Jechała hulajnogą elektryczną pod prąd na drodze ekspresowej. Jej tłumaczenie zaskakuje

Śląscy policjanci nie mogli uwierzyć, gdy zaczęli dostawać zgłoszenia o kobiecie jadącej elektryczną hulajnogą pod prąd trasą szybkiego ruchu. Gdy próbowali ją zatrzymać, rzuciła się pieszo do ucieczki.

Jechała elektryczną hulajnogą na trasie szybkiego ruchu

Policyjny telefon alarmowy był rozgrzany do czerwoności. Przerażeni kierowcy masowo dzwonili, aby poinformować o niebezpiecznej sytuacji, jaka miała miejsce na gliwickim odcinku Drogowej Trasy Średnicowej. Zgłoszenia dotyczyły kobiety, która miała poruszać się hulajnogą elektryczną pod prąd.

Policjanci pojechali na miejsce. „Pas ruchu, którym poruszała się nietypowa użytkowniczka, zablokowano radiowozem z włączonymi „kogutami”. Policjanci podjęli próbę pochwycenia kobiety, co nie okazało się łatwe, ani bezpieczne. Kierująca porzuciła hulajnogę i zaczęła uciekać pieszo w stronę pasów szybkiego ruchu. Mundurowi postanowili zatrzymać ją siłą. Dzięki temu nie doszło do tragedii drogowej” – czytamy w komunikacie policji. Badania alkomatem wykazały, że była trzeźwa. 

Jechała hulajnogą, bo spóźniła się na pociąg

Tłumaczenia kobiety okazały się zaskakujące. Otóż spóźniła się ona na ostatni pociąg i postanowiła skorzystać w Gliwicach z hulajnogi miejskiej. W ten sposób chciała dotrzeć do Bytomia.

45-latka złamała wiele przepisów ruchu drogowego: wjechała hulajnogą na trasę szybkiego ruchu, jechała pod prąd, nie zatrzymała się na wezwanie policji. Funkcjonariusze z V komisariatu w Gliwicach wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Drogowa Trasa Średnicowa: co to za trasa?

Drogowa Trasa Średnicowa to najważniejsza – obok odcinka autostrady A4 – arteria drogowa w Górnośląsko-Zagłębiowskiej-Metropolii. Zbliżona standardem do drogi ekspresowej i wytyczona w pobliżu centrów miast, obsługuje ruch lokalny.

Na takiej trasie obowiązuje zakaz wstępu dla pieszych, rowerzystów i użytkowników hulajnóg.