Kamera samochodowa – jak wybrać tani i dobry sprzęt?

Sprawdź na co trzeba zwrócić uwagę, aby kupić wideorejestrator do samochodu, który spełni swoje zadanie i nie zrujnuje domowego budżetu.

Kamera samochodowa to dla wielu kierowców gadżet, bez którego nie wyobrażają sobie nawet krótkiej przejażdżki. Nie ma się czemu dziwić. Rejestrator pomaga ustalić sprawcę zdarzenia, co nie zawsze jest takie proste i możliwe bez filmu. Kamera pokładowa pozwala wręcz unikać dyskusji po stłuczce. Czasem już samo poinformowanie o fakcie posiadania nagrania powoduje, że sprawca „uświadamia" sobie winę.

Jeśli więc jeszcze nie posiadamy kamery w aucie, warto ją kupić. I tu pojawia się problem. Najtańszy sprzęt to wydatek zaledwie 50 zł, ale najdroższe modele potrafią kosztować nawet 3 tys. zł. Czy rzeczywiście trzeba wydać aż tyle, aby mieć „czarną skrzynkę" w samochodzie?

Kamera samochodowa – podstawowa funkcjonalność wystarczy

Zanim kupimy wideorejestrator do auta, należy sobie odpowiedzieć na proste pytanie. Czego od niego oczekujemy? Jeśli chcemy kupić kamerę, której zadaniem ma być zarejestrowanie ewentualnego zdarzenia na drodze, wystarczający będzie podstawowy model kamery. Nie ulega wątpliwości, że nawet w przypadku urządzenia rejestrującego obraz w słabszej rozdzielczości, to zwykle pozwoli rozstrzygnąć kto zawinił.

Nie warto jednak brać najtańszego sprzętu. Polecamy raczej budżetową kamerę, ale znanego producenta. Powód? Mamy gwarancję, że będzie pracowała bezawaryjnie, a kiedy dojdzie do stłuczki, ta rzeczywiście zostanie uwieczniona. Uwaga! Koniecznie stosuj karty pamięci przystosowane do monitoringu/kamer samochodowych. Te mają zwiększoną trwałość na nadpisywanie. Jeśli jednak mamy większe wymagania, warto wybrać trochę droższy sprzęt. Co warto brać pod uwagę?

Rozdzielczość nagrywania i liczba klatek

Praktycznie wszystkie kamery na rynku oferują jakość FULL HD (1920×1080 px). Jednak coraz częściej jest to 2,5K 92560×1440 px), a nawet 4K (3840×2160 px). Jeśli nie zamierzamy publikować w sieci filmów z drogi, już FULL HD jest więcej niż potrzebujemy. Co więcej, w przypadku tańszych kamer 4K, obraz nie zawsze jest lepszy niż w dobrym rejestratorze o mniejszej rozdzielczości. Powód? W istocie jest on interpolowany, czyli sztucznie podwyższany (nie poprawia jakości), co jest zabiegiem jedynie marketingowym.

Producenci podają również prędkość przechwytywania obrazu mierzoną w klatach na sekundę (fps). Wystarcza nam 30 fps, ale 60 fps pozwala czasem wykonać lepszą (ostrzejszą) „stop klatkę".

Kąt widzenia kamery samochodowej

Najlepiej wybierać urządzenia z szerokokątnymi obiektywami o kącie widzenia co najmniej 120-130 stopni. To gwarantuje dość szeroki kadr. Uwaga! Czasem producenci deklarują kąt widzenia obiektywu, ale ten nie musi pokrywać się z kątem widzenia matrycy. Może się więc zdarzyć, że kamera 120 stopni będzie nagrywała „szerszy obraz" niż ta np. 150 stopni.

Przysłona, HDR, tryb nocny i matryca – kluczowe parametry nocą

Jeśli liczy się również jakość nagrań w nocy, przy słabym oświetleniu, ale również to, aby na nagraniu były dobrze widoczne tablice rejestracyjne, warto szukać kamer z następującymi parametrami. Niestety, będą one znacząco droższe.

