17 października 2024

Mandat za zbyt wolną jazdę – policja karze nie tylko za przekroczenie limitu prędkości

blokowanie tamowanie ruchu
Zdjęcie: GettyImages.

Kierowcy są przyzwyczajeni, że płacą kary za nierespektowanie ograniczeń prędkości. Dla niektórych zaskoczeniem może być jednak mandat za poruszanie się z prędkością utrudniającą ruch.

Przyczyną większości wypadków jest nadmierna prędkość. Nic więc dziwnego, że policjanci na drodze zwracają uwagę głównie na osoby, które nie respektują limitów. To jednak nie znaczy, że przesadzanie w drugą stronę nie ujdzie ich uwadze. Mandat za zbyt wolną jazdę także potrafi zaboleć.

Mandat za zbyt wolną jazdę – wymagany rozsądek

Przepisy jasno wskazują, z jaką maksymalną prędkością możemy się poruszać. To jednak nie oznacza, że w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie np. 50 km/h, mamy obowiązek prowadzić z taką prędkością. Warto pamiętać, że „kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem”. Trzeba przy tym uwzględniać np. rzeźbę terenu, stan ładunku i pojazdu, widoczność drogi oraz, co istotne, warunki atmosferyczne i natężenie ruchu. To więc kierowca ma zdecydować, czy i o ile będzie zbliżać się do granicznej, dozwolonej prędkości.

To jednak nie znaczy, że możemy przesadzać z ostrożnością. Warto pamiętać, że zgodnie z art. 19 ustawy Prawo o ruchu drogowym „kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością nieutrudniającą jazdy innym kierującym” oraz „hamować w sposób niepowodujący zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia”.

Mandat za zbyt wolną jazdę – pamiętaj o znaku

Na drogach można również spotkać znak C-14 „prędkość minimalna”. Oznacza on obowiązek jazdy z prędkością nie mniejszą niż wskazana na tarczy, oczywiście pod warunkiem, że warunki na to pozwalają. W sytuacji, kiedy na jezdni występuje np. gołoledź, nakaz można zignorować i poruszać się wolniej i bezpieczniej. Znak C-14 stosowany jest, gdy kierowcy nagminnie zmniejszają prędkość jazdy, co nie wynika z warunków na drodze. W praktyce jest on skierowany zwykle do osób prowadzących pojazdy ciężarowe.

Mandat za zbyt wolną jazdę – uznaniowa kara

Jak widać, nie ma jednoznacznej wskazówki, kiedy nasza jazda jest zbyt wolna i kwalifikuje się do ukarania. Dla policjanta zwykle takim sygnałem jest utworzenie się zatoru i desperackie próby wyprzedzania przez innych kierowców. Powodem do sięgnięcia po bloczek mandatowy będzie również zmuszanie do gwałtownego hamowania, np. na autostradzie czy drodze ekspresowej. Przepisy te w praktyce są zwykle używane wobec osób, które nielegalnie blokują drogę, np. złośliwie lub też podczas akcji protestacyjnej.

CZYTAJ TEŻ: Najdroższe mandaty – za te wykroczenia zapłacisz najwięcej

Ile zapłacisz za powolną jazdę

Za zignorowanie znaku C-14 „prędkość minimalna” można dostać 100 zł mandatu oraz 1 punkt karny. W miejscach, gdzie on nie obowiązuje, kary są poważniejsze. Za tamowanie lub utrudnianie ruchu grozi od 500 do 5000 zł mandatu oraz 8 punktów karnych. To dość sporo. Dla porównania, za przekroczenie prędkości o 26-30 km/h płacimy 400 zł i dostajemy 7 punktów. Natomiast 5000 zł kosztuje jazda z szybkością ponad limit o więcej niż 71 km/h, przy czym tylko w przypadku recydywy. Standardowa stawka to „zaledwie” 2500 zł.