Jak przewieźć rower w samochodzie? Praktyczny poradnik
Sposobów na transport roweru w samochodzie jest wiele. Bagażnik na dachu, uchwyt na hak, przyczepka, mocowanie na tylnej klapie albo środek bagażnika. Które rozwiązania wybrać? Jak przewieźć rower w samochodzie, żeby było wygodnie i bezpiecznie?
Warto zacząć od tego, że rowery bywają coraz droższe i cięższe. Szczególnie te z napędem elektrycznym. Ich rozmiar także się zmienia. Pomieszczenie czterech rowerów na dachu bywa wyzwaniem, wsadzenie ich do środka samochodu staje się często niemożliwe. Jedyny zatem sposób, by przewieźć rower w samochodzie to bagażnik na dach lub hak.
Reling, belka, uchwyt – o co w tym chodzi?
Jadąc samochodem na wakacje z całą rodziną i bagażami upchanymi po dach trudno zmieścić jeszcze do auta rower. Wtedy zmuszeni jesteśmy wybrać bagażnik. Ten na dach, to rozwiązanie najtańsze, najprostsze i pewnie dlatego najpopularniejsze. Wystarczą relingi, dwie belki i uchwyt na rower.
Tak naprawdę bagażnik dachowy składa się właśnie z trzech elementów: relingów, belek i uchwytu. W przypadku aut kombi a czasami także SUV-ów i crossoverów relingi są zazwyczaj fabrycznie zamontowane w samochodzie lub trzeba je zamówić, ale jeszcze na etapie konfigurowania auta. Do tego wystarczy więc dokupić jeszcze tylko belki (od. ok 200 zł) i uchwyty rowerowe (te najtańsze to wydatek ok 100 zł).
Nieco trudniej jest w przypadku sedanów. W nich nie stosuje się relingów, trzeba za to kupić belki razem z uchwytami mocującymi je do dachu. Nie są one niestety uniwersalne, a dedykowane do konkretnych modeli samochodów. Przekłada się to na cenę, która może przekroczyć nawet tysiąc złotych.
Bagażnik na dach
Decydując się na bagażnik dachowy, mamy pewność, że to rozwiązanie uniwersalne. Baza bagażnika może posłużyć do przewozu innych sprzętów: nart zimą, kajaka albo boxu czy namiotu, który ostatnio podbija rynki.
Kluczowy jest wybór nie tylko uchwytu na rower, ale także relingów. Jedne mogą nieprzyjemnie świszczeć inne być za krótkie, szczególnie jeśli dołożymy kolejny uchwyt rowerowy.
Same uchwyty też bywają różne. Są proste, które „chwytają” rower jedynie za ramę i bardziej skomplikowane, zwiększające sztywność montażu, np. za koło. Są wreszcie takie, które mają coś w rodzaju windy. To rozwiązanie polecane jest szczególnie niższym kierowcom, którzy mogą mieć kłopot z podniesieniem ciężkiego roweru na wysokość dachu. Wtedy rower montowany jest klasycznie (w rynienkach stojąc na kołach) lub bokiem. Po podniesieniu windy można odnieść wrażenie, że rowery leża na dachu bokiem. Są one jednak zamontowane na specjalnej ramie, chroniąc lakier przed uszkodzeniem.
Jednym z lepszych sposobów montowania roweru na dachu jest także system, w którym odkręcamy przednie koło, a cały rower przykręcamy do bagażnika za przedni widelec. Niestety minusem takiego rozwiązania jest to, że ostaje nam przednie koło. Najczęściej trzeba je schować do bagażnika, na co czasami nie ma miejsca lub zastosować uchwyt na dach na samo koło. Kłopot jedynie w tym, że przy czterech rowerach miejsca na dachu może nam zabraknąć.
Zalety:
- prostota montażu,
- niskie koszty zakupu,
- nieograniczony dostęp do bagażnika,
- możliwość wykorzystania przy innej okazji.
Wady:
- zmniejszenie komfortu jazdy,
- niewygodny system montowania rowerów (w przypadku niższych kierowców, nawet niemożliwy),
- duże opory powietrza zwiększające zużycie paliwa,
- ograniczona mobilność (niemożliwy wjazd na parkingi podziemne, niższa prędkość maksymalna, zwiększona czułość auta na podmuchy boczne),
- możliwość uszkodzenia roweru szczególnie podczas jazdy w deszczu.
Bagażnik na hak
To rozwiązanie, które wymaga zakupu dwóch elementów: platformy do montażu roweru oraz haka samochodowego. Platforma w zależności od jakości, producenta oraz liczby rowerów może kosztować od 700 do ponad 3 tysięcy złotych. Hak – to już zależy od samochodu, miejsca montażu i wieku auta. Do tych starszych hak może kosztować kilkaset złotych, do tych nowszych nawet kilka tysięcy.
Bagażnik na hak ma niewątpliwie kilka zalet, nie powoduje zwiększonego oporu powietrza, nie podnosi wysokości samochodu, przez co można wjechać do garażu, ale wpływa na zwiększenie jego długości, co jest ważne w przypadku przepraw promowych. Poza tym powoduje utrudniony dostęp do bagażnika. Co prawda bagażniki na hak są wyposażone w uchwyt odchylany, jednak za każdym razem szukając czegoś w bagażniku, trzeba z niego korzystać.
