Łatwiej odzyskasz odholowany pojazd. Ministerstwo poprawia bubel prawny

Odholowany samochód odbierzesz nawet jeśli nie masz przy sobie dowodu rejestracyjnego i nie będziesz już wprowadzany w błąd, że aby odzyskać auto, najpierw musisz zapłacić za lawetę. Resort spraw wewnętrznych zmienia przepisy.
Wystarczy chwila nieuwagi i zaparkowanie w miejscu, gdzie nie wolno parkować, aby pojazd został usunięty. Niestety, odbiór odholowanego auta nie jest tak prosty, jak może się to wydawać.
Za co pojazd trafi na lawetę?
Przypominamy, od 1 czerwca 2024 r. samochód może zostać odholowany na koszt jego właściciela, jeśli:
- został pozostawiony w miejscu, w którym jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu
- kierowca spoza UE nie okazał OC
- pojazd przekroczył wymiary, dopuszczalną masę całkowitą lub nacisk osi
- pojazd nieoznakowany kartą parkingową zajmuje miejsce przeznaczone dla niepełnosprawnych
- auto pozostawiono w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela
- kierowca nie posiada uprawnień i nie ma możliwości zabezpieczenia pojazdu przez przekazanie go osobie znajdującej się w nim i posiadającej uprawnienie do kierowania tym pojazdem
- auto przeznaczone do zawodów sportowych biorące udział w imprezie, porusza się po drodze innej niż umożliwiająca dojazd do poszczególnych etapów tej imprezy
- pojazd nienormatywny zagranicznego podmiotu porusza się bez uzyskania wymaganego zezwolenia
- kierowca pojazdu jest po spożyciu alkoholu lub narkotyków
- kierowca nie posiada wymaganych dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu
- stan techniczny pojazdu zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego, powoduje uszkodzenie drogi albo narusza wymagania ochrony środowiska
- zaparkowane auto utrudnia prowadzenie akcji ratowniczej
Odbiór odholowanego pojazdu – problem z odzyskaniem
Nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że do odbioru samochodu po odholowaniu jest potrzebny oryginalny dowód rejestracyjny. Według wielu straży miejskich dane pojazdu, dostępne np.w aplikacji mObywatel, nie są podstawą do odbioru auta z parkingu.
Tymczasem dla kierowcy może to być spory problem. Wyobraźmy sobie mieszkańca południa Polski, który jedzie bez dokumentów pojazdu do Trójmiasta, a tam miejska formacja odholuje mu pojazd. Jeszcze gorzej, jeśli auto nie należy do niego lub jest jego własnością, ale nie zdążył jeszcze przerejestrować pojazdu (mamy na to 30 dni). W takiej sytuacji również nie odzyskamy pojazdu.
Będzie odbiór odholowanego pojazdu z dowolnym dokumentem
Z tego powodu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zmienia przepisy. Te mają wejść w życie już w wakacje. Według projektu zmian w prawie, pojazd z parkingu będzie mógł odebrać niemal każdy. Będzie to jak dotychczas właściciel (posiadacz), którego nazwisko znajduje się w dowodzie rejestracyjnym (pozwoleniu czasowym) pojazdu, ale także osoba, której dane wpisano w pokwitowaniu za zatrzymany dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe).
Kluczowy jest jednak zapis, że auto można również oddać kierowcy „wskazanemu jako właściciel w innym dokumencie będącym dowodem własności pojazdu, w szczególności w umowie sprzedaży, umowie zamiany, umowie darowizny, umowie o dział spadku, umowie o zniesienie współwłasności, fakturze potwierdzającej nabycie pojazdu, prawomocnym orzeczeniu sądu rozstrzygającym o prawie własności, prawomocnym postanowieniu sądu o stwierdzeniu nabycia spadku albo zarejestrowanym akcie poświadczenia dziedziczenia”.
Odbiór odholowanego pojazdu – koniec z oszukiwaniem kierowców
Od 2011 r. obowiązuje wzór powiadomienia „o usunięciu pojazdu z drogi”. Zawiera on pouczenie, według którego pojazd z parkingu można odebrać „po uiszczeniu opłaty za jego usunięcie i parkowanie”. Jednak od września 2019 r. taki zapis zniknął z przepisów ku niezadowoleniu wielu samorządów. Mimo to nadal jest stosowany wzór dokumentu, który wprowadza w błąd.
CZYTAJ TEŻ: Blokada na koło lub holowanie – kiedy i z jakiego powodu?
Zmiana przepisów zakłada zmianę treści powiadomienia – zniknie nieprawdziwy zapis. Co prawda, stary wzór będzie mógł być używany jeszcze przez 12 miesięcy, ale mundurowi będą musieli wykreślać niezgodny z prawem zapis.