Mitsubishi Colt. Powrót jakiego (NIE) chcieliśmy

Mitsubishi Colt siódmej generacja jest wyjątkowy z wielu względów. Po pierwsze to powrót Colta do segmentu B, po drugie to kolejne auto marki Mitsubishi, które Mitsubishi tak naprawdę nie jest.
Mitsubishi Colt to konkurent Volkswagena Golfa, Forda Focusa i odpowiedź Japończyków na Hondę Civic. Zadebiutował w 1978 roku i do zakończenia produkcji w 2012 roku doczekał się sześciu generacji. Ta ostatnia jednak znacząco odmieniła oblicze tego małego miejskiego auta i… była gwoździem do jego trumny. Japończycy zdecydowali bowiem o zmianie segmentu coraz mniej popularnego Colta. Z typowego auta kompaktowego Colt, przy zachowaniu tych samych gabarytów, stał się autem miejskim. Długość się nie zmieniła, zwiększono nawet o niewiele rozstaw osi, jednak samochód zerwał z wizerunkiem typowego hatchbackiem.
Wszystko przez nową platformę, na której został zbudowany. Auto powstało we współpracy z Daimlerem-Chryslerem na płycie podłogowej Smarta ForFour.
Dzisiaj Mitsubishi Colt wraca i po raz kolejny jest owocem współpracy z innym producentem. Jako że alians z Renault i Nissanem ma się dobrze, nowy Colt to „japońska” interpretacja Renault Clio. Owszem, to zbyt szumne stwierdzenie, bo precyzyjnie mówiąc Colt to Clio i to jeden do jednego. Podobnie z resztą Mitsubishi zrobiło wcześniej z modelem ASX. Zamiast stworzyć nową generację popularnego crossovera, w ramach koncernowej współpracy zmieniono znaczki na Renault Capturze i gotowe.
Wspólny nie tylko z Clio
Bez względu na pochodzenie Mitsubishi Colt to powrót do ważnego segmentu B. Wiadomo, że tutaj liczy się oszczędny napęd. Colt korzysta, zatem ze wszystkich dobrodziejstw Renault Clio. Nie ma, więc co opowiadać o dziedzictwie, doświadczeniu, charakterze i indywidulanej stylistyce. To wszystko jest, ale pochodzi z Renault.
Auto zbudowano na platformie CMF-B, opracowanej przez Alians Renault-Nissan-Mitsubishi. Wygląda identycznie jak Clio. Ma te same wymiary i dokładnie takie same elementy jak reflektor czy zderzaki. Inne są za to kolory, pięć do wyboru metaliczna czerń Onyx Black, czerwień Sunrise Red, błękit Royal Blue, szarość Volcanic Grey i jednolita biel Arctic White.
Ten sam jest także napęd. Podstawowy silnik Colta to trzycylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1,0 l., która rozwija 66 KM mocy i jest połączona z pięciobiegową skrzynią manualną. Ten sam silnik z turbodoładowaniem rozwija moc 91 KM i współpracuje z sześciobiegową manualną skrzynią biegów.
W gamie jest także odmiana zelektryfikowana, czyli hybryda (HEV), łącząca czterocylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1,6 l. z silnikiem elektrycznym o łącznej mocy 143 KM mocy i automatyczną skrzynią biegów.
Hybryda i R3
Zespół hybrydowy wykorzystuje silnik elektryczny o mocy 36 kW, generator wysokiego napięcia i akumulator o pojemności 1,2 kWh do wspomagania silnika spalinowego. Oferuje on także możliwość odzyskiwania energii hamowania, co służy poprawie wydajności i sprawdza się w warunkach miejskich, gdzie do 80% czasu jazdy odbywa się z wykorzystaniem silnika elektrycznego.
System Multi-Sense daje kierowcy jeszcze większą kontrolę nad dynamiką i właściwościami jezdnymi pojazdu. Dzięki sterowaniu za pośrednictwem SDA, kierowca może zmieniać tryby jazdy, reakcję układu kierowniczego i układu przeniesienia napędu, dostosowując nowego Colt-a do swoich potrzeb i preferencji.
Auto dostępne jest w czterech wersjach wyposażania, z felgami o rozmiarze od 15 do 17 cali i wyświetlaczem dotykowym 7 lub 9,3-calowym. Do wyboru jest też 10-calowy wyświetlacz zamiast tradycyjnych zegarów. Na pokładzie nie brakuje także systemów bezpieczeństwa. Zestaw czujników ultradźwiękowych, kamer i radarów, które zapewniają 360-stopniowe śledzenie otoczenia pojazdu i obsługują pakiet systemów ADAS.
Tempomat adaptacyjny (z funkcją Stop & Go), Around View Monitor (system kamer 360 stopni), automatyczne przełączanie świateł drogowych i mijania, system ostrzegania o obiektach w martwym polu lusterek, system łagodzenia skutków kolizji czołowych, system ostrzegania przed opuszczeniem pasa ruchu, system utrzymywania na pasie ruchu, asystent parkowania, system ostrzegania o ruchu poprzecznym za samochodem i system rozpoznawania znaków drogowych – to tylko niektóre z systemów dostępnych w nowym Colcie.
Mocna gwarancja
W standardzie dostępny jest też m.in. Apple CarPlay i Android Auto. Systemy informacyjno-rozrywkowe są wzbogacone o ładowarkę indukcyjną oraz dwa porty USB, a za walory akustyczne odpowiada opcjonalny system nagłośnienia BOSE Premium, zapewniający większą głębię i bogatszą, jakość dźwięku odtwarzanego w kabinie.
Dla kierowcy ważne jest dostarczanie najistotniejszych informacji w sposób całkowicie przejrzysty. Nowy Cot jest wyposażony w 7- lub 10-calowy wyświetlacz zegarów, który jest w stanie prezentować mnóstwo danych, w konfiguracji odpowiadającej kierowcy.
Dostosowanie nastroju wnętrza nowego Colt-a jest możliwe dzięki systemowi Multi-Sense, który pozwala kierowcy spersonalizować oświetlenie kabiny i układ zestawu wskaźników.
Czy jest zatem coś, co odróżnia Colta od Clio? Owszem, to gwarancja Mitsubishi. Podobnie jak inne auta oferowane przez tę markę, nowy Colt jest objęty 5-letnią gwarancją z limitem 100 tys. km, 12-letnią gwarancję na perforację nadwozia, 8-letnią (160 000 km) gwarancją na zachowanie pojemności akumulatora trakcyjnego i 5-letnią, nieograniczonej przebiegiem pomoc drogową w ramach Mitsubishi Motors Assistance.
Produkcja nowego Colta rusza we wrześniu, sprzedaż rozpocznie się w październiku 2023 roku. Cennik poznamy niebawem.















