Młode pokolenie za elektromobilnością? 60% respondentów deklaruje chęć zmiany

Przyszłość transportu miejskiego rysuje się w barwach elektromobilności, a młode pokolenie odgrywa kluczową rolę w tej transformacji. Najnowszy raport Economist Impact, sponsorowany przez Nissana, analizuje preferencje i postawy młodych dorosłych wobec mobilności w 15 wybranych miastach naszego globu.
Aby lepiej zrozumieć nastawienie młodych ludzi do kompromisów i przyszłości zrównoważonej mobilności miejskiej, agencja analityczna Economist Impact przeprowadziła badanie obejmujące 3750 mieszkańców (w wieku 18–30 lat) z 15 miast na pięciu kontynentach.
Młodzi ludzie, będący „motorem zmian”, mają m.in. istotny wpływ na mobilność miejską zarówno poprzez wybór środków transportu, jak i podejmowane decyzje dotyczące stylu życia i pracy. Miasta, które są centrami innowacji i skupiają znaczną część młodej populacji, stanowią idealne miejsce do testowania nowych rozwiązań (także mobilnościowych).
Choć wyniki ankiety różnią się w zależności od regionu i demografii, to można dostrzec pewne kluczowe trendy – informuje portal elektromobilni.pl.
Młodzi ludzie a elektromobilność: zmiana klimatu
Zwiększające się obawy związane z kryzysem klimatycznym skłaniają młodych ludzi do przemyślenia swoich wyborów transportowych. Aż 60% respondentów deklaruje gotowość do zmiany nawyków podróżowania w celu ograniczenia emisji dwutlenku węgla.
Jednak codzienne, praktyczne kwestie, takie jak czas podróży i koszty, mają zwykle wyższy priorytet niż troska o środowisko naturalne. Przykładowo 1/3 badanych wskazuje redukcję emisji jako ważny powód wspierania zrównoważonej mobilności, co plasuje się na trzecim miejscu wśród priorytetów.
Jednocześnie tylko 40% respondentów popiera politykę dodatkowego obciążania finansowego wysokoemisyjnych środków transportu, na przykład pojazdów spalinowych. Oznacza to, że dla wielu młodych ludzi zrównoważony rozwój jest bardziej preferencją niż zasadą.
Z raportu wyłania się także obraz pojazdów elektrycznych (EV) jako preferowanego środka transportu przyszłości, choć – rzecz jasna – z uwzględnieniem istniejących wyzwań.
TUTAJ poznasz listę obecnie przecenionych aut na prąd.
Elektryczna rewolucja nabiera tempa
Udział aut na prąd w globalnym rynku samochodowym wzrósł z 2% w 2018 roku do imponujących 18% w 2023 roku. Analitycy przewidują lawinowy, bo aż pięciokrotny wzrost sprzedaży w latach 2022-2030.
Co więcej, ponad 1/3 ankietowanych młodych mieszkańców miast planuje regularnie korzystać z elektryków w ciągu najbliższej dekady (obecnie to 23%).
„Największy entuzjazm dla elektromobilności widać w tzw. miastach wschodzących, gdzie elektryki postrzegane są nie tylko jako ekologiczny wybór, ale również symbol statusu społecznego” – piszą autorzy raportu.
Jak zaznacza Economist Impact, pojazdy elektryczne oferują szereg korzyści, które przekonują do siebie coraz więcej użytkowników. Są one 2-3 razy bardziej efektywne energetycznie niż tradycyjne samochody spalinowe, co przekłada się na niższe koszty eksploatacji.
Ponadto, elektryki znacząco redukują emisję szkodliwych substancji i gazów cieplarnianych. Tym samym przyczyniają się do poprawy jakości powietrza w miastach i tym samym walki ze zmianami klimatycznymi.
Auta na prąd oferują ponadto takie funkcje, jak magazynowanie energii, zasilanie urządzeń zewnętrznych (V2L) oraz oddawanie energii do sieci (V2G). A to może być szczególnie przydatne w sytuacjach kryzysowych.
TUTAJ przeczytasz, jak jeździ nowe Renault 5.
Młodzi ludzie a elektromobilność: nie same zalety
Oczywiście istnieją również wyzwania i bariery. Główną z nich jest wciąż ograniczona dostępność stacji ładowania, zwłaszcza w na rynkach oraz w regionach będących w fazie rozwoju gospodarczego.
Również wysokie koszty zakupu elektryków w porównaniu z tradycyjnymi pojazdami, mogą być nie do pokonania dla wielu potencjalnych nabywców. „Obawy dotyczące baterii, takie jak trwałość, bezpieczeństwo i czas ładowania, również wpływają na decyzje konsumentów” – zwraca uwagę Economist Impact.
Rządy na całym świecie wprowadzają lub mają w planach dotacje oraz ulgi podatkowe na produkcję i zakup elektryków, aby uczynić je bardziej przystępnymi cenowo. Coraz popularniejsze stają się też strefy zeroemisyjne w centrach miast. Ważna jest również polityka przemysłowa, która wspiera produkcję elektryków poprzez subsydia, zachęty eksportowe i preferencyjne zamówienia publiczne.
W świetle powyższego, eksperci Economist Impact zwracają również uwagę na pojazdy hybrydowe. Te, zdaniem specjalistów, stanowią rozwiązanie pomostowe w drodze do pełnej elektryfikacji.
Samochody z napędem mieszanym, czyli łączące silnik spalinowy z napędem elektrycznym, oferują praktyczny sposób na redukcję zużycia paliwa i emisji, zwłaszcza w regionach o słabo rozwiniętej infrastrukturze ładowania. Ankietowani przewidują wzrost roli hybryd w przyszłości z obecnych 17 do 27% w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
TUTAJ przeczytasz, jak jeździ nowe Audi A6 e-tron.
Integracja z innymi formami transportu
Samochody elektryczne powinny być częścią kompleksowego i zrównoważonego systemu mobilności miejskiej. Powinien on obejmować również transport publiczny i mobilność aktywną (chodzenie i jazda na rowerze) – przekonują eksperci. Przy okazji dodają, że elektromobilność ma ogromny potencjał, by zrewolucjonizować transport miejski, oferując korzyści środowiskowe i ekonomiczne.
Kluczem do sukcesu jest pokonanie istniejących barier, takich jak wysokie koszty i ograniczona infrastruktura ładowania. Ważna jest też integracja samochodów na prąd z innymi formami transportu.
Polityka rządowa, zachęty, innowacje technologiczne i zmiana mentalności społecznej będą odgrywać zasadniczą rolę w przyspieszeniu transformacji w kierunku elektromobilności. Tak, by stworzyć miasta bardziej przyjazne dla ludzi i środowiska.