Nie od 567 000 zł, jak w Hiszpanii, a od 599 900 zł – sensacyjnie wysokie polskie ceny Lexusa LM

Ekskluzywny van japońskiej marki zawita do Polski jesienią bieżącego roku. Choć to auto o ogromnej kabinie i o imponujących rozwiązaniach z zakresu wygody pasażerów, jego cena okazuje się sensacyjnie wysoka. Lexus LM kosztuje bowiem nie 567 000 zł, jak na rynku hiszpańskim (pisaliśmy o tym kilka dni temu), a od 599 900 zł.
300, 400, a może 500 tys. zł? Nic z tych rzeczy! Ceny Lexusa LM okazują się jeszcze wyższe, co oznacza, że to auto dla bardzo majętnych ludzi lub instytucji. Dla porównania, za najdroższy wariant konkurencyjnego Mercedesa klasy V Exclusive (2-litrowy turbodiesel o mocy 237 KM) trzeba zapłacić 467 180 zł.
Najważniejsza różnica na dzień dobry pomiędzy oboma tymi autami dotyczy ich… pochodzenia. Podczas gdy klasa V wywodzi się od modelu dostawczego, o tyle japoński model powstał od A do Z jako auto do przewożenia pasażerów. I to komfortowego.
Lexus LM „został zaprojektowany od podstaw jako pojazd, w którym komfort podróżowania może równać się z tym z prywatnych odrzutowców” – piszą Japończycy w swojej informacji prasowej. Auto zbudowano na platformie GA-K, wykorzystywanej m.in. w modleach NX i RX. Japończycy chwalą się, że jej użycie zapewnia nisko położony środek ciężkości oraz doskonałe zachowanie na drodze.
Ceny Lexusa LM: od 599 900 zł
Tyle kosztuje wariant 7-miejscowy. Ma on dwa komfortowe fotele w drugim rzędzie siedzeń, zaopatrzone w funkcje masażu, wentylacje i podgrzewanie. Ponadto ich pasażerowie mogą skorzystać z wysuwanego stolika, a także z 14-calowego ekranu z wejściem HDMI.
Z przodu i z tyłu Lexusa LM znalazły się automatyczna klimatyzacja (ze specjalnym filtrem). Do dyspozycji kierowcy są m.in. ekran head-up oraz najnowszy system multimedialny Lexus Link Pro z wbudowaną nawigacją. Oferuje on również bezprzewodowy Apple CarPlay oraz przewodowy Android Auto.
Co jeszcze przygotowali Japończycy? Przyciemniane szyby boczne drugiego i trzeciego rzędu (wszystkie są akustyczne), elektrycznie sterowane rolety boczne, panoramiczny dach, a także 21-głośnikowy zestaw audio Mark Levinson.
Do wyboru są cztery kolory nadwozia oraz dwa warianty kolorystyczne skórzanej tapicerki: Ammonite Sand oraz Black (piaskowa i czarna). Trzy siedzenia ostatniego rzędu można złożyć, powiększając w ten sposób przestrzeń ładunkową.
Każdy Lexus LM jest zaopatrzony w pakiet systemów bezpieczeństwa Lexus Safety System+ trzeciej generacji. Obejmuje on m.in.:
- ochronę przeciwzderzeniową z funkcją monitorowania kierowcy (PCS)
- wykrywanie pieszych, rowerzystów i motocyklistów
- aktywny tempomat działający w pełnym zakresie prędkości
- kamerę cofania z panoramicznym widokiem 360 stopni wokół samochodu
- asystenta parkowania
- system monitorowania martwego pola (BSM)
- system zapobiegający otwarciu drzwi w razie ryzyka kolizji
- system ostrzegania o ruchu poprzecznym z przodu pojazdu (FCTA)
Ceny Lexusa LM: od 729 900 zł w wariancie dla 4 osób
Jeszcze więcej niż za wariant 7-osobowy, należy zapłacić za wersję 4-miejscową. To auto imponuje przede wszystkim wygodą w drugim rzędzie, gdzie znalazły się dwa osobne fotele.
Japończycy chwalą się, że są one wyjątkowo komfortowe. Zaopatrzono je w wysuwane i regulowane podnóżki oraz w specjalne, podgrzewane zagłówki, które oferują podparcie już od górnej części pleców. Co istotne, oba fotele można rozłożyć, przekształcając je w wygodne leżanki.
Oczywiście są one elektrycznie regulowane, ogrzewane i wentylowane. Ale to nie wszystko – wykonano je z dwóch różnych materiałów, co ma dodatkowo zwiększać ich komfort, a także wyposażono w funkcję pneumatycznego podparcia lędźwiowego z czterema ustawieniami.
Drugi rząd, do którego prowadzą przesuwane drzwi, oferuje imponującą przestrzeń w każdym kierunku. Pasażerowie mogą też liczyć na dużą prywatność, dzięki przyciemnianej elektrochromatycznie przegrodzie, którą na dodatek można opuszczać.
Prawdziwym hitem w kabinie 4-osobowej wersji Lexusa LM jest 48-calowy ekran z wyjściem HDMI i możliwością podzielenia go na dwa widoki. Ponadto na pokładzie auto znalazły się 23-głośnikowy zestaw audio firmy Mark Levinson oraz rozbudowany układ klimatyzacji.
Dba on o jak najlepszy komfort termiczny pasażerów, wykorzystując do tego czujnik podczerwieni. Zamontowany w przegrodzie pomiędzy siedzeniami, na bieżąco skanuje temperaturę twarzy, klatki piersiowej, ud i podudzi osoby siedzącej na którymś z tylnych siedzeń.
Ale to nie wszystko. Sprawdza on również okolice okien, sufitu oaz innych miejsc w kabinie. Wszystko po to, aby pasażerowie w kabinie LM-a mogli poczuć się jak najlepiej.
Lexus LM: hybryda z układem 4x4
Na Starym Kontynencie dostępna będzie wyłącznie jedna wersja Lexusa LM. To hybrydowy model 350h, którego serce stanowi 2,5-litrowy, wolnossący silnik 4-cylindrowy. Układ rozwija 250 KM i 239 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Auto rozpędza się do 190 km/h.
Co istotne, niutonometry trafiają tutaj na cztery koła za pomocą układu E-Four. Oznacza to, że przy tylnej osi pracuje więc kolejny silnik elektryczny. Napęd w Lexusie LM może być rozdzielany w proporcji 100:0 lub 20:80 (na przednią/tylną oś).
Względem poprzednika, oferowanego wyłącznie w Chinach, nowe auto wyróżnia się o 50% sztywniejszą konstrukcją, co zawdzięcza m.in. dodatkowym spawom, klejom oraz usztywnieniom nadwozia.
Lexus już rozpoczął przyjmowanie zamówień na model LM w salonach marki w całej Polsce.









