Miała przetrwać „dzień zagłady”. Tesla Cybertruck znów zawiodła! [WIDEO]
Według Elona Muska to najbardziej wytrzymały samochód świata. „Ta rzecz została zbudowana dosłownie, aby przetrwać” – słyszymy głos fana na filmie zachwalającym Teslę Cybertruck. Chwilę później spod jego stóp dochodzi charakterystyczny chrzęst szkła.
Tesla Cybertruck rodziła się w bólach, przez co jej rynkową premierę przesunięto z 2021 roku na… końcówkę 2023. W dużej mierze odpowiada za to zastosowanie stali nierdzewnej w konstrukcji nadwozia. Owszem, dzięki niej to amerykańskie auto ma przetrwać „dzień zagłady”, ale… wymaga ona specjalnych technik wytwarzania.
Podczas premiery produkcyjnego modelu Elon Musk chwalił się, że opracowany przez Teslę stop stali jest wyjątkowo wytrzymały. Ba, zapewnia Cybertruckowi sztywność skrętną lepszą niż np. w przypadku McLarena P1 (TUTAJ przeczytasz o pierwszym Cybertrucku w Polsce).
Poza tym ten amerykański pick-up wytrzymuje ostrzał z broni o kalibrze 45. Jakby tego było mało, jego szklane powierzchnie „są w zasadzie odporne na skały i pomagają niemal całkowicie odizolować kabinę Cybertrucka od świata zewnętrznego” – chwalił się Musk.
Lepiej nie chodzić po szybie
Czy aby na pewno? Okazuje się, że zapewnienia kontrowersyjnego szefa Tesli to jedno, a rzeczywistość to... zupełnie co innego. Przekonał się o tym pewien oddany fan Cybertrucka.
„Tym, co teraz trzeba zrobić, to wspiąć się na to auto i przejść się po nim. Ta rzecz została zbudowana dosłownie, aby przetrwać” – można usłyszeć na nagraniu.
„Teraz idziemy… 240 funtów (ok. 109 kg)” – w tym momencie autor filmu wspina się na szybę. Po chwili słychać charakterystyczny chrzęst szkła. Rzekomo kuloodporna szyba pęka przy czwartym kroku, ale właściciel auta idzie dalej i nic sobie z tego nie robi.
Jego bezgraniczna wiara w zapewniania Elona Muska kosztuje go 1900 dolarów – tyle trzeba zapłacić za nową szybę. Cóż, Tesla Cybertruck wydaje się nie być jednak tak odporna, jak zakładano.
Tesla Cybertruck wzbudza kontrowersje
Tesla Cybertruck jest obecnie najbardziej polaryzującym samochodem na świecie. Wszystko przez jej sylwetkę oraz reputację. W USA ten pick-up już zyskał miano „3-tonowej masy usterek mechanicznych i zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego za 70 tys. dolarów” (TUTAJ przeczytasz o tym, czemu Cybertruck nie jest sprzedawany w Europie).
Niestety, od momentu wprowadzenia na rynek trapią go liczne problemy. Użytkownicy Cybertrucka donosili już o korozji paneli nadwozia, usterkach elektroniki, psujących się wycieraczkach, niesprawnych układach kierowniczych, zaciętych kablach do ładowania czy pękających szybach.
Ale fani tego auta, jak bohater filmu, pozostają niewzruszeni na wszelką krytykę. „Wszyscy nienawidzicie tej ciężarówki, mimo że na nowo definiuje ona, czym powinna być jazda ciężarówką. Tesla produkuje najbardziej amerykańskie samochody. I kropka” – można usłyszeć na filmie.