18 lutego 2024

Ile naprawdę kosztują ulubione SUV-y Polaków? Ranking cen nowych i używanych

Toyota Yariss cross w fabryce

Oto 5 SUV-ów najchętniej kupowanych przez Polaków w 2023 roku. Sprawdzamy ile kosztują w salonach, a ile na rynku wtórnym.

Samochody typu SUV cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem Polaków. Podobnie jak modele o innym rodzaju nadwozia, mają one zarówno swoje zalety, jak i wady. Wśród tych ostatnich największą bolączką wydają się być ceny: wyraźnie wyższe niż w przypadku aut o porównywalnej przestronności, lecz z nadwoziem typu hatchback lub kombi.

ILE KOSZTUJĄ ULUBIONE SUV-Y POLAKÓW?

Zobacz wideo news

Jednak względy ekonomiczne nie odstraszają klientów. Wśród 10 najpopularniejszych nowych samochodów w 2023 roku na polskim rynku aż 7 to modele uterenowione. I choć SUV-y wyewoluowały z klasycznych terenówek, obecnie większość z nich nadaje się co najwyżej na... drogę szutrową.

Choć jeszcze na początku XXI wieku producenci chętnie prezentowali takie auta w czasie sesji zdjęciowych na bezdrożach chwaląc się ich – choćby wyimaginowanymi – zdolnościami terenowymi, to dziś napęd 4x4 jest w tym segmencie najczęściej dodatkowo płatną opcją. Zaś o kompetencje do jazdy poza utwardzonymi szlakami mało kto już pyta. Wraz ze wzrostem dystansu do terenówek, maleje za to dystans do... asfaltu. Coraz niższy prześwit sprawia, że liczne spośród SUV-ów to tak naprawdę nie SUV-y, a crossovery. Jednak granica między tymi segmentami jest nadzwyczaj płynna, dlatego i niniejsze zestawienie wrzuca oba rodzaje aut do jednego worka.

Sprawdźmy więc ile kosztują najpopularniejsze SUV-y 2023 roku: zarówno w salonach, jak i na rynku wtórnym. Prezentowane ceny aut fabrycznie nowych to ceny katalogowe, a więc nieuwzględniające ewentualnych promocji sezonowych.

Z kolei na rynku wtórnym sprawdzamy, ile kosztują aktualne generacje danych modeli, jednak bez uwzględniania ewentualnych liftingów. Odrzucamy też wszystkie pojazdy uszkodzone oraz w podejrzanie atrakcyjnych cenach, równocześnie zachęcając do przejrzenia specjalnie przygotowanej listy ogłoszeń.

1. Toyota Yaris Cross

Nowe od: 109 900 zł

Używane od: 92 000 zł

Toyota Yaris Cross trafiła na rynek w 2021 roku i jest najmniejszym SUV-em w gamie marki. Równocześnie w 2023 roku ten model był najpopularniejszym nowym SUV-em w Polsce. Początkowo samochód dostępny był zarówno w wersji czysto spalinowej (z silnikiem 1.5 o mocy 125 KM), jak i hybrydowej. Jednak od tego roku w gamie pozostały już tylko wersje zelektryfikowane.

Obie oparto o ten sam silnik benzynowy 1.5 (3-cylindrowy, wolnossący, z bezpośrednim wtryskiem paliwa), jednak zastosowane różne silniki elektryczne, stąd różna moc systemowa. Słabsza ma 116, a mocniejsza 130 KM. Na tle konkurencji w segmencie B, Yaris Cross cechuje się też opcjonalnym napędem 4x4, który można dokupić zarówno do słabszej, jak i do mocniejszej odmiany.

Z uwagi na niewielki staż rynkowy, ceny używanych egzemplarzy niewiele dzieli od najtańszych fabrycznie nowych. I to pomimo faktu, że przystępne cenowo oferty z rynku wtórnego dotyczą zazwyczaj mniej pożądanych odmian niezelektryfikowanych.

Więcej na temat tegorocznych zmian w modelu pisaliśmy TUTAJ.

2. Kia Sportage

Nowe od: 132 900 zł

Używane od: 102 000 zł

Kia Sportage to model, który świetnie obrazuje ewolucję SUV-ów. Pierwsza generacja (lata produkcji: 1993-2002) była terenówką z krwi i kości. Oparta o ramę nośną, ze skutecznym napędem na cztery koła, dziś jest ciekawą propozycją dla początkujących entuzjastów jazdy po bezdrożach.

Z czasem model ewoluował, a ewolucja równoznaczna była z coraz bardziej „cywilnym” charakterem. Terenowe aspiracje najpierw musiały uznać wyższość dążeniu do komfortu, a z czasem i ekologii. Aktualna, piąta generacja Kii Sportage (w sprzedaży od 2021 roku) to już SUV z krwi i kości: atrakcyjnie stylizowane nadwozie, modny charakter i za grosz ambicji terenowych.

Jednak mało komu to przeszkadza – w ubiegłym roku Sportage zajęło drugie miejsce na liście popularności wśród nowych SUV-ów kupowanych przez polskich klientów. Samochód dostępny jest w wariancie czysto benzynowym (1.6 T-GDI, 160 KM), jak i w odmianach zelektryfikowanych, opartych o ten sam silnik. Czyli jako pełna hybryda (215 KM) oraz hybryda plug-in (252 KM).

