10 listopada 2023

Mandat za spowodowanie kolizji – ile wynosi? Co grozi?

Mandat
Źródło: newspressuk.com

Nawet najmniejsza stłuczka może być źródłem nie lada problemów. Nie tylko ze względu na konieczność naprawy blacharsko-lakierniczej. Warto również wspomnieć o wysokości mandatu karnego, który może zostać nałożony na sprawcę za spowodowanie kolizji.

Czym różni się kolizja od wypadku?

Mandat za spowodowanie kolizji to jedno. Kolejna kwestia to różnica pomiędzy wypadkiem a kolizją. Z drugim pojęciem mamy do czynienia w momencie, kiedy na skutek zaistniałego zdarzenia nikt nie ucierpiał. Wypadek oznacza sytuację, w wyniku której przynajmniej jeden z uczestników wymaga hospitalizacji dłuższej niż okres 7 dni lub któraś z osób poniosła śmierć. W przypadku kolizji nie ma obowiązku wzywania policji ani karetki pogotowia, a sprawę najczęściej rozwiązuje sporządzenie odpowiedniego oświadczenia, pod którym podpisują się uczestnicy zdarzenia.

Ile wynosi mandat za spowodowanie kolizji?

Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem, mandat za spowodowanie kolizji wynosi co najmniej 1000 zł. Kwota ta może być większa, w zależności od sytuacji, w jakiej doszło do zdarzenia. A precyzyjniej, chodzi o dodatkowe złamanie przepisów, które przyczyniły się do kolizji. Tym sposobem ostateczna kwota mandatu karnego może wynieść nawet kilka tysięcy złotych.

Punkty karne za kolizję

Oprócz nałożenia na sprawcę kolizji mandatu karnego, na konto takiej osoby trafi również odpowiednia liczba punktów karnych. W tym przypadku wynosi ona 6. Dodatkowe punkty otrzymamy za naruszenie przepisów ruchu drogowego, których złamanie bezpośrednio przyczyniło się do spowodowania kolizji.

Mandat za ucieczkę z miejsca kolizji

W tym przypadku konsekwencje dla sprawcy zdarzenia mogą być naprawdę poważne. Przy czym nie ma w tym miejscu znaczenia, że chodzi o zwykłą, niegroźną stłuczkę. Osoba, która oddali się z miejsca zdarzenia, ryzykuje bardzo dużo. Sprawa prawdopodobnie zostanie skierowana przez policję do sądu. Jeśli tak się stanie, to raczej nie ma co liczyć na pobłażliwość ze strony wymiaru sprawiedliwości. W efekcie taka osoba może zostać obciążona kosztami napraw uszkodzonych pojazdów. A te zapewne będą wysokie.

Mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym

Mandat za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym może być bardzo wysoki, a sprawca odczuje dotkliwe konsekwencje finansowe. Od 2022 roku, kwota za ten rodzaj przewinienia może wynieść nawet 30 000, jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu.

Mandat za spowodowanie kolizji – jak go uniknąć?

To, że spowodowaliśmy kolizję, nie oznacza, że automatycznie zostanie na nas nałożony wysoki mandat karny. Jeśli doszło do niegroźnej stłuczki, to możemy spróbować dojść do porozumienia z osobą poszkodowaną. Spisanie odpowiedniego oświadczenia i wypłacenie takiemu człowiekowi kwoty np. kilkuset złotych za uszkodzone lusterko jest znacznie lepszym pomysłem niż wzywanie na miejsce policji, co w konsekwencji skutkować będzie nałożeniem mandatu i być może też utratą zniżek w ubezpieczalni.

Jak sporządzić oświadczenie o zdarzeniu drogowym?

W internecie można znaleźć wiele gotowych formularzy oświadczenia o zdarzeniu drogowym. Jeśli jednak nie dysponujemy gotowym wzorem, to zawsze możemy sporządzić je na miejscu kolizji. Ważne, aby w oświadczeniu znalazły się następujące informacje:

  • dane uczestników zdarzenia (nie zapominajmy o wpisaniu numerów PESEL)
  • data, godzina i miejsce zdarzenia
  • dokładny opis zdarzenia (można nawet uzupełnić go o rysunek poglądowy)
  • numery polis ubezpieczeniowych sprawcy i poszkodowanego wraz z nazwami towarzystw ubezpieczeniowych, a także dane pojazdów (marka i model, numer rejestracyjny)
  • jak najbardziej szczegółowy opis uszkodzeń
  • oświadczenie sprawy, w którym przyznaje się do spowodowania kolizji
  • czytelne podpisy obu stron
  • w przypadku bardziej skomplikowanych sytuacji, dane świadków zdarzenia

Kiedy konieczne jest wezwanie policji?

