Najnowsza Honda Civic Type R nie zdaje testu łosia. Ale podobne wyniki uzyskały też inne hot hatche [WIDEO]

Jeden z najlepszych hot hatchy na rynku, czyli Honda Civic Type R najnowszej generacji, właśnie został poddany sprawdzianowi w teście łosia. W badaniu, przeprowadzonym przez hiszpański kanał km77, auto nieco rozczarowało. Podobnie zresztą, jak wiele innych hot hatchy przed nim.
Test łosia – TUTAJ piszemy o nim w obszernym artykule – obecnie przeprowadzają przede wszystkim Szwedzi z Teknikens Varld oraz Hiszpanie z km77.com. Rozpowszechnili go ci pierwsi, którzy już od 1983 roku systematycznie sprawdzają różne samochody.
Termin „test łosia” wziął się od tego dorodnego, popularnego w Skandynawii zwierzęcia. Co istotne, nawet w niewielkiej Finlandii co roku w wyniku wypadków z jego udziałem ginie około 10 osób.
Łosie są szczególnie niebezpieczne. Dlaczego? Ze względu na swoje długie nogi i duży ciężar ciała (od 400 do ponad 700 kg). Po uderzeniu przez auto często wpadają one do kabiny. Nietrudno sobie wyobrazić, co się wtedy dzieje z kierowcą i pasażerem obok (TUTAJ dowiesz się wszystkiego o testach zderzeniowych).
Honda Civic Type R: test łosia
Test łosia polega na ominięciu przeszkody i powrocie na poprzedni tor jazdy. Auto zdaje szwedzką próbę, jeśli pokona ją z prędkością 70 km/h. U Hiszpanów, aby zaliczyć, trzeba przejechać pomiędzy bramkami z pachołków przy prędkości najazdu wynoszącej 77 km/h.
W przypadku Hondy Civic Type R osiągnięty wynik to… 74 km/h. Jak na sportowego, jednego z najbardziej bezkompromisowych hot hatchy na rynku, to zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Z drugiej strony japońskie auto według Hiszpanów zachowuje się w bezpieczny i przewidywalny sposób. Pierwszą próbę Honda Civic Type R przejechała z prędkością 75 km/h, ale w skręcie pojawiła się wyraźna podsterowność, przez co japoński hot hatch zahaczył o pachołek.
Podobne zachowanie zaobserwowano również przy wyższym tempie jazdy. Z kolei przy 74 km/h udało się pokonać próbę bez trafienia w żaden pachołek. Przypomnijmy, że za zdany test uważa się pokonanie go z prędkością 77 km/h.
Co ciekawe, wynik nieco poprawiono po rozgrzaniu opon i obniżeniu ich ciśnienia poniżej zalecanego przez producenta. Honda Civic Type jeździ na 19-calowych kołach z oponami Michelin Pilot Sport 4S.
Inne auta o podobnym charakterze uzyskały następując wyniki w teście łosia:
- Alpine A110 S (300 KM): 80 km/h
- 2023 Audi RS 3 Sportback (400 KM): 75 km/h
- 2021 BMW M4 Competition (510 KM): 76 km/h
- 2020 Cupra Leon (310 KM): 75 km/h
- 2019 Ford Focus ST (280 KM): 77 km/h
- 2018 Hyundai i30 N Performance (275 KM): 74 km/h
- 2020 Merecedes-AMG A 45 S (421 KM): 76 km/h
- 2019 Toyota GR Supra (340 KM): 77 km/h
Honda Civic Type R: slalom
W przypadku drugiego etapu testu, czyli slalomu, kierowcy zwrócili uwagę na bardzo dobre prowadzenie Hondy Civic Type R. Chwalono ją za przewidywalność reakcji, stabilność nadwozia oraz skuteczność układu ESP.
Auto uzyskało czas 23,8 s, co plasuje je pomiędzy… elektrycznymi Mercedesem EQE i BMW iX1. Dla porównania Audi RS 3 Sportback na to samo potrzebowało 23,1 s.
Japoński super hot hatch
Honda Civic Type R jest napędzana przez 2-litrowy, 4-cylindrowy silnik z turbodoładowaniem. Rozwija on moc 329 KM (420 Nm w zakresie 2600-4000 obr./min), a moment obrotowy przekazuje na przednie koła (pracuje przy nich mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu) poprzez 6-biegową, ciasno zestopniowaną przekładnię ręczną.
Type R od 0 do 100 km/h rozpędza się w czasie 5,4 s i osiąga prędkość maksymalna 275 km/h. Samochód w Polsce jest wyceniony na 261 500 zł.
Co istotne, nowe wcielenie japońskiego hot hatcha odebrało Renault Megane R.S. Trophy R rekord przejazdu Toru Nurburgring wśród modeli przednionapędowych. W 2019 roku to francuskie auto osiągnęło czas 7:45,399 min.
Civic uzyskał z kolei 7:44,881 min. Japoński hot hatch korzystał z opon Michelin Pilot Sport Cup 2.


