawania fortuny.
Hotspot Wi-Fi pozwala na korzystanie z sieci wszystkim pasażerom pojazdu. Niestety, takie udogodnienia są dostępne tylko w najnowszych modelach samochodów. Jeśli nie masz takiego pojazdu, nie oznacza to, że nie masz szans na internet w aucie. Co więcej, będzie on równie funkcjonalny co rozwiązania stosowane przez koncerny motoryzacyjne, a przy tym o wiele tańszy.
Internet w aucie – z telefonu
Najprostszym rozwiązaniem do udostępnienia internetu komórkowego jest własny telefon. Ta metoda nie wymaga praktycznie żadnych nakładów, ponieważ niemal każdy smartfon daje możliwość udostępnienia sieci. Niestety, nie jest to zbyt wygodne. Za każdym razem właściciel telefonu musi włączyć specjalną opcję, a z powodu oszczędzania baterii, wyłącza się ona po chwilowej bezczynności. Co więcej, jeśli w tym samym czasie będziemy mieli włączoną np. nawigację, to szybko drenuje baterię. Należy więc podłączyć smartfon do ładowarki, co po pewnym czasie może doprowadzić do jego przegrzania.
Sieć z routera USB
Z tego powodu lepiej skorzystać z modemu LTE z funkcją Wi-Fi. Takie urządzenie kosztuje około 150 zł i przypomina pendrive. Umożliwia stworzenie lokalnej sieci Wi-Fi dla 8 użytkowników. Jeśli mamy w pojeździe gniazdo USB, wystarczy podłączyć modem, aby zaczął działać. Za każdym razem, kiedy pojawi się zasilanie, po kilkunastu sekundach zacznie działać Wi-Fi. Z kolei kiedy wyłączymy zapłon, urządzenie wyłączy się automatycznie (w niektórych autach zasilanie jest utrzymywane jest przez kilka minut), aby nie rozładować akumulatora.
Użytkownicy starszych pojazdów muszą zaopatrzyć się w zasilacz 12V-USB. Warto wybrać adapter, który ma 2 wyjścia USB, dzięki temu oprócz naszego mobilnego routera zasilimy też np. telefon.
CZYTAJ TEŻ: Kamera samochodowa – jak wybrać tani i dobry sprzęt?
Uwaga! Dostępne są również modemy 5G, oferujące o wiele szybszy internet mobilny. Oczywiście można rozważyć zakup takiego sprzętu jako bardziej „przyszłościowego”, jednak należy liczyć się z kosztem ponad 1000 zł.
Internet w aucie – potrzebna karta SIM
Oczywiście, tak jak telefon, również router w aucie potrzebuje karty SIM. Możemy więc zdecydować się na dodatkowy abonament. Polecamy jednak inne rozwiązanie – ofertę na kartę. Operatorzy prześcigają się w promocjach i już za około 20-30 zł można mieć gigantyczny pakiet danych, z którego będzie można korzystać przez minimum miesiąc.
Uwaga! Niektórzy operatorzy, np. Orange w ofercie Flex, dają za darmo dodatkową kartę np. do korzystania z internetu w routerze. Jest to bezpłatna usługa w ramach planu taryfowego z którego korzystamy w ofercie Flex.
Dla tych, którzy chcą korzystać z internetu za granicą, oferty na kartę również oferują darmowy roaming w UE. Są przy tym bezpieczniejsze niż tradycyjny abonament, ponieważ nie naliczą rachunku. Konto trzeba doładować.