10 stycznia 2025

Przełom u Mazdy. Popularna „szóstka” zmieniła się nie do poznania!

Mazda 6e - przód

Po wielu latach, „szóstka” wypadła z rynku. Teraz w jej miejsce debiutuje zupełnie nowe auto, opracowane przy udziale chińskiego Changana. Mazda 6e to nie tylko imponujący styl nadwozia, ale również porządne osiągi, obszerna, wyrafinowania kabina oraz wszechstronna możliwość integracji z samochodem.

Sprawdź finansowanie OTOMOTO Lease

W końcu staje się to, o czym mówiło się już od jakiegoś czasu. Mazda 6e, opracowana przy udziale chińskiego Changana, wkracza do Europy. Trafi również na polski rynek.

Znana w Państwie Środka, jako EZ-6, powstała na platformie EPA1, przeznaczonej zarówno dla samochodów czysto elektrycznych, jak i korzystających z silnika spalinowego jako generatora prądu.

Mazda 6e: dwa układy napędowe do wyboru

Europejska „szóstka” otrzyma wyłącznie napęd na prąd. Przynajmniej na razie. Do wyboru będą dwa warianty, różniące się między sobą wielkością baterii oraz mocą. Podstawowy korzysta z akumulatora o pojemności 68,8 kWh, zapewniającego zasięg 479 km, zgodnie z cyklem WLTP, i 605 km w cyklu miejskim.

Można go ładować z mocą sięgającą 200 kW. Dzięki temu uzupełnienie prądu w zakresie 10-80% trwa około 22 minuty. Z kolei 15 minut nabijania baterii trakcyjnej wystarcza na zwiększenie zasięgu o 235 km.

Podstawowy wariant Mazdy 6e wytwarza 258 KM i 320 Nm, kierowanych do kół tylnej osi. Od 0 do 100 km/h przyspiesza w 7,6 s i rozpędza się do 175 km/h. Taką samą prędkość maksymalną uzyskuje odmiana Long Range, w przypadku której moc jest jednak nieco niższa. Wynosi 244 KM (320 Nm), co przekłada się na przyspieszenie do 100 km/h w 7,8 s.

W przestrzeni między osiami ukryto tutaj akumulator trakcyjny o pojemności 80 kWh. Zgodnie z cyklem WLTP zapewnia on zasięg 552 km (692 km w mieście), ale ładowanie nie jest równie szybkie, co w podstawowym wariancie Mazdy 6e. Przyjmuje on bowiem prąd z maksymalną mocą zaledwie... 95 kW (10-80% w około 45 minut).

Standardem w obu wariantach nowego auta tego japońskiego wytwórcy jest ładowarka pokładowa o mocy 11 kW. Co istotne, Mazda 6e może holować przyczepę o masie sięgającej 1,5 t.

TUTAJ przeczytasz megatest Mazdy 3.

Liftback o potężnych wymiarach

W przeciwieństwie do poprzedniej „szóstki”, nowa Mazda 6e nie jest już sedanem lecz liftbackiem. I to bardzo wyrośniętym. Mierzy 492,1 cm długości, 189,0 cm szerokości oraz 149,1 cm wysokości. Wszystko to przy 289,5-centymetrowym rozstawie osi.

Ale pomimo tak okazałych wymiarów, nie ma co liczyć na potężny bagażnik. Największy ze schowków Mazdy 6e ma 330 l standardowej pojemności i 1074 l maksymalnej. Uzupełnia go 70-litrowy frunk.

„Sposób zmiany kierunku jazdy, czyli skręcania względem osi przód-tył, dopracowany jest tak, by odpowiadać charakterystyce ludzkiej percepcji. Na czystość i precyzję prowadzenia składają się także opór wyczuwalny na kierownicy oraz kontrola przechyłów nadwozia” – informuje japoński producent.

Choć Mazda 6e w swoim zawieszeniu wykorzystuje elementy chińskiego Changana, przedstawiciele tej marki zarzekają się, że przy dostrajaniu układu jezdnego brał udział doświadczony zespół jej ekspertów. W tym z europejskiego centrum rozwoju.

Najciekawszą informację stanowi fakt, że nowe dziecko Japończyków dysponuje idealnym rozkładem mas, wynoszącym 50:50. Przy prędkości powyżej 90 km/h z pokrywy bagażnika automatycznie wysuwa się spojler, odpowiedzialny za docisk kół tylnej osi.

TUTAJ znajdziesz pełne dane techniczne Mazdy 6 poprzedniej generacji.

Mazda 6e: wyrafinowana kabina

Wewnątrz nowa Mazda 6e jest prosta i wyrafinowana, a na dodatek – bardzo przestronna. „Siedzenia cechują się zaawansowaną konstrukcją typu mono-form, z zagłówkami zespolonymi ze szkieletem oparcia. Ich wygląd nadaje kabinie wrażenie dyskretnej elegancji. Na obicia ze skóry i zamszu nałożone są nienagannie wykonane, ozdobne szwy, a delikatne akcenty chromowane wzbogacają poczucie jakości i nowoczesnego stylu” – czytamy w informacji prasowej.

Standardem w podstawowej odmianie Takumi jest tapicerka ze skóry ekologicznej w kolorze beżowym lub czarnym. W Takumi Plus opcjonalnie można sobie zażyczyć wykończenie z eleganckiej brązowej skóry Nappa i zamszu.

W kokpicie Mazdy 6e znalazły się dwa ekrany – cyfrowych zegarów i centralny. Pierwszy z nich ma przekątną 10,2”, natomiast drugi – 14,6”. Uzupełnia je wyświetlacz head-up z funkcją rozszerzonej rzeczywistości. Przekazuje on informacje na przedniej szybie w taki sposób, że tworzy wirtualny ekran o przekątnej aż 50”.

Najważniejszy wewnątrz jest wyświetlacz centralny, zapewniający dostęp do sterowania większością funkcji samochodu. Obejmuje on interfejs wzorowany na smartfonie i pozwala również na obsługę głosową w 1 z 9 europejskich języków lub gestami.

Ciekawostkę stanowią tryby „smart”, automatycznie zmieniające parametry auta za pomocą jednej komendy. Są to: zaraz wracam, wypoczynek, relaks, wjazd na myjnię, prywatne połączenie i czyste powietrze.

Np. relaks wprowadza takie ustawienia foteli, oświetlenia, czy systemu audio, aby jak najprzyjemniej spędzić krótką przerwę w podróży. Z kolei zaraz wracam utrzymuje stałą temperaturę w kabinie.

TUTAJ przeczytasz o przyszłej Maździe CX-6e.

Kiedy w sprzedaży, jaka cena?

Nowa Mazda 6e w europejskich salonach pojawi się latem 2025 roku. Cena nie jest znana i raczej w ustaleniu jej wysokości nie pomoże podpowiedź z Chin.

W Państwie Środka, w zależności od wersji (dostępne są też hybrydy plug-in), Mazda EZ-6 kosztuje bowiem od 160 000 do 200 000 juanów. Czyli od około 88 000 do około 110 000 zł. W naszym kraju cenę tego samochodu zapewne trzeba będzie pomnożyć razy dwa.

Mazda 6e - przód
Mazda 6e - przód
Mazda 6e - przód
Mazda 6e - przód
Mazda 6e - bok
Mazda 6e - bok
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - przód
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - tył
Mazda 6e - wnętrze
Mazda 6e - wnętrze
Mazda 6e - wnętrze
Mazda 6e - wnętrze
Mazda 6e - wnętrze
Mazda 6e - bagażnik
Mazda 6e - bagażnik