Plusem może być także fakt, że niektóre platformy mogę posłużyć jako miejsce montażu boxa do przewożenia innych przedmiotów.
Zalety:
- wygodny montaż na wysokości kilkunastu centymetrów,
- brak zwiększonych oporów powietrza,
- możliwość wjazdu do garaży,
- możliwość stosowania w różnych autach (hak zawsze jest taki sam),
- hak do wykorzystania w innych celach.
Wady:
- konieczność wyrobienia trzeciej tablicy rejestracyjnej,
- ograniczona widoczność w tylnej szybie,
- wysokie koszty zakupu,
- duża masa samej platformy.
Bagażnik na tylną klapę
Wśród bagażników jest też rozwiązanie pośrednie, To nie bagażnik na dach ani na hak, a na tylną klapę samochodu. Nie potrzeba więc relingów, belek ani haka, a jedynie specjalny uchwyt, do którego doczepimy rowery. Ramę montuje się na klapę za pomocą ścisków i linek. Wydawać się może, że montaż nie jest szczególnie trwały, jednak producenci zapewniają, że to stabilne i pewne mocowanie.
Rozwiązanie wydaje się rozsądne, tym bardziej, jeśli spojrzymy na cenę. Najtańsze bagażniki na tylną klapę można znaleźć już za około 200 zł.
Nie do każdego samochodu można jednak taki bagażnik kupić. Wszystko zależy od możliwości konstrukcyjnych. Warto jednak pamiętać, że bagażnik razem z rowerami nie może zasłaniać świateł auta, ani tablicy rejestracyjnej
Zalety:
- tani w zakupie,
- nie powoduje zwiększonych oporów powietrza,
- wygodny montaż rowerów.
Wady:
- brak stałego, stabilnego mocowania do samochodu,
- możliwość porysowania klapy bagażnika,
- ogranicza widoczność w tylnej szybie,
- blokuje dostęp do bagażnika.
Transport roweru w samochodzie
Wydawać się może, że to najprostszy i najtańszy sposób. Owszem, jednak jest jeden warunek – w samochodzie musimy mieć dużo wolnej przestrzeni. Rower wypełni ją skutecznie, a przecież nie jest zawsze czysty, trzeba i tak zdjąć koło i zawsze można uszkodzić tapicerkę.
Jeśli już decydujemy się na transport roweru we wnętrzu auta, warto dokupić pokrowiec lub specjalne uchwyty do trwałego przymocowania roweru do samochodu. W razie wypadku z potężną siłą przemieści się po wnętrzu auta, powodując duże zagrożenie. Wystarczy jedynie wspomnieć, że przewożenie nart wewnątrz samochodu bez pokrowca jest w wielu krajach zabronione. Wożenie roweru może być równie niebezpieczne.
Zalety:
- bez kosztowy sposób transportu roweru,
- bezpieczny rodzaj transportu rowerów (nie zniszczą się przez warunki atmosferyczne ani nie są narażone na kradzież),
- nie zmieniają się parametry oraz wymiary samochodu.
Wady:
- zmniejszenie przestrzeni ładunkowej auta,
- praktyczny brak możliwości jazdy więcej osób niż dwie,
- możliwość uszkodzenia lub pobrudzenia tapicerki,
- w razie kolizji lub wypadku ryzyko odniesienia obrażeń ciała.
A czy za transport roweru grozi jakiś mandat?
Owszem. Choć przewożenie roweru na dachu, haku, w środku auta, czy na tylnej klapie jest dozwolone, warto pamiętać, że w przypadku montażu bagażnika rowerowego nie może on ani rowery zasłaniać świateł, ani tablicy rejestracyjnej. Grozi za to mandat w wysokości 100-200 złotych bez punktów karnych.
Nie można także przekręcić tablicy rejestracyjnej na bagażnik, pozostawiając de facto samochód bez tylnej rejestracji. Za to grozi mandat od 20 do 500 zł. Decydując się na bagażnik rowerowy na hak, trzeba po prostu zawczasu kupić trzecią tablicę (koszt to 60 zł).
Warto także uświadomić sobie, że jazda z rowerami czy to na dachu, czy na haku wpływa na pogorszenie właściwości jezdnych samochodu. Trzeba zdjąć nogę z gazu przeważnie do 130 km/h (do takiej prędkości homologowane są bagażniki) i pamiętać o wysokości. Nie tylko przy wjeździe na parkingi, ale także podczas jazdy w zakrętach. Może się to wydać śmieszne, ale cztery rowery z kompletnym bagażnikiem to dodatkowa masa około 80 kg na wysokości ponad 1,6 metra. A to znacząco zmienia środek ciężkości samochodu.
Poza tym pamiętajmy dobrze przymocować rowery do bagażnika, a bagażnik do samochodu. Z rowerów wyjmijmy wszystkie luźne przedmioty, a siodełko najlepiej osłonić folią. W końcu zawsze może zacząć padać deszcz.