Napęd AWD: czym jest, jak działa?

Swoich zwolenników mają zarówno auta z napędem na przód (FWD), jak i te napędzane na tył (RWD), ale jest coś, co – w teorii – powinno stanowić złoty środek i pogodzić oba zwaśnione obozy. To napęd na obie osie, czyli 4×4. Lub jeszcze inaczej AWD – all wheel drive. Jakie są zalety i wady takiego rozwiązania? Jakie systemy okazują się najpopularniejsze i w których modelach można się ich spodziewać? Sprawdzamy.
Napęd AWD: czym jest, jak działa?
Napęd na obie osie powszechnie kojarzy się przede wszystkim z autami terenowymi i przeprawowymi, ale fakty są takie, że już od dawna to tylko część prawdy.
Najpóźniej od lat 80. XX wieku napęd AWD zaczął podbijać też serca amatorów aut sportowych, lekkich terenówek/SUV-ów, a nawet „zwykłych” małych hatchbacków i sedanów klasy średniej/wyższej. Zaskoczenia w tym wielkiego nie ma, bo samochód z napędem na obie osie w wielu sytuacjach poradzi sobie znacznie lepiej niż analogiczny model napędzany na jedną oś.
Czy AWD jest droższe?
Ciemna strona mocy: auto z 4x4 jest zazwyczaj nieco droższe w zakupie i eksploatacji (dotyczy jednak głównie odmian spalinowych; patrz dalej) niż odpowiednik z FWD lub RWD. No, ale trudno, za wygodę i zalety trzeba płacić.
No właśnie, zalety. Pomijając kwestie oczywiste, czyli np. podniesienie zdolności terenowych w aucie przeznaczonym do offroadu, to w bardziej cywilnych samochodach napęd AWD poprawia m.in. trakcję i zachowanie na nawierzchniach o gorszej przyczepności, co z kolei ma bezpośredni wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa jazdy.
Lepsza trakcja często przekłada się też na lepsze osiągi, bo auta z AWD zazwyczaj dużo lepiej startują z linii niż przednio- lub tylnonapędowi zawodnicy o zbliżonej mocy. No i jeszcze jedno: czasem nawet lekko ośnieżona górka wystarczy do tego, by samochód FWD lub RWD odpadł w przedbiegach. Natomiast auto nawet z prostym układem 4x4 w takich warunkach podjedzie pod wzniesienie bez najmniejszej zadyszki. A im warunki trakcyjne gorsze, tym wyższa przewaga auta z napędem na obie osie.
Czy AWD ma wady?
Wady napędu AWD? Oczywiście też są. W przypadku aut spalinowych jego obecność oznacza m.in. dodatkową masę i wiele części/podzespołów mechanicznych (np. wał napędowy, mechanizmy różnicowe, w wielu tańszych autach układ 4x4 wymaga też przekonstruowania tylnego zawieszenia – np. wielowahacz w miejsce belki skrętnej), których w samochodach z napędem na jedną oś nie uświadczymy. To z kolei oznacza nie tylko wyższe koszty ewentualnych napraw, ale też i eksploatacji, bo producenci często przewidują okresową wymianę płynów w mostach, sprzęgłach i dyferencjałach.
Wyższa masa i więcej pracujących części często przekładają się też na nieco wyższe zużycie paliwa. Zazwyczaj też jest tak, że im mniejsze auto, tym niższa szansa na kupienie wersji z napędem na obie osie – i choć istnieją od tej reguły wyjątki (np. Fiat Panda), to jednak tylko potwierdzają one regułę.
W jaki sposób realizowany jest napęd na obie osie? Układów i różnych rozwiązań jest tak wiele, że w tym miejscu będziemy w stanie pokrótce omówić kilka z nich. I tak, najbardziej ogólny podział wyróżnia dwa typy: napęd stały (np. Torsen, Subaru Symmetrical AWD) oraz dołączany (np. Haldex, czyli sprzęgło wielopłytkowe). Rozdział momentu między przednią a tylną osią jest w zasadzie dowolny i zależy od typu napędu zastosowanego w danym modelu: może to być sztywne 50:50, ale równie dobrze – „sportowe” 30:70, które w razie potrzeby przechodzi np. w 90:10. Czasami kierowca ma możliwość wyboru trybu pracy układu (napęd na przód, 4x4, blokada), ale to zazwyczaj domena bardziej skomplikowanych układów. Zazwyczaj, bo i od tej reguły mamy wyjątki – patrz np. Dacia Duster.
W wielu samochodach elektrycznych i niektórych hybrydach wygląda to natomiast tak, że każda oś posiada swój własny napęd – w elektryku mogą to więc być dwa silniki elektryczne, zaś np. w hybrydzie silnik spalinowy zazwyczaj napędza przednią, a elektryczny – tylną. Główna różnica w stosunku do „klasycznego” AWD polega na tym, że w tym wypadku nie ma potrzeby instalowania wału napędowego, a więc sztywnego połączenia między przednią a tylną osią.
AWD w trudniejszy teren
W bardziej zaawansowanych układach AWD znanych z aut spalinowych dodatkowo stosuje się np. reduktor i blokady mechanizmów różnicowych. To jednak mechanizmy do bardziej „zaawansowanych” zastosowań – ich brak w aucie z 4x4, ale używanym do zwykłych codziennych zadań, nie powinien być mocno odczuwalny.
W ofercie OTOMOTO Lease znajduje się wiele ciekawych aut z napędem na obie osie: od małych crossoverów (np. Suzuki Vitara, Dacia Duster), przez graczy z klasy średniej (np. Audi A4, BMW serii 3) i wyższej (Audi A6, BMW serii 5, Mercedes klasy E), różnorakie SUV-y, na segmencie luksusowym (np. BMW serii 7) i autach sportowych skończywszy. W OTOMOTO Leasw kupicie też pickupy i vany z napędem na obie osie.