Jakie opony zimowe wybrać – czy węższe są lepsze?
W przypadku opon zimowych istnieje niepisana zasada, że węższe opony są lepsze. Co na to testy w rzeczywistych warunkach?
Węższe czy szersze? Według teorii węższa opona wywiera większy nacisk na powierzchnię styku. Dzięki temu mocniej „wgryza” się w śnieg, zapewniając wyższą przyczepność. Z kolei w przypadku opon letnich jest na odwrót i to szersze ogumienie jest kluczem do lepszych właściwości jezdnych.
A jak teoria dotycząca zimówek ma się do praktyki? To sprawdził Jonathan Benson z kanału Tyre Reviews. Aby jego test był jak najbardziej miarodajny, wykorzystał on do niego ten sam samochód oraz (niemal) identyczne ogumienie, z tym że w czterech różnych rozmiarach (TUTAJ przeczytasz o oponach bieżnikowanych).
Benson próby przeprowadził na BMW serii 3 aktualnej generacji, obutych w opon Hankook Winter i*cept. O ile najwęższa z nich – 205/60 R16 – to model RS3, reszta należy do serii evo3. Czyli 18-calowe ogumienie o rozmiarze 225/45, a także 19-calowe w dwóch wariantach: 255/35 i 275/35.
W ostatnim przypadku BMW otrzymało mieszane ogumienie. Z przodu założono opony 255/35 R19, natomiast z tyłu – 275/35 R19 (TUTAJ przeczytasz, ile kosztuje wymiana opon na zimowe).
Węższe czy szersze: próby na śniegu
Podczas testu, przeprowadzonego na zaśnieżonym torze, Benson wskazuje na pewne subiektywne różnice dotyczące prowadzenia się BMW serii 3 zależności od zastosowanych opon. Ale liczą się tutaj przede wszystkim liczby (TUTAJ przeczytasz o oponach całorocznych).
Najszybszy czas okrążenia toru należy do „trójki”, zaopatrzonej w opony o rozmiarze 225/45 R18. Z kolei najwolniejszy – do ogumienia mieszanego.
Benson sprawdził również przyspieszenie na śniegu – od 0 do 35 km/h. Tutaj różnice są jeszcze mniejsze, choć najlepszy czas to zasługa najwęższych opon. Tyle że 205/60 R16 od najwolniejszych o rozmiarze 255/35 R19 dzieli raptem 0,45 s.
W przypadku próby hamowania najgorzej wypadają… najwęższe opony, które na zatrzymanie samochodu potrzebują 18,68 m. Najlepsze są środkowe rozmiary – 225/45 R18 oraz 255/45 R19. W uzyskanych wynikach dzieli je raptem 0,04 m na korzyść tych pierwszych.
Węższe czy szersze: próby na lodzie
A co z jazdą po lodzie? W teorii właśnie tutaj węższe opony powinny dawać największą różnicę. I dają. W próbie przyspieszenia 205/60 R16 wyprzedza najgorsze 225/45 R18 o 1,18 s. Z drugiej strony BMW serii 3, zaopatrzone w ogumienie 255/35 R19, znajduje się z tyłu na 0,59 s.
Hamowanie na lodzie to z kolei próba popisowa opon mieszanych i przegrana najwęższych. Różnice tutaj są istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Najgorsze ogumienie (205/60 R16) od najlepszego (255/35 R19 z przodu i 275/35 R19 z tyłu) dzieli aż 1,41 m.
Konkluzja
Benson z kanału Tyre Reviews ocenił ogólne wyniki uzyskane przez opony na śniegu i lodzie. Najlepszy rezultat, wyrażony procentowo, to zasługa opon najwęższych. Z kolei najgorszy – mieszanych (TUTAJ przeczytasz o dacie produkcji opon i jej znaczeniu).
Również na lodzie najlepiej radzą sobie opony najwęższe. Tutaj przegranym okazuje się ogumienie o rozmiarze 225/45 R18.
Najwęższe ogumienie uzyskuje również najlepsze uśrednione wyniki dotyczące trakcji i prowadzenia, ale najgorsze w przypadku hamowania.
Różnic w osiągach opon pomiędzy rozmiarami nie sposób ukryć. Tyle że są one na tyle nieduże, iż w trakcie codziennego użytkowania powinny być absolutnie bez znaczenia
Nie sposób również odnieść wrażenia, że jeśli próby trakcji i hamowania odbywałyby się przy prędkościach bardziej odpowiadających codziennej jeździe, różnice między oponami byłyby bardziej istotne.