Klakson, czy pamiętasz, kiedy i jak możesz go użyć?

Czy sygnał dźwiękowy może być użyty do ponaglania innych kierowców lub zwrócenia uwagi pieszym, aby nie przechodzili na czerwonym świetle? Sprawdź, co na to przepisy oraz jaka kara grozi za ich nieprzestrzeganie.

Kierowcy zapominają, że klaksonu można używać tylko w wyjątkowych sytuacjach. Trąbienie nie jest sposobem do „rozmowy" z innymi użytkownikami drogi, czy też sposobem na rozładowanie emocji.

Ostrzeganie – legalne użycie klaksonu

Kodeks drogowy przewiduje jedynie dwie sytuacje, kiedy można trąbić. Pierwsza z nich, kiedy zgodnie z przepisami „kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego" to konieczność ostrzeżenia innych o niebezpieczeństwie. Drugi przypadek to wręcz wymóg. W czasie jazdy poza obszarem zabudowanym podczas mgły należy dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe w czasie wyprzedzania lub omijania.

Zakaz dla klaksonu

Kodeks drogowy jasno określa, kiedy sygnał dźwiękowy nie może być używany. Głównie nie można trąbić w obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem. Warto wspomnieć, że również ostrzeganie światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących, jest także zabronione.

CZYTAJ TEŻ: Zakaz wyprzedzania – czego zabrania znak B-25?

Zakaz używania sygnałów dźwiękowych wprowadza również znak „zakaz używania sygnałów dźwiękowych”. Drogowcy stosują go poza obszarem zabudowanym i oznacza, że przejeżdżamy w pobliżu rezerwatów przyrody, parków narodowych lub ośrodków wczasowych, czyli miejscach, gdzie trąbienie nie jest wskazane.

Z przepisów jasno wynika, że wszelkie zwracanie uwagi innym kierowcom, a tym bardziej ich popędzanie, są nadużyciem w stosowaniu klaksonu. Również dyscyplinowanie pieszych, którzy przebiegają na czerwonym świetle, szczególnie gdy już wbiegają na chodnik – również nie jest podstawą do trąbienia.

Kary za klakson

Nadużywanie sygnałów dźwiękowych nie należy do wykroczeń, za które grożą wyjątkowo drogie mandaty. Można wręcz powiedzieć, że ustawodawca zdecydował, że wysokość kary będzie dość symboliczna. Za niestosowanie się do zakazu stosowania klaksonu grozi 100 zł grzywny. Jeśli obostrzenie wynika ze znaku drogowego, dodatkowo można przypisać kierowcy 1 punkt karny.