Już nie unikniesz mandatu z innego kraju – UE zaostrzyła przepisy
Kraje Unii Europejskiej zatwierdziły nowe przepisy, które usprawnią ściąganie zagranicznych mandatów. Na zmiany w egzekucji grzywien trzeba jednak poczekać – podczas najbliższych wakacji czy ferii zimowych system nie będzie jeszcze obowiązywał.
Nowe przepisy mają ukrócić bezkarność na drogach wspólnoty. Mandaty z UE będą egzekwowane przez polskich komorników i urzędy skarbowe.
Obecne procedury mało skuteczne
Według Komisji Europejskiej aż 40% wykroczeń drogowych popełnianych za granicą pozostaje bez konsekwencji. Chociaż państwa UE wymieniają się danymi o właścicielach pojazdów, co pozwala na szybkie ustalenie adresu kierowcy, obecne procedury są czasochłonne. Mandat może trafić do naszej skrzynki pocztowej nawet po kilku dniach od wykroczenia. Jednak to jeszcze nie oznacza, że kierowca zapłaci za przewinienie. Teoretycznie w takim przypadku sprawa może zostać skierowana do polskiego sądu, który po zatwierdzeniu zagranicznej kary umożliwia jej egzekucję przez komornika. Problem w tym, że proces ten jest zbyt długi i często nieskuteczny, co sprawia, że wielu kierowców pozostaje bezkarnych.
Mandaty z UE – będą ściągać za poważne wykroczenia
Nowa dyrektywa ma wyeliminować te trudności. Zgodnie z przyjętymi zasadami państwo, w którym doszło do wykroczenia, może zwrócić się do kraju zamieszkania kierowcy o przejęcie egzekucji mandatu. Dotyczy to kar powyżej 70 euro oraz sytuacji, gdy wcześniejsze próby wyegzekwowania należności zakończyły się niepowodzeniem. Służby będą współpracować w celu ścigania najczęstszych i najgroźniejszych wykroczeń. Głownie będzie to nadmierna prędkość oraz jazda pod wpływem alkoholu czy narkotyków. Egzekwowana będzie także ucieczka z miejsca zdarzenia, jazda pod prąd, niebezpieczne wyprzedzanie, parkowanie w niedozwolonych miejscach oraz ignorowanie pierwszeństwa pojazdów uprzywilejowanych.
Na wszczęcie ściągania należności państwa będą miały 11 miesięcy od daty wykroczenia. Zagraniczna egzekucja będzie przebiegać według krajowych procedur, czyli przez nasze urzędy skarbowe. To rozwiązanie ma zakończyć problem bezkarności na drogach UE.
Mandaty z UE – jeszcze nie teraz
Mimo przyjęcia nowych regulacji ich wdrożenie potrwa. Państwa członkowskie mają 30 miesięcy na przygotowanie szczegółowych procedur. To oznacza, że realne egzekwowanie mandatów w nowym systemie może rozpocząć się dopiero za około trzy lata. Do tego czasu kierowcy wciąż będą płacić zagraniczne mandaty według obecnych, mniej skutecznych metod egzekucji.