Niestety z gamy wycofano jednostkę wysokoprężną, choć była w ofercie w początkowym okresie produkcji (1.6 CRDI). Sportage jest dostępny w dwóch wariantach napędu: przednim oraz 4x4 (spalinowy i hybrydowy) lub wyłącznie 4x4 (hybryda plug-in).

TUTAJ przeczytasz i obejrzysz nasz test Kii Sportage.

3. Hyundai Tucson

Nowe od: 129 400 zł

Używane od: 95 000 zł

Hyundai Tucson to brat bliźniak Kii Sportage – obie marki tworzą wspólny koncern motoryzacyjny. A zarazem – jak widać po statystykach sprzedaży – jeden z jej najgroźniejszych konkurentów. Znakiem rozpoznawczym obu koreańskich SUV-ów jest nietuzinkowa stylizacja. Tucson, szczególnie w bogatszych wersjach wyposażenia, mocno wyróżnia się z ulicznego tłumu przede wszystkim rysunkiem przedniej części nadwozia.

Podstawowy wariant napędza jednostka 1.6 T-GDI o mocy 150 KM. W ofercie są też odmiany hybrydowe i hybryda plug-in. Napęd? Przedni lub 4x4. Podobnie jak w przypadku Kii, w Tucsonie próżno szukać diesla.

Inaczej sytuacja wygląda na rynku wtórnym. W początkowym okresie produkcji Tucson oferowany był również z jednostką wysokoprężną 1.6 CRDI z układem 48V (tzw. miękka hybryda). Chętni na diesla skazani są jednak na poszukiwania na rynku wtórnym. Zaś wśród najtańszych propozycji z drugiej ręki przeważają odmiany 1.6 T-GDI.

Ponadto Hyundai Tucson debiutował nieco wcześniej od Kii Sportage, co sprawia, że najtańsze propozycje wśród pojazdów używanych są w jego przypadku minimalnie mniej kosztowne.

TUTAJ przeczytasz prezentację modelu.

4. Toyota C-HR

Nowe od: 130 800 zł

Używane od: 68 000 zł

Awangardowo-futurystyczna stylizacja Toyoty C-HR wywołała trzęsienie ziemi. Gdy Japończycy zaprezentowali ten model w 2016 roku, ludzie najpierw chwycili się za głowę, a chwilę później – za portfele. Szturm, jaki klienci przypuścili na salony sprawił, że C-HR przez lata był najpopularniejszym kompaktowym crossoverem nad Wisłą. Dziś w salonach kupić można... dwie generacje tego modelu.

Najnowsza, zadebiutowała w połowie 2023 roku i oferowana jest w dwóch wariantach klasycznej hybrydy (1.8 i 2.0) oraz jako hybryda plug-in. Jednak my zajmiemy się ustępującym modelem, ponieważ w minionym roku to przede wszystkim on trafiał w ręce klientów, a ponadto wciąż dostępny jest w salonach – Toyota wyprzedaje „stany magazynowe”.

Jednak w odniesieniu do tego modelu musimy złamać naszą zasadę o niepodawaniu cen promocyjnych, ponieważ w przypadku ustępującej generacji C-HR'a siłą rzeczy cen niepromocyjnych już nie ma.

Tak samo nie ma już benzynowej odmiany 1.2 turbo, która w początkowym okresie sprzedaży dostępna była w gamie modelu. I to właśnie takie auta przeważają wśród najtańszych propozycji na rynku wtórnym.

W TYM MIEJSCU przeczytasz nasze porównanie obu generacji Toyoty C-HR.

5. Dacia Duster

Nowe od: 79 900 zł

Używane od: 50 000 zł

Duster to prawdziwy rodzynek w tym zestawieniu. Dlaczego? Otóż jako jedyny z całej piątki najpopularniejszych SUV-ów nie boi się zjechać z asfaltu. Mało tego, opcjonalny napęd 4x4 zapewnia mu więcej niż przyzwoite zdolności terenowe. Jednak to już kres modelu i ta generacja powoli, acz nieubłaganie, znika za horyzontem. Lecz w odróżnieniu od Toyoty C-HR, cen nowego Dustera jeszcze nie poznaliśmy i klienci chcący teraz kupić ten model skazani są na schyłkowe egzemplarze drugiej generacji.

Trzecią generację Dustera opisaliśmy TUTAJ.

Na szczęście uterenowiona Dacia wciąż jest samochodem wartym rozważenia. Szczególnie chętni na silnik wysokoprężny powinni wystrzegać się paraliżu decyzyjnego, ponieważ to ostatni Duster dostępny z dieslem pod maską (cena od 97 200 zł). W „trójce” jego miejsce zajmie hybryda. Zresztą to nie koniec ciekawostek pod maską. Duster to również jedyny samochód w tym zestawieniu (i jeden z nielicznych na rynku) sprzedawany z fabryczną instalacją LPG. I to się akurat nie zmieni po premierze trzeciego wcielenia.

Choć przez lata negatywne stereotypy o marce zniechęcały klientów do zakupu Dacii, to jak widać po ubiegłorocznych statystykach sprzedaży, dziś są już zupełnie nieaktualne. Również sam Duster nie razi już tak budżetowym charakterem, a że dostępny jest w cenie zbliżonej do Skody Fabii, nie dziwi jego duża popularność wśród klientów.