Mercedes EQS – Pierwsza elektryczna limuzyna klasy wyższej
Jest dłuższy od S klasy, ma największy zasięg i największe akumulatory. Wśród wszystkich seryjnie wyprodukowanych kiedykolwiek samochodów na świecie ma najniższy współczynnik oporu powietrza. Przy okazji ma też największy wyświetlacz na desce rozdzielczej nazywany hyperscreenem i jest najlepiej wygłuszonym samochodem w historii marki. Mercedes EQS pod wieloma względami jest naj. Czy to spowoduje, że EQS będzie także najchętniej wybieranym autem spośród konkurencji?
Na razie bez wątpienia tak. Mercedes EQS jest bowiem jedyny i bezkonkurencyjny. Ani BMW, ani Audi, ani Volvo nie pokazały jeszcze światu swojej odmiany luksusowej limuzyny w wydaniu e-mobilności. Porsche co prawda ma swojego Taycana, ale jest to auto o segment mniejsze. Zatem Mercedes EQS wyznaczył punkt odniesienia i na razie jest pierwszy i najlepszy. Oczywiście w kategorii elektrycznych luksusowych limuzyn.
Mercedes EQS w liczbach:
- długość nadwozia wynosi 5,21 m długości, a rozstaw osi to 3,21 m,
- współczynnik oporu powietrza Cx dla najbardziej opływowej wersji wynosi 0,20,
- ekran Mercedesa EQS to trzy połączone wyświetlacze o przekątnej 12,3 cala,
- najmocniejsza odmiana Mercedesa EQS ma mieć 762 KM i będzie mogła konkurować z Porsche Taycanem. EQS w wersji 450 + ma moc 333 KM, mocniejsza EQS 580 4MATIC 524 KM,
- pojemność akumulatorów trakcyjnych to aż 107,8 kWh,
- zasięg według danych producenta to aż 770 km,
- waga samochodu to ponad 2,5 tony,
- moc rekuperacji wynosi do 290 kW,
- EQS można ładować prądem stałym (DC) na stacjach szybkiego ładowania z mocą do 200 kW.
- W Mercedesie EQS debiutują 4 automatycznie otwierane drzwi. Jak to działa? Gdy podejdziemy do samochodu, najpierw wysuną się klamki, a później w zależności od potrzeb wybrane drzwi zaczną się same otwierać,
- 350 najróżniejszych czujników może mieć na pokładzie EQS. Rejestrują one odległość, prędkość i przyspieszenie, warunki oświetleniowe, opady i temperaturę, liczbę zajętych miejsc, a także mruganie kierowcy lub mowę pasażerów.
Takich nowości jest w EQS znaczni więcej, jednak podstawową sprawą jest platforma podwoziowa. Jak twierdzi Mercedes to kompletnie nowa platforma do budowy tylko i wyłącznie samochodów elektrycznych, dlatego nie mogła być wykorzystana przy budowie spalinowej klasy S. A to oznacza, że „eska” nie będzie nigdy elektryczna. W ramach jednej marki pojawiła się więc luksusowej klasie S konkurencja.
Akumulatory większej gęstości
Wraz z EQS-em debiutuje nowa generacja akumulatorów o znacznie większej gęstości energii. Większy z dwóch dostępnych akumulatorów ma użyteczną pojemność (netto) 107,8 kWh. To o ok. 26 proc. więcej niż obecny EQC 400 4MATIC. Innowacyjne oprogramowanie do zarządzania pracą akumulatora – opracowane przez Mercedes-Benz – umożliwia przeprowadzanie bezprzewodowych aktualizacji. W ten sposób system zarządzania energią pozostaje aktualny przez cały cykl życia pojazdu.
EQS można ładować prądem stałym (DC) z mocą do 200 kW. Aby zgromadzić energię potrzebną do pokonania kolejnych 300 km (WLTP), potrzeba jedynie 15 minut postoju przy ładowarce. W domu lub na publicznych stacjach ładowania prądem zmiennym (AC) dzięki pokładowej ładowarce EQS-a można ładować z mocą 22 kW.
Istnieje też możliwość ładowania EQS z domowego gniazdka, jednak jak długo to trwa? Tego producent nie podaje. Biorąc jednak pod uwagę natężenie prądu z sieci 230 V, może to zająć… kilka dni.
Cuda na pokładzie
EQS ma oczywiście wszystko, do czego przyzwyczaiła nas klasa S. Jest skrętna tylna oś, jest system MBUX, są reflektory w technologii Digital Light, są systemy masażu, rewelacyjny system audio, oczyszczacz powietrza z filtrami HEPA i jest inteligentna nawigacja z rozszerzoną rzeczywistością.
Nowością w EQS-ie jest jednak wizualizacja w systemie MBUX zapasu energii. Na ekranie będzie można zobaczyć, czy wystarczy energii, by dojechać do celu i wrócić do domu bez konieczności ładowania akumulatorów. System oblicza też szacunkowe koszty ładowania, jednak nie wiadomo, czy ta opcja będzie działała w Polsce.
Jak w grze
EQS jest pierwszym Mercedesem, który oferuje opcję aktywacji nowych funkcji pojazdu za pośrednictwem aktualizacji bezprzewodowych (OTA). W tym zakresie Mercedes dogonił Teslę i Volkswagena, który niedawno wprowadził taką możliwość dla modeli ID.
Od chwili premiery dostępne będą dwa specjalne programy jazdy: dla młodych kierowców i pracowników obsługi, kilka gier oraz program demonstracyjny „Najlepsze albo nic” (ang. The Best or Nothing). W rezultacie po zakupie i wstępnej konfiguracji nowego auta niektóre funkcje EQS-a będzie można dostosować do osobistych preferencji – np. odblokować układ skrętnej tylnej osi o większym kącie skrętu tylnych kół, wynoszącym 10 stopni. Poza klasycznym zakupem poszczególnych funkcji planowane są również subskrypcje, tymczasowe aktywacje oraz bezpłatne okresy testowe.
Nowością są też dostępne w opcji automatyczne komfortowe drzwi z przodu i z tyłu. Jak to działa? Gdy kierowca zbliży się do samochodu, najpierw wysuwają się klamki drzwi. A gdy zbliży się bardziej, jego drzwi zaczną automatycznie się otwierać. Korzystając z MBUX-a, kierowca może również otworzyć tylne drzwi – np. żeby wpuścić do środka dzieci przed szkołą.
Jazda autonomiczna
EQS wyposażony jest także w pilota jazdy. Jak na razie, na niektórych drogach w Niemczech kierowca będzie mógł podczas jazdy odpoczywać, korzystać z internetu lub poczty elektronicznej za pośrednictwem samochodowego biura In-Car Office pozostawiając Mercedesowi kwestie związane z prowadzeniem auta. Elektroniczny szofer przejmie w pełni kontrolę nad pojazdem.
Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztować Mercedes EQS. Nie wiadomo także, kiedy auto pojawi się w polskich salonach.