Lancia wraca do żywych – najbliższe plany włoskiej marki
Lancia, która dziś jest już niemal zapomnianą marką, ma powrócić do swojej świetności. Włosi pod rządami ogromnego koncernu Stellantis, właśnie przedstawili swoje plany na najbliższe 10 lat.
Od 2014 roku Lancia pozostaje przy życiu wyłącznie dzięki jednemu modelowi. Jest nim Ypsilon, wytwarzany w tyskich zakładach Stellantis od 2011 roku i sprzedawany tylko na włoskim rynku. Co interesujące, w zeszłym roku na to niewielkie auto miejskie skusiło się 43 862 klientów, co stanowi wzrost względem 2020 roku o… 786 sztuk!
A przecież założona w 1906 roku Lancia to jedna z legend motoryzacyjnych. Każdy fan pamięta takie modele jak Aurelia, Fulvia, Stratos, Thema i Kappa (swojego czasu rządowe limuzyny w Polsce), czy Delta.
Ta ostatnia pozostaje synonimem niesamowitych sukcesów Lancii w rajdach samochodowych na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Wtedy to Delta Integrale sześć razy z rzędu sięgnęła po rajdowe mistrzostwo świata w kategorii konstruktorów, co nadal pozostaje niepobitym rekordem.
Nadal też do Włochów należy największa liczba tytułów – zdobywali je dziesięciokrotnie, wyprzedzając w ten sposób Citroena o dwa. Niestety, legenda Lancii została skutecznie ubita przez brak nowych modeli.
Wiatr zmian
Mimo że od lat mówiło się o tym, iż Lancia podzieli los takich marek jak Pontiac czy Saab, czeka ją jednak nowe życie. Włosi ogłosili bowiem nowy kierunek na przyszłość. Oczywiście, co typowe dla współczesnej motoryzacji, będą ją wyznaczać elektrony.
10-letni plan przewiduje, że w 2024 roku ma zadebiutować nowy Ypsilon, który będzie pierwszym elektrykiem w historii Lancii. Dołączy do niego wariant hybrydowy, ale późniejsze modele przewidują już tylko samochody na prąd (TUTAJ dowiesz się, jak jeździć samochodem elektrycznym).
W 2026 roku pojawi się więc flagowy model tego producenta, mający być przedstawicielem „największego segmentu w Europie” – jak można wyczytać z komunikatu marki. Co to oznacza? Że na 99 procent będzie kompaktowym SUV-em lub crossoverem, czyli najbardziej wolumenowym typem samochodu na Starym Kontynencie.
Dwa lata później, a więc w 2028 roku ma zadebiutować zupełnie nowa Delta. Oczywiście i ona będzie napędzana wyłącznie za pomocą silnika (silników) elektrycznego. Niewykluczone, że Włosi przywrócą do życia także czteronapędowy model Integrale, choć oczywiście najpierw na jego „los” będą musiały zapracować zwyczajne warianty tego auta.
Lancia: nowy początek
„Dziś jest ważny dzień” – mówi Luca Napolitano, dyrektor generalny włoskiej marki. „Lancia jest teraz gotowa na nowy początek, robiąc pierwszy krok, aby stać się wiarygodną i szanowaną marką w segmencie premium. Nasz dziesięcioletni plan, zatwierdzony we wrześniu ubiegłego roku, krok po kroku nabiera kształtów. Jesteśmy przedstawicielem włoskiej elegancji, a najbliższe lata przyniosą renesans Lancii” – dodaje.
Nowy Ypsilon najprawdopodobniej skorzysta już z przyszłej platformy koncernu Stellantis, przeznaczonej dla modeli elektrycznych. Nie będzie więc oparty na modułowej płycie podłogowej CMP, jak obecne Peugeot 208 i Opel Corsa, tylko na STLA, która od 2023 roku ma być wprowadzana do kolejnych modeli Stellantis (TUTAJ dowiesz się, jak działa samochód elektryczny).
Nowa, elektryczna platforma będzie dostępna w czterech wariantach długości. Najmniejszą, określaną jako Small, otrzyma Ypsilon, natomiast flagowy crossover prawdopodobnie skorzysta ze średniej wersji (Medium).
Wystarczy tylko brać
Podobnie jak ma to miejsce w przypadku Lancii, Alfy Romeo i innych marek byłego już koncernu Fiat Chrysler Automobiles, trafienie pod skrzydła Stellantis oznacza dla nich dostęp do najnowszych technologii, jakie w swoim portfolio miał koncern PSA, oraz do już wspólnie opracowanych.
Czyli do platform modułowych, a także przewidzianej dla nich architektury: układów napędowych, kierowniczych i jezdnych, systemów wsparcia, multimedialnych oraz innych elementów, w tym wystroju kabiny. Dla konkretnych marek oznacza to przede wszystkim ogromną oszczędność pieniędzy i czasu niezbędnego do opracowywania nowych modeli.
Warto zauważyć, że w ogłoszonym harmonogramie zarysowuje się linia trzech modeli. Składa się ona z miejskiego hatchbacka, crossovera oraz z auta kompaktowego, jakim prawdopodobnie stanie się Delta.
„Innowacyjność i ponadczasowe wzornictwo zawsze były naszymi podstawowymi wartościami, do których chcemy dodać zrównoważony rozwój, zorientowanie na klienta i odpowiedzialność, ponieważ z wielką ambicją patrzymy w przyszłość” – dodaje Napolitano.
„We wnętrzu nowych pojazdów klienci Lancii będą witani w typowo włoskim, eleganckim stylu. Inspirując się ekskluzywnymi materiałami zastosowanymi w poprzednich kultowych pojazdach, takich jak Gamma, Thema i Flavia, samochody Lancia nowej generacji zapewnią komfortowe otoczenie z prostą i intuicyjną technologią pokładową, która jest zgodna z jej DNA” – można wyczytać w komunikacie włoskiej marki.