5 września 2024

MG ubiegnie Toyotę. Już za rok zaoferuje auta z przełomowym akumulatorem!

MG3

Toyota w zeszłym roku zapowiedziała rewolucję w swoich samochodach na prąd. W 2027 roku mają trafić do nich baterie ze stałym elektrolitem. Ale MG, jako pierwsza masowa marka, takie rozwiązanie wprowadzi do swoich modeli już za rok.

Elektryczne MG4, choć raczej nie przekonuje swoją urodą, dało się poznać z jak najlepszej strony. W megateście doceniliśmy je przede wszystkim za przyjaźnie zestrojone zawieszenia oraz świetny stosunek ceny do tego, co otrzymujemy.

Od przyszłego roku samochody koncernu SAIC (Shanghai Automotive Industry Corporation), do którego właśnie należy MG, mają zyskać kolejną przewagę. Będzie to technologia akumulatorów ze stałym elektrolitem.

Ich największą zaletą ma być aż 2 razy wyższa gęstość energetyczna niż obecnie stosowanych ogniw.

MG z przełomowym akumulatorem już za rok

Jak donosi brytyjski magazyn Autocar, o takich planach poinformował Yu Jingmin – wiceprezes ds. pojazdów osobowych koncernu SAIC – w czasie przemówienia wygłoszonego na targach motoryzacyjnych w Chengdu.

Przyznał on, że premiera pierwszego MG z nowym akumulatorem będzie miała miejsce w drugim kwartale 2025 roku. Sprzedaż ruszy z kolei w dalszej jego części. Przypomnijmy, że wcześniej Chińczycy zapowiadali pojawienie się aut z taką baterią dopiero na 2026 rok.

W ten sposób MG stanie się pierwszą masową marką, która sięgnie po akumulatory ze stałym elektrolitem. Wyprzedzi więc Volkswagena czy Toyotę, która takie baterie planuje wprowadzić w 2027 roku.

Przełomowa bateria już napędza IM L6

Akumulator ze stałym elektrolitem powstał we współpracy inżynierów koncernu SAIC i start-upu Jiangsu Qingtao. Znalazł on już zastosowanie w modelu L6 marki IM Motor (TUTAJ przeczytasz o nim więcej).

Nazywa się Lightyear i rzekomo ma 2 razy wyższą gęstość energetyczną w porównaniu z istniejącą baterią litowo-żelazowo-fosforanową (LFP). W liczbach wygląda następująco: 368 W na 1 kg i 133 kWh pojemności.

Dzięki nowej baterii IM L6 na jednym ładowaniu jest w stanie pokonać dystans, bagatela, 1080 km (zgodnie z chińskim cyklem testowym CLTC). Jakby tego było mało, Lightyear w ciągu 12 minut nabijania potrafi zapewnić zasięg 400 km.

Na razie nie podano żadnych szczegółów dotyczących akumulatora ze stałym elektrolitem, mającego znaleźć zastosowanie w modelach MG. Wszystko wskazuje jednak na to, że zawartość cieczy wyniesie w nim 5% (tak jak w baterii Lightyear) i otrzyma on architekturę 800-woltową.

Decyzja o wyposażaniu modeli MG w nową baterię wskazuje, że SAIC planuje gwałtowny wzrost produkcji nowej technologii. Ma się to przełożyć na efekt skali. Docelowo, według przedstawicieli chińskiego koncernu, jej wytwarzanie ma być o 30% tańsze niż w przypadku akumulatorów LFP.

MG S5 trafi do Europy: to już pewne

Yu Jingmin podczas konferencji ujawnił, że nowe MG S5 zostanie wprowadzone na rynek chiński jeszcze w tym roku, a na zagraniczne – w 2025 roku. Ten kompaktowy crossover mierzy 4,48 m długości, a więc 1 o cm więcej niż Renault Scenic E-Tech.

Pod względem technicznym MG S5 bazuje na modelu 4. Oparto je więc na platformie modułowej MSP (Modular Scalable Platform), przeznaczonej wyłącznie dla aut na prąd. Nowy crossover ma być oferowany z napędem na jedną oś lub na cztery koła.

MG S5 najprawdopodobniej otrzyma silniki zbliżone do tych z MG4. W jego przypadku podstawowy wariant dysponuje mocą 170 KM i akumulatorem o nominalnej pojemności 49 kWh (350 km zasięgu według WLTP).

Powyżej w ofercie znajdują się wersje o mocy 204 KM lub 245 KM, czerpiące prąd z baterii trakcyjnej o pojemności, odpowiednio, 64 (465 km) i 77 kWh (530 km). Wszystkie powyższe wersje dysponują napędem na tylne koła. W odwodzie MG4 jest jeszcze sportowa, czteronapędowa odmiana xPower o mocy 435 KM.

W przypadku MG S5 istnieje obecnie jednak pewien problem, czyli nazwa tego samochodu. S5 jest bowiem wykorzystywane w usportowionych wariantach Audi, które obecnie dokonuje rewolucji w swojej gamie. Liczby parzyste stosuje do oznaczenia modeli na prąd, a nieparzyste – spalinowych. Stąd następca A4 otrzymał nazwę A5.

Dlatego przed debiutem nowego MG w Europie, Chińczycy będą musieli sięgnąć po inną nazwę.