W przypadku przysłony wartość „f" (wskazuje ile światła pada na matrycę) powinna być jak najniższa. Należy przyjąć, że f/1.8 to już dobry wynik dla kamery samochodowej. Warto również szukać sprzętu, który ma tryb HDR, to powoduje, że na filmie widać szczegóły dobrze doświetlone i równocześnie znajdujące się w cieniu. W tańszych kamerach zamiast HDR (który polega na łączeniu klatek) stosuje się tryb WDR (automatyczne rozjaśnianie obrazu). Niestety, daje to gorsze efekty, ale poprawia to działanie kamery. Jeśli nie chcemy wchodzić w szczegóły, warto wybierać kamery z tzw. trybem nocnym, a najlepiej wyposażone w przetwornik SONY STARVIS.

Lokalizacja GPS w kamerze samochodowej

Dzięki odbiornikowi GPS kamera zapisuje również prędkość pojazdu i lokalizację. Warto pamiętać, że prędkość zmierzona przez kamerę nie będzie brana raczej pod uwagę przez sąd, jeśli np. nie zgadzamy się z mandatem od policjanta. Jednak dzięki GPS może działać wiele funkcji dodatkowych w kamerze, np. ostrzeganie o fotoradarach.

CZYTAJ TEŻ: Błędne pomiary prędkości – nie daj się oszukać! Kiedy lepiej nie przyjąć mandatu?

Kamera samochodowa jako pomocnik kierowcy

Kamera pokładowa może rejestrować nie tylko obraz, ale stanowić prawdziwą pomoc na drodze i pomagać unikać mandatów. Wielu producentów w swoich urządzeniach stosuje tzw. ostrzegacze o kontrolach prędkości. Zbliżając się do fotoradaru, odcinkowego pomiaru prędkości czy też kamery rejestrującej przejazd na czerwonym świetle dostaniemy stosowane ostrzeżenie oraz informację z jaką szybkością maksymalną możemy się poruszać. Urządzenie takie są zwykle droższe, choćby ze względu na GPS, ale warto mieć takie udogodnienie w kamerze.

Niektóre kamery potrafią również ostrzegać o zjechaniu z pasa ruchu, grożącej kolizji czy też przypominać o potrzebie przerwy lub włączeniu świateł. Oczywiście może to być przydatne, jednak z czasem bywa bardziej irytujące niż potrzebne. Wniosek? Jeśli mamy za to dopłacać, raczej nie warto.

Sterowanie kamerą i podgląd

Większość kamer jest wyposażona w ekran – umożliwia sterowanie, ustawienie kamery, ale również podgląd nagrań. Nie warto jednak przesadzać z jego przekątną. Co prawda w trakcie jazdy ich wyświetlacz jest uśpiony i nie rozprasza, ale jego rozmiar wpływa na wielkość urządzenia.

Z tego też powodu, amatorzy mniejszych urządzeń powinni pomyśleć o rejestratorze bez wyświetlacza. Niestety, taka kamera samochodowa będzie droższa, ponieważ musi być wyposażona w łączność WiFi (modele z ekranem również korzystają z tego rozwiązania). To dzięki tej technologii można połączyć kamerę z smartfonem, a więc przeglądać i kopiować filmy, ale również sterować kamerą, a nawet mieć pogląd podczas postoju.

Dodatkowy obiektyw

Producenci obrali dwie różne strategie w zakresie dodatkowego obiektywu. Zwykle wykorzystują go do rejestrowania obrazu z tyłu pojazdu lub jako kamery cofania (konieczne jest wybranie jednej z tych funkcji, aby optymalnie ustawić kąt widzenia). Inni natomiast wykorzystują dodatkowy obiektyw wbudowany w rejestrator do monitorowania wnętrza auta. Czy warto inwestować w taki sprzęt? Raczej nie, kamera z tyłu zapewnia lepszą ochronę, jednak bardziej istotna jest ta znajdująca się na przedniej szybie.