Najmniejsze i najlepiej przyspieszające w historii. Oto nowe Volvo EX30
Trzeci model szwedzkiej marki, który powstał wyłącznie jako elektryczny. Pomimo że jest najmniejszy w gamie, to najlepiej przyspieszające auto, jakie wyszło spod jej ręki. Jakie jest Volvo EX30?
Pod względem wymiarów Volvo EX30 plasuje się wyraźnie poniżej modelu C40 Recharge (od zderzaka do zderzaka ma 443,1 cm). Nadwozie nowego elektryka mierzy 423,3 cm długości, 183,7 cm szerokości oraz 155,5 cm wysokości. Należy więc do wyrośniętych przedstawicieli segmentu miejskich crossoverów.
Ale na tle klasycznych modeli spalinowych to auto jest wyraźnie cięższe. Waży bowiem od 1830 kg, czyli o dobre 400-450 kg więcej. Na szczęście większość masy jest skupiona nisko w podłodze, gdzie został zabudowany akumulator NMC.
Co to oznacza? Wykorzystanie w jego konstrukcji takich pierwiastków, jak lit, nikiel mangan i kobalt. W przypadku wariantu z napędem wyłącznie na tylną oś i baterią o pojemności użytkowej 69 kWh, zasięg sięga 480 km (w mieście do 662 km).
Volvo EX30: z napędem na tył lub 4x4
Pojedynczy silnik elektryczny takiego Volvo EX30 (o nazwie Single Motor Extended Range) wytwarza 272 KM i 343 Nm maksymalnego momentu obrotowego (0-100 km/h w 5,3 s). Wariant 4x4, a więc z dwoma silnikami (428 KM) to z kolei najlepiej przyspieszający model w historii szwedzkiej marki.
Od 0 do 100 km/h Volvo EX30 (Twin Motor Performance) rozpędza się zaledwie 3,6 s. Auto swoje życiodajne elektrony czerpie z tej samej baterii NMC, a jego zasięg jest ustalony na 460 km (w mieście do 635 km).
W odwodzie pozostaje jeszcze podstawowy model Single Motor. Korzysta on z pojedynczego silnika elektrycznego o mocy 272 KM, ale do pary ma akumulator LFP. Jego użyteczna pojemność to 49 kWh, które powinny wystarczyć na pokonanie dystansu 344 km (w mieście do 475 km).
Akumulator NMC osiąga szczytową moc ładowania wynoszącą 153 kW. Umożliwia to więc napełnienie go od 10 do 80% w czasie 26,5 min. LFP (litowo-żelazowo-fosforowy) „nabija” się z mocą do 135 kW, ale na to samo potrzebuje o 0,5 min mniej.
Zapatrzone w EX90
Pod względem stylistycznym Volvo EX30 przejmuje wiele rozwiązań z dużego EX90. Są to m.in. gładka osłona chłodnicy, cyfrowe odzwierciedlenie „młota Thora” – sygnatury świetlnej typowej dla modeli tej marki – czy podzielone tylne światła.
Linia boczna przypomina z kolei Volvo XC40. Podobnie jak w nim, okna w tylnych drzwiach wyraźnie się wznoszą i przechodzą w szerokie słupki C. Daje to złudzenie unoszącego się dachu.
Linia maski mocniej opada niż w EX90, a nadkola są bardziej napompowane.
Volvo EX30: w stronę minimalizmu
Szwedzi przez lata przyzwyczaili nas do minimalistycznych kokpitów swoich aut. Ale w Volvo EX30 poszli o krok dalej – w stronę Tesli. Kierowcy i pasażerowi obok musi tutaj wystarczyć pojedynczy, centralny ekran dotykowy. Za nim umieszczono listwę dźwiękową (soundbar), rozciągającą się na całej szerokości górnej części deski rozdzielczej.
Wyświetlacz w Volvo EX30 ma przekątną 12,3 cala i pionową orientację. Szwedzi chwalą się, że przy jego tworzeniu współpracowali z wieloma renomowanymi firmami – wszystko po to, aby zapewnić jak najlepsze wrażenia z użytkowania.
Jakie to firmy? M.in. Google, Apple, Qualcomm czy EXARX i HaleyTek. Dwie ostatnie są odpowiedzialne za „najlepszą możliwą platformę informacyjno-rozrywkową”. Co istotne, system multimedialny Volvo EX30 będzie otrzymywać bezprzewodowe aktualizacje oprogramowania.
Inne technologie to cyfrowy klucz, kompatybilny z szeroką gamą marek i modeli smartfonów. Kolejne: dedykowane aplikacje oferujące wszystkie istotne usługi związane z samochodem. Czyli m.in. ładowanie, lokalizacja, blokowanie/odblokowywanie drzwi czy ogrzewanie.
Volvo EX30 otrzymało również najnowszą generację asystenta parkowania. Według przedstawicieli szwedzkiej marki „obsługuje” on wszystkie rodzaje miejsc parkingowych. W tym równoległe, zakrzywione, prostopadłe i ukośne w stylu rybiej ości.
Klienci będą mogli wybierać spośród czterech stylów kabiny oraz 5 różnych motywów oświetlania – każdy w połączeniu z odpowiednim otoczeniem dźwiękowym.
A może tak w teren?
Od początku 2024 roku Volvo EX30 będzie oferowane w odmianie Cross Country, a więc uterenowionej. Będzie się ona wyróżniać większym prześwitem oraz 18- lub 19-calowymi obręczami w kolorze czarnym ze specjalnymi oponami.
Auto otrzyma również osłony podwozia, czarne panele w przednim zderzaku i pokrywie bagażnika oraz… logo Cross Country. Produkcja tego modelu rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Cena Volvo EX30
Z kolei zwyczajne Volvo EX30 już pojawiło w konfiguratorze marki. Podstawowy wariant Core o zasięgu 344 km to wydatek 169 900 zł. Za pojazd z większą baterią należy zapłacić od 184 900 zł, natomiast wariant 4x4 to wydatek przynajmniej 219 900 zł. Auto można już zamawiać.
Ciekawostka: cena Volvo EX30 na tle najtańszego wariantu Opla Mokki-e jest wręcz okazyjna. Kosztuje ono od 184 300 zł, ma 156 KM i oferuje zasięg sięgający 340 km (wg WLTP).