7 listopada 2023

Izera? Widziałem ją na żywo. Pininfarina obiecała uwzględnić moje uwagi

Izera Pininfarina
Izera Pininfarina

Izera? Tak, to nie żart, widziałem ją na żywo i muszę przyznać, że robi wrażenie. Jest… hmmm. Niestety niczego nie mogę zdradzić. Aby ją zobaczyć, musiałem oddać telefon i podpisać klauzulę poufności. Czy auto, które widziałem, jeśli w ogóle powstanie, zachwyci kierowców i to nie tylko w Polsce?

Są na to spore szanse, bo Izera nabiera kształtów. Przypomnijmy Electromobility Poland, czyli twórcy Izery, stworzenie bryły nadwozia, wnętrze oraz przełożenie projektu na język produkcyjny powierzyli włoskiemu studiu Pininfarina. Szczegółowo pisaliśmy o tym TUTAJ, po tym jak EMP ogłosiło decyzję o nawiązaniu współpracy z włoskim biurem projektowym.

To ci od m.in. Cisitalii, Ferrari Testarossy, F12berlinetty i wielu, wielu innych zapierających dech w piersiach samochodów. W sumie spod ręki stylistów jednego z bardziej znanych biur projektowych wyszło w historii motoryzacji ponad tysiąc projektów. Tych drogich, ekskluzywnych, sportowych, ale i miejskich, popularnych i budżetowych. Wśród nich są też auta chińskie jak VinFast i tureckie jak Togg. Dlaczego nie ma być teraz samochodu z Polski?

Cyfrowe wnętrze

Prace nad drugą generacją prototypowej Izery (pierwsza powstała w innym włoskim studiu) ruszyły w marcu, a w listopadzie stanąłem przed gotowym modelem w skali 1:1 w kolorze… To niestety też jest objęte klauzulą poufności.

Makieta wnętrza też już ponoć jest, ale nam zafundowano je w wersji cyfrowej. Mogłem zatem wsiąść do Izery, zobaczyć jak wygląda w środku i rozejrzeć się dookoła. Zobaczyłem, jakie zaplanowano kolory na desce rozdzielczej, jak rozplanowane są przyciski, czy skazani będziemy na ekrany, a może zostaną przełączniki, wreszcie ile znajdzie się w Izerze schowków, jak wyglądać będzie podłokietnik i ile ekranów będzie przed kierowcą. Niestety dotknąć tego wszystkiego się nie dało. Wirtualna rzeczywistość połączona ze sztuczną inteligencją takich możliwości jeszcze nie daje.

Sporych rozmiarów SUV

Co innego rzeczywisty model samochodu, przed którym stanąłem i co ciekawe, którego mogłem dotknąć, przesuwając dłoń po wszystkich krzywiznach, przetłoczeniach i krągłościach. To SUV i tą informacją mogę się akurat z Wami podzielić, bez obaw o mój domowy budżet. Bo Izera już dawno ogłosiła, że pierwszym autem, które w 2025 roku trafi do produkcji, będzie właśnie przedstawiciel najpopularniejszego segmentu. Pytanie tylko, czy za dwa lata moda nie ulegnie zmianie.

Stojąc i kontemplując wygląd zaprojektowanego przez Włochów, a zbudowanego na Chińskiej platformie Gelly pierwszego polskiego samochodu elektrycznego, zastanawiałem się, czy projekt jest wystarczająco energetyczny i rzucający się w oczy? Czy przyciągnie uwagę? Czy skłoni kogoś do zakupu? Gdybym nie był do końca przekonany, to już w wirtualnej rzeczywistości mogłem sprawdzić, jaki kolor najlepiej pasuje do Izery. Oczywiście z tych wybranych przez włoskich stylistów.

Wnioski?

Pierwszy i najważniejszy jest chyba taki, że Izera, przed którą stanąłem, gdyby nie nazwa marki na przednim i tylnym zderzaku, mogłaby nosić logo wielu znanych i cenionych producentów. Może nie akurat Audi, które lubuje się w ostrych przetłoczeniach, może nie BMW, które uwielbia dominować w przestrzeni i z pewnością nie Volkswagena, który w swoich projektach stara się być mocno i trochę na siłę futurystyczny.

Jest tutaj jednak wszystko, co można odnaleźć w najlepszych projektach obecnych na rynku. To masywny przód, duże koła, muskularna sylwetka, ostre reflektory przyjemne w dotyku materiały i smakowite detale. Patrząc na spokojne linie, proporcjonalne kształty i charakterystyczne elementy oraz ciekawe rozwiązania Izery starałem się zapomnieć o samochodach, jakie przypomina. Bo to naturalne, że doszukujemy się podobieństw w całej bryle nadwozia i w poszczególnych detalach, w reflektorach i zderzakach.

Projekt, który powstał w Pinifarinie, ale pod czujnym okiem i z udziałem Tadeusza Jelca, stylisty niegdyś najpiękniejszych Jaguarów, stara się jednak iść własną drogą. Szybko znalazłem w nim swoje ulubione fragmenty, ale też i takie, do których Tadeusz Jelec musiał mnie długo przekonywać.

Czy przekonał? Do kilku z pewnością tak, do innych może mniej. I choć Izera w takim kształcie, w jakim ją widziałem, to skończony projekt, jak twierdzą jej twórcy, jest jeszcze miejsce i czas na drobne korekty.

Projekt obarczony ryzykiem

Izera to projekt, który rozpala większe emocje niż Centralny Port Komunikacyjny, sieć szybkiej kolei i budowa elektrowni atomowej razem wzięte. Przez wielu to został uznany za polityczny. Czy po zmianie władzy Izera skazana jest na niebyt? To pytanie do przyszłego rządu.

Burząc jednak nieco przyjemną atmosferę zachwytu nad niemalże gotową Izerą i mając świadomość ile jeszcze pracy, czasu i pieniędzy trzeba wydać, by samochód wyjechał z nieistniejącej jeszcze fabryki, zapytałem o przyszłość odpowiedzialnych za projekt przedstawicieli ElectroMobility Poland. Izera ma się świetnie, usłyszałem.

Prace nad samochodem, tak samo jak nad fabryką i całym ekosystemem potrzebnym, by samochód zaistniał na rynku, trwają z pełną prędkością. Właśnie jesteśmy przed zakończeniem kolejnej bramki projektowej, która polega na tym, że kończymy prace nad designem, specyfikacją technologii i jesteśmy bardzo rozpędzeni, jeśli chodzi o współprace z dostawcami komponentów. Część z nich jest już projektowana razem z dostawcami, zatem z tej perspektywy idziemy zgodnie z planem – powiedział Łukasz Maliczenko, dyrektor ds. rozwoju produktu w ElectroMobility Poland.

Izera 2.0

Warto pamiętać, że projekt polskiego samochodu elektrycznego o nazwie Izera trwa już jakiś czas. Powstał od zera i choć auto nie trafiło jeszcze do seryjnej produkcji, doczekało się nie tyle faceliftingu, co drugiej generacji. Pierwsza Izera powstała w Torino Design. I choć była makietą, została przyłapana podczas jazdy w 2020 roku. Na razie na projekt z dokapitalizowania kwotą 500 mln zł wydano 262.

O wyzwaniach, zagrożeniach i możliwych scenariuszach rozmawialiśmy rok temu z Wojciechem Szyszko, członkiem rady nadzorczej ElectroMobility Poland. Cały wywiad można przeczytać TUTAJ.

Izera
Izera Pininfarina
Izera Pininfarina