Policję wzywamy na miejsce obowiązkowo w przypadkach kiedy:

  • poszkodowane osoby są ranne lub w wyniku zdarzenia któryś z uczestników poniósł śmierć (wtedy nie ma mowy o kolizji, a o wypadku)
  • stan uczestników kolizji budzi wątpliwości (upojenie alkoholowe, dziwne zachowanie będące wynikiem zażycia substancji odurzających lub zaburzeń psychicznych)
  • któryś z uczestników kolizji zachowuje się agresywnie (obraża nas, grozi, używa przemocy fizycznej)
  • mamy podejrzenia co do tego, czy dana osoba była uprawniona do kierowania pojazdem (zachowuje się dziwnie, jest zdenerwowana, nie chce okazać nam żadnych dokumentów)
  • nie możemy dojść do porozumienia w kwestii ewentualnej winy z pozostałymi uczestnikami zdarzenia
  • mimo że nikt nie ucierpiał, uszkodzenia pojazdu są na tyle poważne, że prawdopodobnie naprawa będzie słono kosztować, a w jej trakcie ujawnią się kolejne szkody

Są poszkodowani

Nawet jeśli stłuczka wydaje się niegroźna, upewnijmy się, że wszyscy uczestnicy zdarzenia są cali i zdrowi. Nie chodzi tylko i wyłącznie o obrażenia zewnętrzne u takich osób. Wszelkie symptomy typu zawroty głowy czy chwilowa utrata świadomości u poszkodowanych są wyraźnym sygnałem do natychmiastowego wezwania na miejsce zdarzenia pogotowia ratunkowego.

Któryś z uczestników jest pijany lub odurzony

W tym przypadku sprawa jest oczywista. Jeśli mamy wątpliwości co do stanu trzeźwości innego uczestnika kolizji, jak najszybciej wezwijmy na miejsce policję. Bardzo często osoby poszkodowane są w szoku i dziwnie się zachowują. Mimo tego nie obawiajmy się zadzwonić na policję. Może okazać się, że to nie szok, a np. wpływ substancji odurzających jest przyczyną takiej postawy.

Problem z dokumentami

Informację na temat aktualnego ubezpieczenia każdego pojazdu możemy znaleźć na ogólnodostępnym portalu ufg.pl. Jeśli po wpisaniu numeru rejestracyjnego pojazdu biorącego udział w zdarzeniu, nie pojawią się żadne wyniki, powinno być to odpowiednim znakiem do zastanowienia się nad wezwaniem na miejsce policji. Podobnie w przypadku braku jakichkolwiek dokumentów osoby kierującej pojazdem. Co prawda posiadanie przy sobie dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy nie jest obecnie wymagane, ale dowodem osobistym powinien dysponować każdy z nas.

Sprawca nie uznaje swojej winy

Sytuacje takie jak kolizja drogowa nie należą do przyjemnych, co oczywiste. Na dodatek bardzo często towarzyszy im wiele emocji, zarówno ze strony sprawcy, jak i poszkodowanego. Jeśli jesteśmy tym drugim typem osoby, a człowiek, który uszkodził nasz pojazd, absolutnie się do tego nie przyznaje, warto wezwać policję. Kłótnia z taką osobą na niewiele się zda i prawdopodobnie i tak nie osiągniemy satysfakcjonującego nas porozumienia.

Sprawca uciekł

Owszem, zdarzają się sytuacje, w których sprawca uciekł w wyniku szoku lub po prostu nie zauważył, że uszkodził nasz pojazd. Tak czy inaczej, nawet jeśli uda nam się za jakiś czas odnaleźć taką osobę, to bardzo trudno będzie nam udowodnić jej winę. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest pozostać na miejscu zdarzenia i wezwać policję. Szczególnie jeśli znajdujemy się w miejscu, w którym zainstalowano monitoring.

Podsumowanie

Jeśli doszło do stłuczki, w której nikt nie ucierpiał, to warto zacząć rozwiązywać problem od prób porozumienia się z drugim uczestnikiem zdarzenia. Wyjątkiem są sytuację, w którym taka osoba jest agresywna, pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, lub po prostu oddaliła się po kolizji. Wtedy nie powinniśmy zastanawiać się ani chwili i jak najszybciej wezwać na miejsce policję. Jest to jedyne sensowne rozwiązanie, które może pomóc nam uzyskać odszkodowanie za wyrządzone szkody.